Pytanie:
Po dwóch latach studiów doktoranckich mama umiera na raka. Czy powinienem powiedzieć o tym mojemu doradcy?
anon
2015-08-28 08:07:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Właśnie skończyłem drugi rok doktoratu, a moja mama umierała na raka od końca pierwszego roku. Prawie umarła w styczniu, ale na szczęście przeszła. Została ponownie zdiagnozowana kilka tygodni temu i jej rokowanie nie jest dobre (jest odporna na chemię i nie może przejść kolejnej operacji).

Moje zdolności poznawcze i ogólny stan umysłu ucierpiały w wyniku tej sytuacji. Moje badania są bardzo matematyczne i niemożność skupienia się dłużej niż 20 minut naprawdę uniemożliwia mi osiągnięcie jakichkolwiek postępów. Mój stan emocjonalny / psychiczny również został poważnie uszkodzony. Udało mi się zdać kwalifikacje i zaliczyć zajęcia przez ostatnie 6 miesięcy, ale ostatnio sytuacja jest dużo gorsza.

Waham się, czy powinienem powiedzieć mojemu doradcy o mojej mamie, ale czuję, że Brzmi to tak, jakbym szukał wymówek.

Rzucenie palenia NIE jest opcją, ponieważ nigdy o tym nie myślałem i zawsze chciałem szukać informacji od czasów liceum.

Prosimy o powstrzymanie się od publikowania komentarzy i odpowiedzi, które mogą kwalifikować się jako psychologia fotela lub lekarstwo (np. Komentarze na temat alternatywnych diet jako „lekarstwa” na przykład na raka, * nie * są tutaj uważane za konstruktywne). (Zobacz także: [ten post meta] (http://meta.academia.stackexchange.com/a/1585/11365).)
Bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji. Życzę mamie i tobie wewnętrznego spokoju i siły, kiedy przechodzisz przez tak niezwykle trudny okres w życiu. Jeśli chodzi o Twoje pytanie, zgadzam się z poprzednimi odpowiedziami, zwłaszcza z @ff524 (+1) - zdecydowanie powinieneś poinformować swojego doradcę o zaistniałej sytuacji.
Dziękuję wam .. Postanowiłem powiedzieć o tym mojemu doradcy. Mam nadzieję, że pójdzie dobrze.
Być może powinieneś wziąć 1 semestr lub 1 rok urlopu. Będą wstrzymywać twoje fundusze do twojego powrotu.
Czytam to z sali szpitalnej mojej chorej na raka (i ostatecznie umierającej - najlepiej, znacznie wcześniej niż myśleliśmy). Moje serce wychodzi do Ciebie, przeważnie rozumiem (też zrobiłem doktorat, ale nie w tym czasie! Nie do końca sobie wyobrażam) i cieszę się, że otrzymujesz pomocne rady. Najlepsze dla ciebie.
Straciłem kogoś bardzo ważnego dla mnie kilka lat temu i nie wyobrażam sobie, czego bym z nią nie dał za jeden dzień więcej. Nie ma gorszego żalu niż czas, który powinieneś spędzić z ukochaną osobą, którego nigdy nie odzyskasz. Niektórzy ludzie w ostatnich dniach proszą o wsparcie. Najlepsi z nas proszą o pozostawienie w spokoju, myśląc, że izolując, oszczędzają wszystkim innym bólu. Nic nie może być dalej od prawdy. Może powiedzieć, że nie chce, żebyś wracał do domu, ale z głębi serca mówię ci, żebyś nie słuchała. Nie chodź, biegnij do swojego doradcy i poproś o semestr wolny.
Przyjacielu, moje serce wychodzi do Ciebie
Bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy, miałem dni, że moje zdolności poznawcze i ogólny stan umysłu ucierpiały z powodu smutku, ale myślałem, że czas płynie i nikt nie może tego zatrzymać, a pozostały tylko wyniki ciężkiej i złej pracy i czas nie dba o przyczyny złej pracy. Myślę, że wszyscy musimy wierzyć, że nadejdą nowe możliwości i szczęśliwsze dni i powinniśmy ruszyć, aby je zdobyć
Aby powtórzyć coś, co zostało powiedziane mimochodem w jednej z odpowiedzi - priorytetem powinno być wzięcie czasu wolnego przed, a nie po. (tak, są później problemy logistyczne, które wymagają rozwiązania, ale nie przegap teraz czasu z mamą, abyś mógł zająć się jej dobytkiem później).
Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z perspektywą rodzinnej utraty, pojawia się ona bardzo nagle. Jest to traumatyczne i zwykle spotyka się z początkowym krótkim okresem intensywnego zamieszania. PO już udał się do swojego doradcy, co jest właściwym posunięciem. Wszyscy musimy pokłonić się śmiertelności i nigdy nie jest to łatwe ani wygodne.
Piętnaście odpowiedzi:
ff524
2015-08-28 08:42:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moje najgłębsze współczucie dla tego, przez co przechodzisz.

