Pytanie:
Jazda rowerem 36 km dziennie w ruchu miejskim jest możliwa?
Shekhar
2014-11-05 18:48:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Planuję (wciąż w fazie planowania od ostatniego miesiąca :() używać roweru jako dojeżdżania do iz biura.

Moje biuro znajduje się około 18 km od mojego domu. Prawie połowa droga będzie pełna ruchu. Wszyscy w mojej rodzinie już powiedzieli mi, że 36 km dziennie to za dużo i nie będę w stanie długo jeździć na rowerze.

Mam świadomość, że początkowo tak będzie ciężko będzie pokonywać 36 km dziennie, ale myślę, że po mniej więcej miesiącu moje ciało się do tego przyzwyczai.

Zastanawiam się więc, ile kilometrów dziennie pokonują inni ludzie? Jakie są Twoje doświadczenia z jazdą na rowerze ? a 36 km dziennie to zbyt duży dystans?


Aktualizacja : W końcu kupiłem jeden rower wbrew sugestiom wszystkich (członków rodziny i przyjaciół) i zacząłem jeździć na rowerze do biura . Muszę powiedzieć, że to ciężka praca, aby rozpocząć jazdę na rowerze po 10 latach, ale sprawia mi to przyjemność. Dotarcie do biura zajmuje mi prawie tyle samo. Na motocyklu dotarłem do biura w 40 minut, a na rowerze zajmuje mi to około 50 minuty . Kurz, zanieczyszczenia i inne osoby szarpiące za rogi to dla mnie teraz największy ból głowy. Mam nadzieję, że się do tego przyzwyczaię :)

Dziękuję wszystkim za zachętę, sugestie i odpowiedzi.

To pytanie / a na temat [jazdy rowerem do pracy] (http://fitness.stackexchange.com/questions/19181/what-will-be-the-impact-of-cycling-20-km-a-day-in-a -city-on-my-lungs) może również zawierać przydatne informacje.
Wysiłek na rowerze to około 1/4 wysiłku, który wymaga biegania, więc można to porównać do biegania około 4,5 km w jedną stronę. Żaden problem. Bardzo łatwo można się do tego przyzwyczaić.
Natura tego pytania nie jest ściśle związana z kondycją i prawdopodobnie lepiej pasuje do [Bicycles.SE]. Są już tutaj dobre odpowiedzi, ale mogę przenieść to do innej witryny, gdzie prawdopodobnie będziesz mieć lepsze informacje.
Sama odległość to nic wielkiego. Robiłem więcej rano, w drodze do pracy (i nawet wtedy nie byłem w najlepszej formie). Ruch jest trudny do oszacowania. Ale spokojnie: zaczynając, rób to mniej więcej co trzeci dzień, potem po 2-4 tygodniach co drugi dzień, a potem możesz przejść do każdego dnia 2-4 tygodnie później.
Czy ruch uliczny jest nieunikniony? Tam, gdzie mieszkam, jest wiele ścieżek rowerowych, wybieram ścieżkę rowerową, nawet jeśli dodaje trochę dystansu do jazdy. Kierowcy są głupi, a wydech nie jest czymś, co sprawia mi przyjemność oddychanie podczas wysiłku.
Nie myśl za dużo ... Po prostu zrób to!
Sześć odpowiedzi:
Eric Kaufman
2014-11-05 22:22:01 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mam współpracownika, który przyjeżdża do pracy na około 30 mil w jedną stronę. Nie stanowi to dla niego problemu, ponieważ jest dobrym rowerzystą, ma dobry rower i jest przyzwyczajony do takich odległości. Ma wypracowane siodło, dobrą formę, dobre światła i zna trasę.

Największym problemem, jaki ma, jest szatnia i konieczność przenoszenia ubrań w tę iz powrotem. Zwykle przyjeżdża w piątek, aby odwieźć swoje zużyte ubrania robocze do domu.

Na czym chciałbym się skupić:

  • Logistyka ubrań, pogoda, utrzymanie czystości i harmonogram.
  • Wiedza, jak naprawić płasko.
  • Posiadanie planu awaryjnego, gdy się budzisz i na zewnątrz pada deszcz / śnieg / grad.
  • Przyzwyczajenie się do przebiegu. Jeśli nigdy wcześniej tak naprawdę nie jeździłeś, będziesz mieć do czynienia z bolesnością, załamaniami i problemami ze sprzętem.
  • Dobra konserwacja roweru. Jeśli utrzymasz wszystko naoliwione, naprawisz małe problemy, zanim staną się duże i będziesz mógł wykonać własną pracę (lub większość z nich), będziesz miał o wiele mniej problemów.

