Discussion:
Po ilu piwach max. jechaliscie na rowerze?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
mako
2004-07-15 18:50:48 UTC
Permalink
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Tomasz
2004-07-15 18:57:04 UTC
Permalink
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
to moze caly czas lezales nawalony na wyrze i tylko snilo ci sie ze dygasz
rowerem ?
Nitrox_34
2004-07-15 19:10:37 UTC
Permalink
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
duzo takich palantow na pl.rec.rowery??

J.J.
..::Dangerous Dan::..
2004-07-15 19:20:23 UTC
Permalink
Post by Nitrox_34
duzo takich palantow na pl.rec.rowery??
To chyba nowy jakis ;-)

Pozdrawiam,
Dan
Nitrox_34
2004-07-15 19:27:20 UTC
Permalink
Post by ..::Dangerous Dan::..
Post by Nitrox_34
duzo takich palantow na pl.rec.rowery??
To chyba nowy jakis ;-)
niekoniecznie...
andrzej
2004-07-15 19:44:59 UTC
Permalink
Post by Nitrox_34
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora
do domu, ale nic nie pamietam:)
duzo takich palantow na pl.rec.rowery??
J.J.
nie, jestes wyjatkiem. luzuj facet i oddychaj nosem

A.
Nitrox_34
2004-07-15 19:45:57 UTC
Permalink
Post by andrzej
nie, jestes wyjatkiem. luzuj facet i oddychaj nosem
jaki facet??
troche kultury gosciu :)

J.
ps. sam jezdzisz po pijaku ze tak bronisz?? no to nie ladnie
piotrek klekowiecki
2004-07-15 19:53:54 UTC
Permalink
U?ytkownik "Nitrox_34" <***@o2.pl> napisa? w wiadomo?ci news:cd6mt0$1jbc$***@mamut.aster.pl...
[ciach]
Post by Nitrox_34
J.
ps. sam jezdzisz po pijaku ze tak bronisz?? no to nie ladnie
posluchaj, jak chcesz powalczyc troszke to proponuje pl.rec radiomaryja,
albo stan obok ksiedza i policjanta na drodze i pouczaj, a jak nie to
wyluzuj z tym moralizowaniem, plizzzzzz

pozdrowko
p.
uchmanek
2004-07-16 10:27:48 UTC
Permalink
Post by piotrek klekowiecki
posluchaj, jak chcesz powalczyc troszke to proponuje pl.rec radiomaryja,
albo stan obok ksiedza i policjanta na drodze i pouczaj, a jak nie to
wyluzuj z tym moralizowaniem, plizzzzzz
pozdrowko
p.
ma calkowita racje.
sam nie jestem swiety, piwko wypije na rowerze, ale to juz przesada. jezeli
ktos chce ryzykowac swooim zdrowiem/zyciem to niech to robi we wlasnym
zakresie a nie na drodze publicznej.

pozdrawiam, adam
piotrek klekowiecki
2004-07-16 12:01:54 UTC
Permalink
Post by uchmanek
ma calkowita racje.
sam nie jestem swiety, piwko wypije na rowerze, ale to juz przesada. jezeli
ktos chce ryzykowac swooim zdrowiem/zyciem to niech to robi we wlasnym
zakresie a nie na drodze publicznej.
pozdrawiam, adam
niekt nie jest swiety, ale zastanawiam sie po jaka cholere te
moralizowanie?! myslisz, ze komus to cos da?!
tez nie jestem zwolennikiem wychwalania takich zachowan, ale jak ktos czuje
powolanie do smecenia to niech zadzwoni do radia maryja, a nie pisze na badz
co badz luzackiej grupie. wkurza mnie to tym bardziej, ze jak pokazuje
zycie, ci co takich prawych udaja to niezle ziolka z nich wychodza...