Z pewnością powinieneś powiedzieć o tym swojemu doradcy. Żaden rozsądny człowiek nie uwierzyłby, że traktujesz tę sytuację jako „wymówkę” dla słabych wyników.

Zrozumienie Twojej sytuacji pomoże Twojemu doradcy wykonać jego pracę: doradzać zgodnie z Twoimi aktualnymi potrzebami i okolicznościami.

Twój doradca może skierować Cię do poradni zdrowia psychicznego i innych usług wsparcia na Twojej uczelni, które mogą Ci pomóc w tym czasie. Może również poinformować Cię o innych opcjach, które są dostępne w wyjątkowych okolicznościach: na przykład krótki urlop, jeśli uznasz to za konieczne, opcję opóźnienia kompleksowego egzaminu lub inne podobne ustępstwa, które mogą wymagać pewnego akademickiego nacisku, który wywiera na Ciebie, podczas gdy Ty skupiasz się na odzyskaniu zdrowia psychicznego i emocjonalnego.

naprawdę to doceniam .. Nie chcę teraz brać urlopu, chociaż na pewno rozważę to, jeśli moja mama umrze w ciągu najbliższych kilku miesięcy ..
@dankmatter W obliczu tak trudnej decyzji zadawałem sobie pytanie, czy później żałuję wyboru, którego dokonałem. Próbuję sobie wyobrazić, że podjąłem jedną decyzję i co może się wydarzyć w przyszłości. Następnie zadaję sobie pytanie, czy jest wtedy prawdopodobne, że będę żałować podjętej decyzji. Robię to samo z innym wyborem. Moje podejście niekoniecznie prowadzi do lepszych wyborów, ale pomogło mi lepiej je zrozumieć i nie dokonywać wyborów, których później bym żałował.
@dankmatter Moje kondolencje z powodu tego, przez co przechodzisz. Nigdy nie byłem w twojej sytuacji i nie wyobrażam sobie, jak by to było. Jednak rozważyłbym wzięcie urlopu, nawet zaplanowanego między egzaminami lub obowiązkami, zanim ona zda, a nie później, tylko po to, żeby się z nią zobaczyć i spędzić z nią czas. Coś podobnego miałem z członkiem rodziny w krytycznym momencie mojej edukacji i zdrowia, a potem, żeby nie być tępym, ale nie było sensu brać urlopu, ponieważ nie było nikogo do zobaczenia.
daaxix
2015-08-28 09:39:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moja matka zmarła wkrótce po tym, jak zapisałem się na studia doktoranckie.

Właściwie nie mogłem ukończyć wszystkich zajęć i musiałem nadrobić pracę w następnym semestrze.

Wszyscy zaangażowany (kierownik działu, doradca itp.) dałby mi jeszcze więcej czasu, niż potrzebowałem, aby wrócić na właściwe tory, po kilku miesiącach wskoczyłem do pracy, aby poradzić sobie z niektórymi częściami straty.

Każdy rozsądny uniwersytet i doradca da ci czas, większość dużych uniwersytetów ma nawet formalne zasady dotyczące żałoby dla absolwentów (przynajmniej w USA).

