Mój syn ma 6,5 roku i jesteśmy w trakcie wizyty u specjalisty chorób zakaźnych i neurologa. Mój syn przeszedł rezonans magnetyczny, tomografię komputerową, ultradźwięki, a pediatrzy wykonali wszystkie możliwe badania krwi - wszystkie nic nie wykazały.
Naraz przechodzi okresy długiego snu; po prostu nie może zasnąć. Ma również dobry tydzień, w którym poziom jego aktywności i wzorce snu są normalne; jednak są chwile, kiedy nie mogę go obudzić. Zasypia, gdy tylko wsiada do samochodu ze szkoły, przesypia 3-4 godziny, wstaje, je i kładzie się spać wczesnym wieczorem. Trwa to od dwóch miesięcy i jest przerażające oraz bardzo frustrujące.
Opuszcza szkołę mniej więcej co trzeci dzień i przesypia cały dzień. Ma bóle głowy i bardzo się poci w łóżku, kiedy śpi. Ponieważ lekarze nie mogą znaleźć nic złego, zwalniają mnie i podnoszą ręce. Wiem , że coś jest nie tak z moim dzieckiem! To nie jest normalne dla żadnego dziecka, nie mówiąc już o moim normalnie bardzo aktywnym 6-letnim chłopcu. Był również hospitalizowany przez trzy dni i widzieli, jak to wszystko robił.
Czy ktoś inny doświadczył czegoś podobnego, gdy wiesz, że coś się dzieje, a lekarze po prostu nie chcą słuchać?