pzodrowko
p.
uchmanek
2004-07-16 21:34:19 UTC
Permalink
Post by piotrek klekowiecki
niekt nie jest swiety, ale zastanawiam sie po jaka cholere te
moralizowanie?! myslisz, ze komus to cos da?!
tez nie jestem zwolennikiem wychwalania takich zachowan, ale jak ktos czuje
powolanie do smecenia to niech zadzwoni do radia maryja, a nie pisze na badz
co badz luzackiej grupie. wkurza mnie to tym bardziej, ze jak pokazuje
zycie, ci co takich prawych udaja to niezle ziolka z nich wychodza...
pzodrowko
p.
jakie moralizowanie???? ja nic nie daje, nie jestem sw. terasa, wypowiadam
swoja opinie, do tego chyba sluza grupy dyskusyjne. uwazasz inaczej?
ludzkie zachowanie u czlowieka ktoremu sie film urwal??? moze jestem dziwny,
ale czlowieka ktory nie kontroluje sam siebie nie uwazam za czlowieka
(chwilowo).
radio maryja?
ja nikogo nie pietnuje, tylko oceniam. wedlugo swoich kryteriow. krotko
mowiac mowie co o tymn mysle. masz cos przeciwko?
pozyj jeszcze pare lat to odruznisz "luzactwo" od glupoty. na dobry
poczatek: "luzactwo" uprawiasz we wlasnym zakresie, bez ryzykowania cudzego
zdrowie, a nie daj boze (bez skojazen z dwotkami) zycia.

a tak na koniec (mozna powiedziec, ze "luzacko"): gdybys mnie spotkal jadac
w takim stanie stracilbys nie tylko wsponienia, ale glowe rowniez.

zegnam oziemble ;), adam
piotrek klekowiecki
2004-07-17 14:49:54 UTC
Permalink
Post by uchmanek
jakie moralizowanie???? ja nic nie daje, nie jestem sw. terasa, wypowiadam
swoja opinie, do tego chyba sluza grupy dyskusyjne. uwazasz inaczej?
[ciach]

moralizowanie i tyle, jak ktos jest na tyle glupi, aby po pijaku jezdzic po
ulicy to jego sprawa,
a takie gadanie pod publiczke zauwazylem stalo sie strasznie modne - nie
tylko na preclu -
niestety;(
Post by uchmanek
a tak na koniec (mozna powiedziec, ze "luzacko"): gdybys mnie spotkal jadac
w takim stanie stracilbys nie tylko wsponienia, ale glowe rowniez.
zegnam oziemble ;), adam
chcesz powiedziec, ze obcialbys mi glowe? wreszcie napisales cos luzacko;)

pozdrawiam serdecznie;))
p.
uchmanek
2004-07-18 10:57:54 UTC
Permalink
Post by piotrek klekowiecki
moralizowanie i tyle, jak ktos jest na tyle glupi, aby po pijaku jezdzic po
ulicy to jego sprawa,
a takie gadanie pod publiczke zauwazylem stalo sie strasznie modne - nie
tylko na preclu -
niestety;(
Post by uchmanek
a tak na koniec (mozna powiedziec, ze "luzacko"): gdybys mnie spotkal
jadac
Post by uchmanek
w takim stanie stracilbys nie tylko wsponienia, ale glowe rowniez.
zegnam oziemble ;), adam
chcesz powiedziec, ze obcialbys mi glowe? wreszcie napisales cos luzacko;)
pozdrawiam serdecznie;))
p.
no dobra. zarty zartami, ale jezeli ktos jezdzi samochodem w takim stanie to
tez jego sprawa? ja uwazam, ze jak dlugo ryzykuje tylko soba to nikt nie ma
prawa mu nic powiedziec, ale to juz lekka przesda.

pozadrwiam jeszcze serdeczniej :), adam
piotrek klekowiecki
2004-07-18 23:02:19 UTC
Permalink
Post by uchmanek
no dobra. zarty zartami, ale jezeli ktos jezdzi samochodem w takim stanie to
tez jego sprawa? ja uwazam, ze jak dlugo ryzykuje tylko soba to nikt nie ma
prawa mu nic powiedziec, ale to juz lekka przesda.
pozadrwiam jeszcze serdeczniej :), adam
ja tez nie popieram jazdy po pijaku, ale takie gadanie nic nie da i dlatego
mnie osobiscie wnerwia, sa przeciez kary, jazda po pijaku jest przestepstwem
a nie wykroczniem i co? zmienilo sie cos? nic! i takie gadanie tez nic nie
zmieni, jak ktos glupi to ani gadanie ani kary nic nie dadza

mozna by gadac i gadac...

