Nie zostało to jeszcze powiedziane, więc chciałbym zwrócić uwagę na kilka sytuacji z uczniami, których doświadczyłem. Ale najpierw ....
Kodowana mowa ciała / obraz
Po pierwsze, wspomniałeś, że jesteś białym, ważącym ponad 200 funtów mężczyzną, który trenuje, aby być bokser. Kultura zachodnia zakodowała muskularne ciała na dwa sposoby, pierwszy jako „zdrowy” (zupełnie inna dyskusja), a drugi jako „potężny”, „agresywny” i „wrogi”. Więc chociaż nie zamierzałeś wyglądać groźnie, ona mogła odczytać twój język ciała i postawę jako groźne ze względu na to, jak wyglądasz. Czy to dyskryminacja? Tak, ALE wytrzymaj ze mną.
W końcu, jeśli ciągle otrzymujemy wiadomości za pośrednictwem różnych mediów, że mężczyźni o muskularnych ciałach mają być agresywni i agresywni (sport, filmy akcji, kulturystyka itp.), To tak nie jest tak zaskakujące, że czyta cię jako groźnego, nawet jeśli nie był to twój zamiar. W grę wchodzą również konteksty społeczno-kulturowe i historyczne. Jako biały mężczyzna masz dostęp do poziomów przywilejów (zależnych od innych czynników, takich jak klasa, umiejętności itp.) I łącząc to z twardym ciałem, dobrze, że mogła postrzegać cię jako zagrożenie pomimo twoich intencji mogło być.
Jako kobieta uczono ją również, że mężczyźni grożą. Poprzez różne formy mediów kobietom ciągle wmawia się, że mężczyźni grożą, że nie potrafią się zachowywać, że kobiety ryzykują prowokowanie mężczyzn, kobiety są ofiarami mężczyzn i często na to zasługują, i tak dalej. Tak więc kontekst społeczno-historyczny jest taki, że została nauczona postrzegania mężczyzn jako zagrożenia.
To nie usprawiedliwia jej zachowania, to tylko bardziej zniuansowane wyjaśnienie. Połączenie historycznego kontekstu tego, co się mówi kobietom, i zakodowanych wiadomości wokół twardego, muskularnego męskiego ciała, które możesz uznać za groźne.
Wspomniałeś również, że jej twarz wyglądała na „zniesmaczoną”, ale tak jak TY czułeś, że nie jesteś w pozycji ciała pełnej wrogości / agresji, być może jej spojrzenie nie było obrzydzeniem, ale w rzeczywistości strachem. To, jak otrzymujesz wiadomość, niekoniecznie jest tym, jak ludzie ją przekazują. Szczerze mówiąc, jako młoda kobieta z poważną kontuzją kolana, gdybym postrzegał Cię jako wysoce groźną, mógłbym też być ostrożny przed spotkaniami z tobą prywatnie ...
strong> Opcje, które powinna była zaoferować
Gdyby czuła się zagrożona, bardziej odpowiednią odpowiedzią z jej strony byłoby zorganizowanie spotkania, w którym mogłaby być zaangażowana neutralna osoba trzecia (i być może czwarta) mediować w dyskusji. Ma prawo odciągnąć cię od prywatnej rozmowy jeden na jeden, jeśli naprawdę czuje się zagrożona. Jednak zaoferowanie opcji, w której być może członek wydziału i przedstawiciel studenta, taki jak doradca, biorący udział w dyskusji, byłoby bardziej taktownym sposobem radzenia sobie z sytuacją, dając ci szansę na omówienie, gdzie popełniłeś błąd (jeśli popełniłeś błąd).
Powinno to zostać zaoferowane Tobie, zwłaszcza że była to pierwsza prośba o podanie godzin pracy. Nie wygląda na to, żebyś wielokrotnie ją w jakikolwiek sposób nękał. To właśnie bym zaoferował. Zdaję sobie sprawę, że może to zostać odebrane jako obraźliwe lub obraźliwe, ale nie taki byłby mój zamiar. Chodzi o to, żeby się chronić i dać ci szansę na dyskusję.
Wiem, że jest hashtag #notallmen; powiedziałbym jednak, że wystarczająco dużo mężczyzn angażuje się w przemoc i groźby, aby zachować ostrożność wobec tych, których nie znamy. Co jest bardzo niefortunne, nie zgadzam się z życiem w świecie, w którym muszę być stale ostrożny ze względu na moją płeć, ale w tym właśnie jesteśmy.
Moje doświadczenie jako wykładowcy
Kilkakrotnie grożono mi i znajdowałem się w wrogich sytuacjach ze studentami. Zaskakujące jest jednak to, że nigdy nie miałem sytuacji z uczniem, tylko kobietą. Jednak wielu moich kolegów było w sytuacjach, w których ich uczniowie nękali ich, grozili im, stosowali wobec nich przemoc fizyczną i tak dalej. Więc niestety nie jest to rzadkie doświadczenie.
Moje najgorsze doświadczenie miało miejsce w zeszłym roku, kiedy uczeń brał udział w moich zajęciach, ale nie potrafił poradzić sobie z kontrowersyjną treścią materiału lub ustawieniem sali. Chcieli, żebym zmienił cały mój program nauczania i całkowicie zmienił sposób prowadzenia wykładów (w tym szatnie, zmianę ustawień oświetlenia, niestosowanie slajdów itp.). W trakcie i po zajęciach skrytykowali mnie za to, że nie dostosowuję się, mimo że próbuję pracować z nimi i ich opiekunem. Wielokrotnie sugerowano, że jeśli nie radzą sobie z treścią, powinni porzucić zajęcia, ale odmawiali. Doszło do tego, że wszystkie interakcje z tym studentem musiały być mediowane z innym członkiem z mojego wydziału, członkiem oddziału bezpieczniejszych społeczności i ich opiekunem społecznym. To 5 osób, w tym ja dla JEDNEGO ucznia.
Szczerze mówiąc, ten student naprawdę walczył psychicznie i próbował dostać się na oddział psychiatryczny ze strachu o siebie, ale system medyczny ich oszukiwał. Więc kiedy byłem nękany i zastraszany, wiem też, że to nie tyle uczeń mnie nienawidził, co raczej wyładowanie na mnie wszystkich swoich frustracji i obecnej choroby psychicznej. Stałem się celem.
Czy zrobiłeś to poprawnie?
Myślę, że zrobiłeś wszystko, co mogłeś, biorąc pod uwagę okoliczności. Jestem zaskoczony, że nie zaoferowano ci opcji strony trzeciej i jak sugerowali inni, być może przepustka jest lepsza niż C. Może w przyszłości, jeśli profesor wskaże, że czuje się zagrożony, możesz zaoferować mu kilka alternatyw, które pomogą mu poczuć się bezpiecznie. Chociaż mogą zajmować wysokie stanowiska, nie oznacza to, że są bezbłędni lub nie mają własnych obaw i obaw.