Najlepszą odpowiedzią, jaką do tej pory wymyśliłem, jest połączenie neoprenowych rękawic do wiosłowania, takich jak te sprzedawane przez NRS, z dodatkową parą wodoodpornych lub pół-wodoodpornych rękawiczek przeznaczonych do być noszona na rękawiczkach / mitenkach. Dzięki temu moje palce były całkowicie wygodne w temperaturach powietrza znacznie poniżej zera podczas wiosłowania przez rzeki lub zatoki, gdzie na brzegach tworzy się lód. Byłem w stanie dobrze uchwycić wiosło i mogłem na chwilę zdjąć rękawiczki, pozostawiając rękawice, aby dopasować pasek do kasku, założyć spódnicę itp. Uważam, że ten system jest lepszy niż rękawice z neoprenu, które zaciskały palce i zaciskały mi dłonie po wielu godzinach pływania. Nie próbowałem pogies w stylu whitewater (rodzaj rękawicy z neoprenu bez dłoni, która przyczepia się do wiosła i zapewnia doskonałą przyczepność wiosła) w tak zimną pogodę.
Aktualizacja: inna odpowiedź sugeruje pogie (patrz poniżej). Powinienem wyjaśnić, że nie eksperymentowałem z nimi zbyt wiele, ponieważ wolę wiosło grenlandzkie i lubię wykonywać kilka ruchów, w których przesuwam ręce do różnych części wiosła. Pogies może być świetnym rozwiązaniem dla osób z inną wiosłem i / lub inną techniką. Również konkretne wiosło, którego używam, ma kształt, słoje drewna i lakier, które zapewniają doskonałą przyczepność, więc nie odczuwam zmęczenia dłoni nawet przy overermittach, może to być bardzo realny problem w przypadku innych wioseł, których pogies mogą pomóc uniknąć.