Jestem bardzo skonfliktowany, jeśli chodzi o ubieganie się o (amerykańskie) programy doktoranckie, a nie robienie tego i znalezienie pracy w przemyśle, aby mieć więcej pieniędzy.
Myśl o zrobieniu doktoratu sprawia, że czuję się nieodpowiedzialny finansowo ; jednak mam konkretne zainteresowania badawcze i robiłbym doktorat z właściwych powodów. Powiedziano mi również, że moja aplikacja byłaby mocna dla niektórych dobrych szkół, więc czuję, że zmarnowałbym cenną okazję.
Jak zdecydujesz się zrobić doktorat, wiedząc, że to „biedni „drogę do obrania na najbliższe 4-6 lat swojego życia? Wydaje się, że to lekkomyślne posunięcie, ale jednocześnie marzenie, do którego warto dążyć, i że nic w przemyśle nie może zbliżyć się do głębszego wkopania się w moje projekty badawcze, od których zacząłem.