Jechałem mój rower Twój dystans do pracy, gdy miałem 14 lat, ale byłem też kolarzem wyczynowym, więc odległość była niczym. Kolarz wyczynowy średniej klasy może z łatwością spakować 400 mil tygodniowo w zimie, więc Twoi współpracownicy są szaleni, że nie jest to możliwe, biorąc pod uwagę ciało i rower.

Dzięki Ericowi za podniesienie mojego morale :) Będę pamiętać o twoich punktach i zacznę jeździć na rowerze dopiero od jutra.
Właściwie w miejscu, w którym mieszkam (Pune, Indie), ludzie nie szanują przepisów ruchu drogowego. Więc to NAJWAŻNIEJSZA rzecz, którą muszę się zająć. Miejmy nadzieję, że nie uderzy mnie pędzący motocykl, samochód czy autobusy komunikacji państwowej.
Nigdy nie miej nadziei, że inni ludzie będą wokół ciebie ostrożni: nie zrobią tego. Dopóki jesteś odpowiedzialny za własne bezpieczeństwo, wszystko powinno pójść dobrze. Naucz się patrzeć wstecz, zachowując prostą linię, to dla mnie sztuczka przetrwania nr 1. Naucz się również skutecznie hamować, używając przedniego hamulca (tak wiele osób polega tylko na tylnym hamulcu ...)
Nie obchodzi mnie naprawianie mieszkania (lub innego problemu) w mieście i okolicach, po prostu złapałbym pociąg, taksówkę lub ubera i naprawiłbym to wygodnie J
Mischa Arefiev
2014-11-06 00:03:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ruch jest zdecydowanie problemem, który dodatkowo pogłębia ważne obawy, które opisał Eric. Ponieważ samochody mają bardzo różną dynamikę, a kierowcy często nie oczekują niczego poza innymi samochodami na drodze, Twoja obecność często będzie nieprzyjemną niespodzianką dla mniej uważnych z nich.

Sugerowałbym noszenie dobrego kasku a nie te maleńkie plastikowe czapki (ewentualnie z osłoną twarzy - niestety nie jest skandaliczne usłyszeć o kolarzu łamiącym zęby i / lub nos przy uderzeniu), rękawice, którym zaufasz chroniąc dłonie w kontakcie z asfaltem na 35 km / ochraniacze kolan i łokci.

Koniecznie trzeba być także widocznym dla kierowców. Migające przednie światło LED (ale niezbyt jasne lub z regulowaną jasnością, aby nie oślepiać i rozpraszać ludzi w ciemniejsze godziny), duże i jaskrawoczerwone tylne światło, kamizelka z podszewką LED, jeśli ją znajdziesz, inne czerwone światła skierowane do im więcej, tym lepiej.

dlaczego mruga? Tak, są trochę łatwiejsze do zauważenia, ale imo znacznie utrudniają dostrzeżenie, gdzie dokładnie to jest lub jak szybko się porusza. Dodatkowo utrudni ci to zobaczenie, co jest przed tobą. (A także w Niemczech są nielegalne)
@Flo, abyś był zauważalny. Samochody i motocykle z nich nie korzystają, dlatego wyróżnisz się w lusterku wstecznym. (Tak, niektórzy ludzie patrzą w lusterka wsteczne nawet w spowolnionym ruchu).
@Flo Poza tym nie spodziewałbym się, że ktokolwiek rozpozna mój rozmiar, prędkość lub odległość do mnie, patrząc na samo światło (jeśli mówimy o ciemnych godzinach). Samo poinformowanie kierowców o swojej obecności to najlepsze, na co możesz liczyć. W ciągu dnia żadne niemigające światło roweru nie jest wystarczająco jasne, aby przyciągnąć uwagę.
@Flo Jeśli chodzi o wizję, rzadko jeżdżę w całkowitej ciemności, a gdy jest przynajmniej trochę światła ulicznego, mruganie nigdy nie jest problemem. Mruganie jest zdecydowanie problemem w całkowitej ciemności, ale można go rozwiązać, mając dwa światła.
Tonny Madsen
2014-11-07 02:11:57 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ruch jest bardzo różny w różnych krajach - przypuszczam, że w Indiach jest zupełnie inaczej niż w Danii.