pozdrowko
p.
Jerzy Makie³a
2004-07-18 11:41:09 UTC
Permalink
Post by piotrek klekowiecki
moralizowanie i tyle, jak ktos jest na tyle glupi, aby po pijaku jezdzic po
ulicy to jego sprawa,
Czy również wtedy bedzie to "jego sprawa" gdy zajedzie drogę i kierowca
instynktownie skręci np. na słup?
Post by piotrek klekowiecki
a takie gadanie pod publiczke zauwazylem stalo sie strasznie modne - nie
tylko na preclu -
niestety;(
A może czas dorosnąć i zacząć myśleć? To naprawde nie boli.....


--
Pozdrowienia Jurek Makieła
www.siz.3miasto.pl
GSM 601-938-951
Maciej Ostaszewski
2004-07-18 12:06:12 UTC
Permalink
Ten wpis może być nieodpowiedni. Kliknij, aby go wyświetlić.
semimatt
2004-07-18 14:56:30 UTC
Permalink
Post by Maciej Ostaszewski
Post by Jerzy Makie³a
Czy również wtedy bedzie to "jego sprawa" gdy zajedzie drogę i kierowca
instynktownie skręci np. na słup?
A gdyby ulicą szło dziecko?
Nie popieram jeżdżenia po pijaku, ale fakty są takie, że pijani to
ułamek sprawców wypadków. Podejrzewam, że pijani rowerzyści, to ulamek
ułamka. Najczęstszą przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość.
podziele się swomi doświadczeniami - jeżdze szybciej niż przeciętni
zawalidrodzy ale prędkość na rowerze nigdy nie spowodowała kolizji - ze
swojej winy nigdy nie miałem wypadków - najczęściej do nich mogło by
dochodzić gdybym nie uważał na wymuszenia i nieuwagę innych kierujących.
Średnio 2-3 wymuszenia na przejazd ulicami przez miasto...
oczywiscie zdarzają się mili kierowcy ale to rzadkość...

co do mojego picia... to jeżeli już wsiadam na rower pod wpływem to nie
szaleje tylko jade tak żeby dojechać - co innego że nie pije tak żeby się za
siebie wstydzić - więc wszystko jest dla ludzi - dla rozsądnych.

Pozdrawiam
P.
piotrek klekowiecki
2004-07-18 23:05:32 UTC
Permalink
Post by Jerzy Makie³a
A może czas dorosnąć i zacząć myśleć? To naprawde nie boli.....
jasne dziadku, juz dorastam...
nastepny madrala, latwo se tak pogadac na preclu, to nic nie boli

pozdrowko
p.
uchmanek
2004-07-20 08:55:54 UTC
Permalink
Post by piotrek klekowiecki
jasne dziadku, juz dorastam...
nastepny madrala, latwo se tak pogadac na preclu, to nic nie boli
pozdrowko
p.
kolega ma racje. udowodniles to swoim postem.

pozdrawiam, adam
Marek
2004-07-20 15:26:40 UTC
Permalink
10 x 7,8%

mar
2004-07-16 18:22:59 UTC
Permalink
rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego, i jazda po piwku
jest takim samym wykroczeniem, jak jazda autkiem w stanie wskazującym.....

taki jeden
Post by uchmanek
Post by piotrek klekowiecki
posluchaj, jak chcesz powalczyc troszke to proponuje pl.rec radiomaryja,
albo stan obok ksiedza i policjanta na drodze i pouczaj, a jak nie to
wyluzuj z tym moralizowaniem, plizzzzzz
pozdrowko
p.
ma calkowita racje.
sam nie jestem swiety, piwko wypije na rowerze, ale to juz przesada. jezeli
ktos chce ryzykowac swooim zdrowiem/zyciem to niech to robi we wlasnym
zakresie a nie na drodze publicznej.
pozdrawiam, adam
uchmanek
2004-07-16 21:35:03 UTC
Permalink
Post by mar
rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego, i jazda po piwku
jest takim samym wykroczeniem, jak jazda autkiem w stanie wskazującym.....
taki jeden
sprostowanie: przestepstwem.

