Pytanie:
Czy w rządzie Stanów Zjednoczonych zdarzały się przypadki, że kolegia elektorów nie głosowały na kandydata, na który głosowała większość ich stanu?
Graham
2012-10-23 04:37:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czy kiedykolwiek zdarzyło się, że kolegia wyborcze głosowały na kogoś, na kogo ludzie nie głosowali podczas wyborów na prezydenta Stanów Zjednoczonych?

Tak, na pewno było. Nie mogę teraz wymyślić żadnego, ale jest to dość długa lista.
Jest tylko jedno kolegium elektorów.
@MarkC.Wallace - Cóż, co 4 lata pojawia się nowy. Podejrzewam, że stąd pochodzi jego liczba mnoga.
Sześć odpowiedzi:
Keith Thompson
2012-10-23 05:59:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Większość stanów wybiera elektorów prezydenckich na podstawie kandydata, który uzyskał najwięcej głosów w listopadowych wyborach, ale nie wszystkie tak. W szczególności Nebraska (która ma 3 okręgi kongresowe, a zatem 5 głosów wyborczych) przydziela 2 elektorów do ogólnostanowego zwycięzcy, a każdego z pozostałych 3 do zwycięzcy w każdym okręgu kongresowym. W wyborach w 2008 roku Nebraska oddała 4 głosy na McCaina i 1 na Obamę, który zdobył większość głosów w jednym okręgu.

W Maine obowiązuje podobna zasada, ale nie sądzę, aby podzieliła głosy ponieważ ustanowiła tę zasadę.

Konstytucja nie wymaga jednak od wyborców głosowania zgodnie z ich zobowiązaniem (chociaż mogą obowiązywać kary na mocy prawa stanowego). Konstytucja pozostawia każdemu stanowemu organowi ustawodawczemu decyzję w sprawie wyboru wyborców. Wszystkie stany czynią to obecnie w powszechnym głosowaniu, ale nie zawsze tak było.

Było kilka przypadków „niewiernych wyborców”. Niedawno elektor z Waszyngtonu w 2000 roku odmówił oddania głosu w proteście przeciwko brakowi reprezentacji Waszyngtonu w Kongresie, a elektor z Minnesoty z 2004 roku, najwyraźniej przypadkowo, zapisał na karcie do głosowania złe nazwisko.

Mark C. Wallace
2012-10-23 21:36:31 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak

W 158 przypadkach elektorzy oddali swoje głosy na Prezydenta lub Wiceprezydenta w sposób inny niż określony przez ustawodawcę państwa, które reprezentowali. niewierny elektor

Wskazówka dla @Keith Thompson, ale chciałem udzielić bardziej szczegółowej odpowiedzi.

MichaelF
2012-10-23 17:37:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Stany Wyborcy tak naprawdę nie są zobowiązani do powszechnego głosowania, zdarzały się przypadki, w których głosowanie powszechne nie decydowało o systemie głosowania zwycięzca bierze wszystko, jaki mamy; Zauważam to, ponieważ Main i Nebraska mają inny system, jak zauważa Keith. Ten system dzieli głosy i chociaż jest to zazwyczaj zgodne z głosowaniem powszechnym, nie zawsze tak było.

Nie jestem pewien, czy pytasz o konkretne stany, czy ogólnie w przypadku wyborów, w których w ogólnokrajowym głosowaniu powszechnym nie dorównało Kolegium Elektorów - które dało wybór komuś innemu. Tak naprawdę nie ma aż tak wielu przypadków:

  • Wybory Aarona Burra i Thomasa Jeffersona w 1800 roku zakończyły się remisem z 73 głosami wyborczymi, co dało decyzję Izbie Reprezentantów i rezultatem tego była 12. poprawka
  • 1824 miał czterokierunkowy konkurs z Andrew Jacksonem, Johnem Quincy Adamsem, Williamem Crawfordem i Henry Clayem, wszyscy zdobyli głosy, ale nie większość, co dało decyzję o wyborach Izba Reprezentantów (zgodnie z 12. poprawką). W tym przypadku John Quincy Adams otrzymał większość głosów w Izbie Reprezentantów, nawet gdy Jackson otrzymał najwięcej głosów wyborczych, w tym przypadku wybory odbyły się tam, gdzie ani popularny hrabia, ani licznik elektorów nie wskazywały zwycięzcy.
  • 1888 wybory Benjamin Harrison był przypadkiem, w którym Harrison miał niewielką większość w niektórych większych stanach, co dało mu większą liczbę elektorów w Kolegium Elektorów, co dało mu wybory.
  • 2000 wybory George'a W. Busha, a Al Gore często zauważa, że Al Gore zdobył większość głosów powszechnych, ale decyzja Sądu Najwyższego przyznała wybór Bushowi. Istnieje wiele dowodów na to, kto wygrał głosy po obu stronach, chociaż zwykle opowiadam się za dowodami, że to była Gore, to był rok głosowania nad motylem i wiszącego czada

Pamiętaj jednak, że przedterminowe wybory były często przeprowadzane przez Kongres, który promował kandydatów, głosowanie było początkowo ograniczone tylko do wylądujących mężczyzn, a później rozszerzone, więc porównanie głosów między wcześniejszymi wyborami a dniem dzisiejszym musi wziąć to wszystko pod uwagę. p>

Źródła:

Atlas wyborów w USA

Obowiązkowy wpis w Wikipedii

Witryna prawnicza Uniwersytetu Missouri-Kansas City

T.E.D.
2012-10-23 23:43:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ogólną ideą Kolegium Elektorów jest to, że stany wybierają Elektorów , otrzymują po 1 za każdego kongresmena i senatora, którego mają (iow: co najmniej 3 na każdy stan, więcej na większe) , a Kolegium Elektorów decyduje, na podstawie większości głosów, kto jest Prezydentem.

Nits:

