Discussion:
Przywróćmy koronę z krzyżem
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
u2
2017-04-16 09:42:09 UTC
Permalink
http://warszawskagazeta.pl/kraj/item/4730-jasiowi-dziekujemy-za-zaufanie-i-wiare-w-polakow-czyli-reakcja-na-akcje-warszawskiej-gazety

Nasza akcja „Przywróćmy koronę z krzyżem” przyniosła pierwszy odzew, ale
trudno powiedzieć, że jakiś bardzo nieoczekiwany i wyjątkowo
zaskakujący. Jak można było się spodziewać na stronie postkomunistycznej
„Polityki” z dużym refleksem zareagował profesorek Jasio Hartman z
żydowskiej loży B’nai B’rith pisząc: „Nie ma dla nich świętości. Teraz
chcą przebić koronę polskiego orła krzyżem. Nie dość, że orzeł dostał
koronę, jakby Polska była monarchią, to jeszcze ma zostać przygnieciony
symbolem obcej dominacji, na znak szyderstwa i pogardy dla polskiej
konstytucji, gwarantującej świeckość państwa. I oni to zrobią. Bo oni
nie cofną się przed niczym”.

Szanowny Jasiu nikt nie proponuje przebicia korony, ale piękne
zwieńczenie jej krzyżem. Jeżeli już proponowalibyśmy cokolwiek przebijać
to przedstawicieli stada podstępnych wrogów Polski, ale do tego
wystarczyłyby nam zwykłe dobrze zaostrzone osikowe kołki.

Jakoś dziwnym trafem nie słyszeliśmy protestów Jasia Hartmana oraz
środowiska, które reprezentuje, kiedy „Ruch Odrodzenia Żydowskiego w
Polsce”, jako swój symbol przyjął orła białego w koronie na czerwonym
tle zwieńczonego lub jak woli profesorek, przebitego Gwiazdą Dawida. Czy
nie to jest prawdziwy i wyjątkowo bezczelny symbol obcej dominacji oraz
szyderstwa i pogardy dla polskiej konstytucji? Na szczęście, póki co,
dominacji nie do końca zrealizowanej i pozostającej bardziej w czyichś w
planach oraz marzeniach. Miejmy nadzieję w planach i marzeniach nigdy
niezrealizowanych.

Widzimy, że profesorek jest wiernym czytelnikiem „Warszawskiej Gazety”,
ale coś mu jednak umknęło. Nie można Jasiu reagować na krzyż niczym
opętany przez Złego podczas egzorcyzmów. Przecież historyk, prof. Tomasz
Panfil z KUL jak krowie na granicy w ostatnim numerze naszego tygodnika
wytłumaczył, co w heraldyce oznacza zamknięta korona zwieńczona krzyżem.
Przytoczę jeszcze raz jego słowa w nadziei, że w końcu dotrą one do
wyjątkowo opornego pod tym względem umysłu profesorka z Uniwersytetu
Jagiellońskiego: „Drugą sprawą jest współczesna ignorancja heraldyczna.
Bo tak naprawdę krzyż wieńczący koronę zamkniętą nie jest deklaracją
wiary, nie należy bowiem widzieć go osobno. Krzyż stanowi integralny
element insygnium władzy jakim jest właśnie korona. Korona zamknięta
musi mieć krzyż – tylko wtedy bowiem będzie mówić do widza „Ten, który
ma mnie na głowie jest władcą suwerennym. Nad nim jest bowiem tylko
Bóg.” Zamykanie koron i umieszczanie na nim krzyża oznaczało de facto
zrywanie zależności od cesarzy rzymskich narodu niemieckiego, było
deklaracją niezależności”.

Jeżeli zaś chodzi o wielkie pragnienie Polaków powrotu do historycznych
tradycji i korzeni to informuję profesorka Hartmana, że w 1809 roku na
rozkaz króla Prus, Fryderyka Wilhelma III zniszczono polskie regalia,
czyli insygnia koronacyjne. Wśród nich znajdowało się sześć złotych
polskich królewskich koron i wszystkie zwieńczone były krzyżami, a nie
Gwiazdami Dawida..

A teraz odniosę się do słów Jasia, które nie ukrywam były podczas
lektury jego tekstu miodem lanym na moje serce. W stwierdzeniu „I oni to
zrobią. Bo oni nie cofną się przed niczym” jest zawarta tak wielka
wiara, w nas Polaków i w naszą determinację oraz szczery gorący
patriotyzm, że słowo, dziękujemy, nie jest w stanie oddać naszej
wdzięczności za okazanie nam tak wielkiego zaufania. Uroczyście
przyrzekamy, że to zrobimy i nie cofniemy się przed niczym. Nie
spoczniemy póki polski orzeł biały nie odzyska zamkniętej korony
zwieńczonej krzyżem, co będzie wyrazem naszego wielkiego pragnienia, aby
Polska była państwem wolnym, suwerennym i niezależny od Rosji, Niemiec,
USA, a także od kolegów Jasia Hartmana z żydowskiej loży B’nai B’rith Polin.

Tekst ukazał się w „Warszawskiej Gazecie”
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
fatso
2017-04-16 10:15:48 UTC
Permalink
Wolalbym korone gotycka, otwarta-taka jaka zaaprobowal rzad i sejm II RP. Jest ona rowniez dowodem witalnosci i sily. Argument, ze korony polskie, zwienczone krzyzem, zniszczyl wstetny Niemiec i trzeba z tym cos zrobic, jest jednak potezny. Polska ma dzis ok 70 kg wlasnego zlota rocznie z przemyslowego urobku miedzi i srebra. Wystarczy by zmajstrowac korone gotycka i modo Krol Stas Poniatowski, z krzyzykiem. Naczelnik Panstwa Jaroslaw Wielki niechaj nosi Korone obu typow. Na zmiane albo nalozy obie na siebie, tak jak to robili papieze.
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...