pozdrawiam, adam
andrzej
2004-07-15 20:11:38 UTC
Permalink
Post by Nitrox_34
Post by andrzej
nie, jestes wyjatkiem. luzuj facet i oddychaj nosem
jaki facet??
troche kultury gosciu :)
J.
ps. sam jezdzisz po pijaku ze tak bronisz?? no to nie ladnie
chyba kazdemu sie zdarzylo jechac po malym jasnym a nie oznacza to odrazu po
pijaku. sory ponowne

A.
uchmanek
2004-07-16 10:30:17 UTC
Permalink
Post by andrzej
chyba kazdemu sie zdarzylo jechac po malym jasnym a nie oznacza to odrazu po
pijaku. sory ponowne
A.
male jasne? spoko. duze jasne? nie ma problemu. 2 duze jasne? ok. kazdy zna
swoje mozliwosci, wie ile moze wypic zeby bylo git. ale koles wyraznie
napisal, ze nic nie pamieta. wniosek z tego taki, ze byl nawalony. tego nie
mozna tolerowac ani usprawiedliwiac.

pozdrawiam, adam
Ania W.
2004-07-16 11:57:22 UTC
Permalink
Post by uchmanek
male jasne? spoko. duze jasne? nie ma problemu. 2 duze jasne? ok. kazdy zna
swoje mozliwosci, wie ile moze wypic zeby bylo git. ale koles wyraznie
napisal, ze nic nie pamieta. wniosek z tego taki, ze byl nawalony. tego nie
mozna tolerowac ani usprawiedliwiac.
Nie mozna! Kategorycznie nie!
Ale mozna sie z tego śmiac, bo na moje oko to kolega sobie jaja robi juz w
kolejnym poście. Niezbyt wyszukanie, ale dobre i to, bo ostatnio cos wieje nuda
na preclu. Tzn, żeby mnie ktos źle nie zrozumiał, to co on pisze jest malo
smieszne, ale mozna sie pokładac ze śmiechu z dalszych dyskusji. I o to mu
pewnie chodziło ;)

Pozdrowerki.
Ania W.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
uchmanek
2004-07-16 21:38:53 UTC
Permalink
Post by Ania W.
Nie mozna! Kategorycznie nie!
Ale mozna sie z tego śmiac, bo na moje oko to kolega sobie jaja robi juz w
kolejnym poście. Niezbyt wyszukanie, ale dobre i to, bo ostatnio cos wieje nuda
na preclu. Tzn, żeby mnie ktos źle nie zrozumiał, to co on pisze jest malo
smieszne, ale mozna sie pokładac ze śmiechu z dalszych dyskusji. I o to mu
pewnie chodziło ;)
Pozdrowerki.
Ania W.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
slysze glos rozsadku? wreszcie :D

pozdrawiam goraco, adam
Regent
2004-07-16 17:07:59 UTC
Permalink
Post by uchmanek
male jasne? spoko. duze jasne? nie ma problemu. 2 duze jasne? ok. kazdy zna
swoje mozliwosci, wie ile moze wypic zeby bylo git. ale koles wyraznie
napisal, ze nic nie pamieta. wniosek z tego taki, ze byl nawalony. tego nie
mozna tolerowac ani usprawiedliwiac.
tym bardziej że zależało mu chyba na odpowiedziach w stylu "kto da wiecej"

no dobra, kiedys po dwóch piwach (tylko! autor wątku bedzie niepocieszony)
zaliczyłem OTB, od tamtej pory jeżdze na trzeźwo i w kasku.

Pozdrawiam
Regent
uchmanek
2004-07-16 21:37:38 UTC
Permalink
Post by Regent
tym bardziej że zależało mu chyba na odpowiedziach w stylu "kto da wiecej"
no dobra, kiedys po dwóch piwach (tylko! autor wątku bedzie niepocieszony)
zaliczyłem OTB, od tamtej pory jeżdze na trzeźwo i w kasku.
Pozdrawiam
Regent
parafrazujac: jak dlugo zachowujesz sie jak czowiek, wszystko jest dla
ciebie. a strzezonego... wiadomo :) (a ja bez kasku, chociaz moj tato mial
przykre doswiadczenia z dynka).