  • To od stanów zależy, w jaki sposób wybiorą swoich Elektorów. Byłoby całkowicie w porządku, gdyby gubernator lub partia rządząca stanowego organu ustawodawczego po prostu ich przydzieliła, gdyby ludzie tego stanu znosili taki system. Zrobiono to w przeszłości. Obecnie wszystkie stany zezwalają swoim obywatelom na bezpośrednie głosowanie na wyborców, a we wszystkich stanach oprócz dwóch kandydat większościowy otrzymuje wszystkich wyborców. Jednak decyzja należy do stanów. Początkowo prawie żadne państwo nie wybierało bezpośrednio swoich przedstawicieli KE, więc można byłoby uczciwie powiedzieć, że w większości przedterminowych wyborów KE głosowała na kandydatów, na których nie głosowali „ludzie” .
  • Wyborcy mogą głosować, jak im się podoba. Połowa stanów próbuje prawnie wymagać od swoich wyborców, aby głosowali na tego, na kogo obiecali głosować, ale prawo federalne nie ma takiego wymogu.
  • Mogą nie podjąć decyzji . Jeśli nie ma zwycięzcy większościowego, wybory odbywają się do nowo wybranej Izby Reprezentantów (ale na zasadzie jednego głosu na stan). Nie zdarzyło się to od prawie 200 lat i naprawdę mogłoby się wydarzyć w dzisiejszym wszechświecie tylko w przypadku remisu 270-270. (Jest jeszcze bardziej zapierający dech w piersiach scenariusz, w którym Senat mógłby pośrednio wybrać prezydenta, ale nie wchodźmy w to)
Zazwyczaj to kandydat uzyskał * wiele * głosów powszechnych, niekoniecznie większość. Kandydaci będący stronami trzecimi mogą łatwo doprowadzić do tego, że żaden kandydat nie uzyska bezwzględnej większości (ponad 50%). Jeśli chodzi o twój trzeci punkt, jeśli kandydat trzeciej partii uzyskałby kilka głosów wyborczych, może to wysłać wybory do Izby. To nie jest szczególnie prawdopodobne.
@KeithThompson - Wierzę, że użyłem terminu „w dzisiejszym wszechświecie”. Jestem tego pewien. Żadna partia trzecia nie uzyskała znaczącej liczby głosów wyborczych od 1968 r. Jeśli „wszechświat” się zmieni, obiecuję wrócić i zredagować moje sformułowanie. :-)
Gdyby Ross Perot faktycznie brał udział w imprezie, mógłby to zmienić
@MichaelF - Nie, nie mógł. To może być dobre pytanie, ale w 260 słowach lub mniej, jedynym sposobem uzyskania tego rodzaju trójstronnych podziałów, które ostatnio widzieliśmy w 1968 roku, jest posiadanie przez jedną ze stron czysto regionalnej bazy władzy. W przeciwnym razie zastosowanie ma prawo Duvegera. Kampania Perota miała wyłącznie motywy narodowe, więc nie było sposobu, aby wygrał państwo bez wypierania słabszej z pozostałych dwóch partii w kraju (iow: sam zostanie jedną z dwóch dużych partii). Na przykład rok 1968 wydarzył się tylko dlatego, że konserwatywni południowcy po prostu nie mogli się zmusić do głosowania na republikanów.
@T.E.D. Nie zgadzam się, gdyby był w stanie zbudować swoje poparcie, mógłby faktycznie zrobić wystarczające postępy, aby przyciągnąć głosy wyborcze w niektórych stanach i próbował z każdą partią, którą wtedy zbudował, ale nie było wystarczającego niezadowolenia z pozostałymi dwoma. strony do wykonania tego. Tea Party pokazuje, że można to zrobić, jeśli poza ramami R lub D. pozwolę sobie na to.
Tak. Naprawdę potrzebujemy kolejnego pytania, aby właściwie to omówić. Przypuszczam, że moglibyśmy to zrobić na czacie, ale jak przydatne byłoby to?
Tom Au
2012-10-28 18:58:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nigdy nie było przypadku, w którym Kolegium Elektorów JAKO CAŁOŚĆ sprzeciwiło się głosowaniu wyborców generowanemu w głosowaniu powszechnym.

Mimo to zdarzały się przypadki, w których poszczególni WYBORCY sprzeciwiali się wyborom swojego stanu. Jeden przykład, jaki przychodzi mi do głowy, to rok 1988, kiedy w wyborach powszechnych stanu Wirginia Zachodnia wybrano Dukaki. Pewna elektorka z tego stanu oddała swój głos na Lloyda Bentsena (kandydata na kandydata na prezydenta Dukakisa), na prezydenta i Dukakisa na wiceprezydenta. Więc Dukakis w rzeczywistości otrzymał tylko 110 głosów wyborczych zamiast 111, do których miał prawo.

Michael Hardy
2016-03-22 18:18:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W 1972 roku, kiedy Nixon wygrał wszystkie stany z wyjątkiem Massachusetts (tak że nawet rodzinny stan Senatora George'a McGoverna w Południowej Dakocie nie głosował na niego) jeden z elektorów Nixona w Wirginii, Roger MacBride, głosował na Johna Hospersa z Kalifornii Theodora Nathan z Oregonu, kandydatki nowo utworzonej Partii Libertariańskiej.

Myślę, że Nathan mógł być pierwszą kobietą, która wygrała wybory, ale nie jestem pewien. Kiedy wiceprzewodniczący Spiro Agnew oficjalnie ogłosił wyniki głosowania kolegium elektorów, nazwał ją „Theodore” Nathan.

Być może należy zauważyć, że określenie „kolegium elektorów” nie jest oficjalne. Nigdzie w Konstytucji nie pojawia się to. Został sprowadzony z Niemiec, gdzie w czasach I Rzeszy król Niemiec był nominowany przez kolegium elektorów, w którym członkostwo było dziedziczne. Niemcy używali łacińskiego wyrażenia „collegium electorum”.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...