W ciągu ostatnich 20 lat wiele duńskich miast zostało całkowicie przeprojektowanych, aby lepiej dostosować się do wiele rowerów - często poprzez zmniejszenie liczby lub szerokości pasów dla samochodów, aby zrobić miejsce na dedykowane pasy rowerowe. A dla miasta takiego jak Kopenhaga był to ogromny sukces, gdzie ponad 20% porannego ruchu odbywa się na rowerze na ponad 450 km ścieżek rowerowych i ścieżek (wiele informacji można znaleźć w z koncu)

enter image description here

To zdjęcie przedstawia centrum Kopenhagi w jesienny poranek.

Oprócz dziwnego wypadku z ciężarówką skręcającą w prawo, jazda na rowerze w Kopenhadze jest stosunkowo bezpiecznym doświadczeniem.

Przez wiele lat codziennie jeździłem 2 * 20 km do iz pracy. Jak stwierdzono w innym miejscu, głównym problemem było zdobycie szatni i posługiwanie się ubraniami ...

Nawet w moim mieście mamy bardzo mało wydzielonych pasów dla rowerów, ale przeważnie na te pasy wkraczają żebracy, psy, krowy, niektórzy założyli na nich sklepy, motocykliści jeżdżą rowerami po tych pasach, a czasem nawet pieszo. . Kiedyś miasto Pune było również znane jako „miasto rowerów”, ale niestety obecnie ludzie domyślnie wybierają motocykle i samochody. Poza tym uzyskanie prawa jazdy w Indiach jest bardzo łatwe, więc ludzie nie wiedzą, co oznacza „bezpieczeństwo na drodze”, dopóki nie spotkają się z wypadkiem. Walka z tymi wszystkimi problemami jest bardzo trudna.
Hmm ... W Kopenhadze ryzyko uderzenia przez kogoś jest prawdopodobnie wyższe na pasach rowerowych niż na pasach samochodowych. Wielu rowerzystów jest nieco agresywnych i wydaje się, że mają pierwszeństwo przed wszystkimi. Kopenhaga oficjalnie reklamuje się jako miasto rowerzystów ...
No dobrze. Wygląda na to, że motocykliści mają takie samo nastawienie na całym świecie.
Kennah
2014-11-08 11:29:49 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To wszystko jest względne. Do pracy jeżdżę po 8 km w każdą stronę i przez cały rok jeżdżę po mokrym i deszczowym północno-zachodnim Pacyfiku w stanie Waszyngton.

Jest facet w pracy, który jeździ około 22 km w jedną stronę i on też jeździ przez cały rok.

Na mojej trasie przez większość czasu jestem w korku, ale stan Waszyngton jest uważany za najbardziej przyjazny dla rowerzystów stan w USA.

W kwestii jest wystarczająco sprawny, odległość nie będzie wyzwaniem. Mam 47 lat i przejechałem pierwsze dwa Century (100 mil) na początku tego roku. Jeśli chodzi o ruch, tak naprawdę tylko Ty możesz go zmierzyć i zdecydować.

Zimmermann
2014-11-12 04:36:25 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moja trasa do pracy wygląda dokładnie tak samo: 18 km w jedną stronę. Mam silnik elektryczny 350W, który bardzo pomaga, w normalne dni rano nie potrzeba prysznica. Próbowałem wszystkich możliwych bocznych dróg, dopóki nie znalazłem ładniejszej trasy, nawet jeśli jest to 5 km więcej, wolę bezpieczniejszą i cichszą drogę.

Rilakkuma
2014-11-12 08:09:03 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dojeżdżałem do pracy 14 kilometrów w jedną stronę, co daje codziennie 28 w obie strony. Na początku trzeba było się przyzwyczaić, ale nie zajęło to dużo czasu. Rower porusza się średnio 22 km / hw ciasnym ruchu ze światłami, + -3 km / h, jeśli masz szczęście lub nie, co daje około 40 minut na całą podróż - naprawdę nie jest to wielka sprawa. Nie jeździłem w deszczu i kiedy jest dużo zimniej niż to możliwe dla wygody, używaj świateł w nocy, uważaj na ruch uliczny, a wszystko będzie dobrze. Nie sądzę, żeby potrzebne były dodatkowe przygotowania.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...