pozdrawiam, adam
=Marcos=
2004-07-15 21:19:43 UTC
Permalink
Post by Nitrox_34
duzo takich palantow na pl.rec.rowery??
To nie nasze! Z alt.pl przypełzło! :>

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marcos [AT] terefere . com

http://wyprawy.terefere.com
Jozef Szyja
2004-07-16 07:38:36 UTC
Permalink
Post by Nitrox_34
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora
do domu, ale nic nie pamietam:)
duzo takich palantow na pl.rec.rowery??
Sporo, tylko malo kto sie z tym afiszuje

pozdro
SlayeR
2004-07-15 19:15:26 UTC
Permalink
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
nie ma sie czym chwalic.
jedno to zdcycowanie max jesli sie jest w miare rozsadnym
no i wtedy ni epo ulicy a gdzies bokiem
--
pozdrawiam slayer(at)irc(dot)pl
SlayeR gg:186106 | o2:slayach
--------------------------------------
Nie trzeba zjesc calego gowna, zeby wiedziec, ze nie jest zapiekanka z
kraba.- Orson Scott Card
Forumowicz
2004-07-15 19:30:54 UTC
Permalink
Post by SlayeR
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
nie ma sie czym chwalic.
jedno to zdcycowanie max jesli sie jest w miare rozsadnym
no i wtedy ni epo ulicy a gdzies bokiem
Ja jestem raczej bardzo ostrożny ,co nie oznacza że po pijoku nie jeżdziłem.
Ostatnio wypiliśmy 7piw( wtym dwa mocne) i niestety zgłodniałem,pizzerie
zamknięte i musiałem pdałować po ciemku do centrum miasta.
Nie stworzyłem zagrożenia,ale całkiem drogi nie pamiętam :) Zależy jak na
kogo działa-jeśli ktoś nie ma fantazji i potrafi się koncentrować
to "jakoś "dojedzie.Miałem tylko moment schiza że bus policyjny do mnie
cofa,więc że jednak coś z daleka ,po ciemku było po mnie widać-ale to nie do
mnie jechali :)
Oczywiście prawie wszystkim odradzam jazdy po tej ilośći :)

Chyba zabrzmiało to dość kontrastowo do poprzedniej wypowiedzi :] ale tak mi
się zdarzyło (cały dzień nic nie jadłem)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Nitrox_34
2004-07-15 19:40:28 UTC
Permalink
Post by Forumowicz
Post by SlayeR
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do
domu,
Post by SlayeR
Post by mako
ale nic nie pamietam:)
nie ma sie czym chwalic.
jedno to zdcycowanie max jesli sie jest w miare rozsadnym
no i wtedy ni epo ulicy a gdzies bokiem
Ja jestem raczej bardzo ostrożny ,co nie oznacza że po pijoku nie jeżdziłem.
Ostatnio wypiliśmy 7piw( wtym dwa mocne) i niestety zgłodniałem,pizzerie
zamknięte i musiałem pdałować po ciemku do centrum miasta.
Nie stworzyłem zagrożenia,ale całkiem drogi nie pamiętam :)
bomba :)))) usmialem sie jak norka :) prosze o wiecej :) i jesli krytykujesz
pijanych kierowcow ktorzy zabili kogos prowadzac pojazd to podpisuj sie
imieniem i nazwiskiem, nikt nie posadzi cie o hipokryzje. :)

pozdrawiam

J.J.
Macieju
2004-07-15 19:57:02 UTC
Permalink
Post by Nitrox_34
bomba :)))) usmialem sie jak norka :) prosze o wiecej :) i jesli krytykujesz
pijanych kierowcow ktorzy zabili kogos prowadzac pojazd to podpisuj sie
imieniem i nazwiskiem, nikt nie posadzi cie o hipokryzje. :)
Złotko, wyluzuj, napij się ciepłego mleczka i pod kołderkę, bo już dawno po
dobranocce.

