Post by Stanislaw SidorPost by MaciekJakie masz dane, dowiazujace Ci powierzchnie geoidy
do widocznych szczegolow terenowych w rejonie Karpacza?
Konkretnie: jak chcesz w praktyce wykorzystac te geoide
to poziomowania czegokolwiek?
Wspolrzedne GPS nie zaleza od lokalnego pola grawitacyjnego (mierzalnie).
W zasadzie nie zaleza wcale - poniewaz sa to wspolrzedne
"na" elipsoidzie WGS-84 (tak zazwyczaj podaja odbiorniki GPS).
Zachowuja wiec regularnosc geometryczna, niezaleznie od
lokalnych zakrzywien lub "rozplaszczen" pola grawitacyjnego.
Post by Stanislaw SidorGdyby byla wystarczajaca dokaldnosc pomiaru w pionie (GPSem),
Jaka dokladnosc jest wystarczajaca?
I jakiego rodzaju pomiaru?
Zawodowe odbiorniki geodezyjne, dzialajac w ukladzie
roznicowym z pomiarem fazy fali nosnej, przy czasie
pojedynczego pomiaru rzedu kwadransa, daja dokladnosc
kilkucentymetrowa przy odleglosci ponizej kilometra.
Post by Stanislaw Sidorto mozna by wypoziomowac tak gorke Zar. I tyle.
Co znaczy "wypoziomowac gore"...?
Post by Stanislaw SidorPost by MaciekWidzi mi sie, ze proponujesz w tym pomiarze
skorzystanie z tezy...
Alez skad ... [patrz koniec]
Stad ze mowisz o dowiazywaniu pomiarow do geoidy.
Geoida nie istnieje materialnie. Zaden bezposredni
ani posredni pomiar nie moze opierac sie na geoidzie.
Chyba ze zamierzasz pociagnac niwelacje precyzyjna
gdzies od wybrzezy Portugalii...?
Post by Stanislaw SidorPost by Maciek(.....)
Za odniesienie (podstawe pomiaru) mozesz przyjmowac to, czego mozesz
dotknac - do czego mozesz przystawic late lub przylozyc tasme,
lub co mozesz zobaczyc - "dotknac" promieniem lasera (tachimetr),
lub odebrac fale radiowa (GPS).
Moge wiec "wypoziomowac" do dowolnych odczytow GPS. [patrz koniec]
Niestey, nie rozumiem, co piszesz. Nie znam tych pojec.
Co znaczy: "wypoziomowac" do odczytow?
I co chcesz "wypoziomowac"?
Post by Stanislaw SidorPost by MaciekDo geoidy mozesz odniesc wyniki pomiaru -- (.........
......... ccciiiaaaccchhh...........) pomiar wykonujesz
w oparciu o te robocza osnowe, a nie o geoide.
Macku - juz wiem skad nieporozumienie.
Byc moze mam wpojona niewlasciwa definicje geoidy.
Podlug mnie byla to usredniona bryla (powierzchnia) prostopadla
do kierunku grawitacji i zakladalem, ze nie zalicza sie do niej
fluktuacji o tak lokalnycm charakterze.
Geoida jest to powierzchnia (nie bryla!) sredniej swobodnej
powierzchni wszechoceanu.
Tzn. gdybysmy pod wszystkimi kontynentami wydrazyli kanaliki,
i wpuscili tam wody oceaniczne...
gdybysmy oceanom "wylaczyli" plywy od Slonca i Ksiezyca...
gdybysmy jeszcze do tego zniesli wplyw zmiennego cisnienia
atmosfery, wiatru i innych czynnikow pradotworczych...
gdyby oczywiscie kanaliki te byly na tyle waskie, zeby ich
napelnienie nie zmniejszylo objetosci wody w oceanach...
ale tez na tyle szerokie, by nie wnosily oddzialywan
kapilarnych...
przy czym oczywiscie NIE zatrzymalibysmy Ziemi w jej ruchu
wirowym (tzn. pozostawilibysmy wplyw odsrodkowej "sily
bezwladnosci", rozciagajacej planete w plaszczyznie rownika)...
... to powierzchnia wody w tych podziemnych kanalikach plus
powierzchnia wody w oceanie -- to bylaby wlasnie geoida.
Jest to powierzchnia ekwipotencjalna, czyli *pozioma*,
a wiec rzeczywiscie prostopadla wszedzie do linii pionu.
Z tym ze powierzchni takich jest wiele (continuum),
i - z definicji - kazda z nich jest w kazdym swoim punkcie
prostopadla do pionu. A geoida to jest po prostu jedna z nich;
wyrozniona przez to, ze akurat pokrywa sie z powierzchnia
swobodna oceanu.
W jej definicji nie ma zadnego "usredniana" (poza usrednieniem
falowania i plywow oceanicznych), ani zadnych lokalnych czy
nielokalnych "fluktuacji". Jest taka, jak wynika z rozkladu
masy planety.
"Usredniona" jest elipsoida ziemska. Zreszta jest tych elipsoid
kilka, bo w usrednianiu oprocz modelu geometrii planety czasem
bierze sie pod uwage rowniez pewne funkcje wag, uwarunkowane
politycznie. Tak np. elipsoida WGS-84 (czyli niby *WORLD* geodetic
system) swietnie przybliza ksztalt Ziemi, z tym ze najswietniej
...w srodkowej czesci Ameryki Polnocnej.
Maciek