Pozdro
Macieju
Quasim
2004-07-16 00:17:41 UTC
Permalink
Użytkownik "Nitrox_34"
bomba :)))) usmialem sie jak norka :) prosze o wiecej :) i jesli krytykujesz
pijanych kierowcow ktorzy zabili kogos prowadzac pojazd to podpisuj sie
imieniem i nazwiskiem, nikt nie posadzi cie o hipokryzje. :)
Rowerzysta pijany stwarza zagrożenie głównie dla siebie.
Nie rozumiem twojego porównania.
Zastanów się nad różnicą 100 km/h 1000 kg, a 20 km/h 90 kg

Quasim
uchmanek
2004-07-16 10:34:20 UTC
Permalink
Post by Quasim
Rowerzysta pijany stwarza zagrożenie głównie dla siebie.
Nie rozumiem twojego porównania.
Zastanów się nad różnicą 100 km/h 1000 kg, a 20 km/h 90 kg
Quasim
pewnie, 20km/h + 90kg + 7piwek (w tym 2 mocne) + 10 letnie dziecko lub
babcia z reumatyzmem. jedno i drugie chodzi po chodniku jak swieta krowa i
ma do tego prawo. efekt sobie wyobraz. pewnie, ze nie jest to bardzo
prawdopodobne, szczegolnie w nocy, ale nik nie ma prawa ryzykowac cudzego
zebycia. a juz na pewno po to, zeby sie napic.

pozdrawiam, adam
Quasim
2004-07-16 21:22:05 UTC
Permalink
Użytkownik "uchmanek"
pewnie, 20km/h + 90kg + 7piwek (w tym 2 mocne) + 10 letnie dziecko lub
babcia z reumatyzmem. jedno i drugie chodzi po chodniku jak swieta krowa i
ma do tego prawo. efekt sobie wyobraz. pewnie, ze nie jest to bardzo
prawdopodobne, szczegolnie w nocy, ale nik nie ma prawa ryzykowac cudzego
zebycia. a juz na pewno po to, zeby sie napic.
Jak ktoś nie umie jeździć to nie musi wypić żeby babcię rozjechać. Z
własnego doświadczenia wiem że jak wypiję to jeżdżę o wiele bezpieczniej niż
na trzeźwo. 7 piwek jeszcze nie testowałem (nie wiem gdzie bym to zmieścił)

Quasim
uchmanek
2004-07-17 10:35:49 UTC
Permalink
Post by Quasim
Jak ktoś nie umie jeździć to nie musi wypić żeby babcię rozjechać. Z
własnego doświadczenia wiem że jak wypiję to jeżdżę o wiele bezpieczniej niż
na trzeźwo. 7 piwek jeszcze nie testowałem (nie wiem gdzie bym to zmieścił)
Quasim
no i wlasnie o to chodzi! wpijesz => uwazasz. to jest do przyjecia. ale
jezeli masz black out to o uwadze nie moze byc mowy. ja nie krytykuje jazdy
pod wplywem, tylko jazdy "po omacku" ;)

pozdrawiam, adam
Atlas
2004-07-15 19:49:02 UTC
Permalink
A ty z jakiej jabłonki się urwałeś?
------------------------------------------
Michał Dobrzyński "Atlas"
GG 247415
www.legion-serwis.com.pl
e-mail: ***@o2.pl
***@com6.pl
-----------------------------------------
POKREC
2004-07-15 19:53:29 UTC
Permalink
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
Czym Ty sie chwalisz? Glupota?
Przeliczcie sobie: 8 pollitrowych piw po 5% kazde = pol litra
(oj)czystej. Po takiej dawce trzeba byc Polakiem (a na pewno
Slowianinem), zeby w ogole moc wsiasc na rower.
Pzdr,
POKREC.
Nitrox_34
2004-07-15 19:55:55 UTC
Permalink
Post by POKREC
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
Czym Ty sie chwalisz? Glupota?
Przeliczcie sobie: 8 pollitrowych piw po 5% kazde = pol litra
(oj)czystej. Po takiej dawce trzeba byc Polakiem (a na pewno
Slowianinem), zeby w ogole moc wsiasc na rowER
oj nie przesadzaj bo cie kolega mako z kolega andrzejem wygwizdaja ;p

pozdrawiam

J.J.
andrzej
2004-07-15 20:13:16 UTC
Permalink
Post by Nitrox_34
oj nie przesadzaj bo cie kolega mako z kolega andrzejem wygwizdaja ;p
pozdrawiam
J.J.
nie jestem kolega kogos tam i kogos.. nie podcieraj sobie mna tylka, dzieki
uchmanek
2004-07-16 10:37:59 UTC
Permalink
Post by andrzej
nie jestem kolega kogos tam i kogos.. nie podcieraj sobie mna tylka, dzieki
1. Nitrox_34 nie twierdzil, ze jestes czyims tam kolega. czytaj ze
zrozumieniem.
2. nikt sobie toba tylka nie wyciera. on po prostu drze z ciebie lacha.
3. im dluzej czytam ten watek, tym mniejsza czuje do ciebie sympatie.

pozdrawiam, adam
piotrek klekowiecki
2004-07-15 19:55:53 UTC
Permalink
Uzytkownik "POKREC" <***@wywalto.interia.pl> napisal w wiadomosci news:cd6nj5$2sc$***@srv.cyf-kr.edu.pl...
[ciach]
Post by POKREC
Czym Ty sie chwalisz? Glupota?
Przeliczcie sobie: 8 pollitrowych piw po 5% kazde = pol litra
(oj)czystej. Po takiej dawce trzeba byc Polakiem (a na pewno
Slowianinem), zeby w ogole moc wsiasc na rower.
Pzdr,
POKREC.
eeee, malo wiesz;)) ale moze chlopak jechal po polu, albo przez las...

pozdrowko
p.
Forumowicz
2004-07-15 20:10:59 UTC
Permalink
Post by piotrek klekowiecki
[ciach]
Post by POKREC
Czym Ty sie chwalisz? Glupota?
Przeliczcie sobie: 8 pollitrowych piw po 5% kazde = pol litra
(oj)czystej. Po takiej dawce trzeba byc Polakiem (a na pewno
Slowianinem), zeby w ogole moc wsiasc na rower.
NIe wpuściłbym nikogo po takiej dawce ,ale sam jestem trochę roztropniejszy i
wsiadam ,bo co mam prowadzić ?:)

A za kółoem to dla mnie co innego ,nawet po małym nie wsiadam .
A po drugie z chodzenia,jazdy autem to najprościej "na bani" porusza mi się
właśnie rowerem
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Grzegorz Gawlik
2004-07-15 20:31:54 UTC
Permalink
Mój kolega, ostatnio podsunął mi takie o to powiedzonko:

"Po co pić i jechać, skoro można zapalić i odlecieć" :D

Pozdro,
Greg
Darek Kolecki
2004-07-15 22:06:28 UTC
Permalink
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
A dlaczego po piwach? A nie po winkach?

Ja jechałem bocznymi, żeby nie było, że się na kogoś wpierd@@/


I dałem radę. I też nic nie pamiętam. Ale to nie wyczyn,,
,

DK
mako
2004-07-16 17:20:40 UTC
Permalink
Post by Darek Kolecki
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
A dlaczego po piwach? A nie po winkach?
I dałem radę. I też nic nie pamiętam. Ale to nie wyczyn,,
,
DK
Ja jechalem droga krajowa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Ania W.
2004-07-16 11:36:29 UTC
Permalink
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
To skąd wiesz, że byles po siedmiu? ;)

Ania W.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Forumowicz
2004-07-16 17:13:20 UTC
Permalink
Post by Ania W.
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
To skąd wiesz, że byles po siedmiu? ;)
Ania W.
Często mi się zdarza jechać pod wpływem ,to po 4 czy 6jasnych.

Na roweerze po prostu można naprawdę szybko spalić owe kalorie i opary,jako że
w pracy jeżdzę samochodem muszę co niecoś tego "wykręcić" na 2h przed
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
mako
2004-07-16 17:19:52 UTC
Permalink
Post by Ania W.
Post by mako
Ja kiedys jechalem po 7. Przejechalem tak prawie 20 km znad jeziora do domu,
ale nic nie pamietam:)
To skąd wiesz, że byles po siedmiu? ;)
Ania W.
Koledzy mi pozniej powiedzieli.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Artur Stańczyk
2004-07-16 17:41:35 UTC
Permalink
Post by mako
Koledzy mi pozniej powiedzieli.
biorac pod uwage jak zawistni potrafia byc polacy zapewne zanizyli podana
wartosc :P
--
Artur 'Priest' Stańczyk
-= gg 1039719=-
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...