Z pewnością powinieneś poinformować o tym swojego dziekana / wydział. zajmij się tym razem ze swoim doradcą, a nawet weź urlop, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Nie bój się poświęcić trochę czasu, praca może poczekać.

Bardzo mi przykro z powodu twojej mamy. Myślę, że nie powinienem teraz brać urlopu, ponieważ moja przeprowadzka do domu nic nie pomogła, a moja mama tego nie chce .. ale zdecydowanie rozważę to, jeśli moja mama umiera w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Mój doradca nie jest zadowolony z moich powolnych postępów i myślę, że dlatego boję się powiedzieć mu o tym. Naprawdę doceniam twój komentarz
@dankmatter Jeśli już, obawa twojego doradcy dotycząca twoich postępów jest powodem, dla którego ** powinieneś ** powiedzieć mu powód.
Mark Joshi
2015-08-28 10:52:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Uczeń z naszego programu wziął roczny urlop, aby opiekować się swoją matką, gdy zmarła na raka. Jestem pewien, że każdy, kto o tym pomyślał, myślał o nim więcej, a nie mniej o nim.

Zawsze powinieneś podawać swojemu doradcy wszystkie istotne informacje dotyczące Twoich wyników. Musi ocenić twoje postępy i nieuchronnie będzie mieć pogląd na to, czy jesteś bystry, głupi, leniwy, pracowity, rozpraszający itp. Jeśli naprawdę nie myślisz, że są ogrami, daj im pełny obraz.

Dzięki. Wygląda na to, że jesteś profesorem. Cieszę się, że widzę odpowiedź z Twojej perspektywy. Naprawdę to doceniam
Dennis
2015-08-28 12:03:44 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Miałem doświadczenie bardzo podobne do twojego, także na drugim roku studiów doktoranckich. Podczas gdy mój ojciec na szczęście przeżył, przechodził operację z około 50/50 szansami na przeżycie. Co więcej, to ja miałem pełnomocnictwo, które musiałoby podjąć w jego imieniu wszelkie potencjalnie zagrażające życiu decyzje, gdyby nie był w stanie tego zrobić. Nie trzeba dodawać, że to wszystko mnie trochę zdenerwowało.

Oto, co zrobiłem:

Znałem krzesło dość dobrze i wiedziałem też, że był naprawdę miły facet (w dziale żartobliwie nazywany „Najmilszym człowiekiem na świecie”), więc poszedłem do niego pierwszy. To był początek drugiego roku programu i nadal nie nawiązałem jeszcze bliskich relacji z moim doradcą. Posadził mnie i podzielił się historiami, naprawdę starał się, abym czuł się komfortowo. Zapewnił mnie, że dział będzie za mną i będzie mnie wspierał w jakikolwiek sposób. Poświęć tyle czasu, ile potrzebowałem, itp.

W końcu powiedziałem mojemu doradcy, który okazał się całkiem sympatyczny. ale biorąc pod uwagę, że nadal znajdowałem się w fazie zajęć w mojej karierze magisterskiej, interakcja z moim doradcą nie była jeszcze dużą częścią mojego życia. Było całkiem jasne, co robić - przejść wymagane kursy i dobrze sobie radzić - więc jego rady nie były potrzebne tak często.

Miałem tylko jedną negatywną reakcję, ze strony osoby, dla której szukałem. Ten profesor był dość wyraźnie zirytowany moją potrzebą opuszczenia dwóch tygodni zajęć, mimo że moi współpracownicy zajmowali się dla mnie sekcjami (byli to święci). Ale hej, 2/3 to niezłe.

Na szczęście operacja mojego ojca przebiegła pomyślnie i jego powrót do zdrowia był szybki. Umożliwiło mi to dość szybki powrót do kampusu, w niecałe dwa tygodnie - i to głównie dzięki naleganiom mojego ojca. Cała sytuacja, choć wtedy straszna, miała bardzo niewielki trwały wpływ na moją karierę absolwenta, o ile wiem.

Moje rady dla Ciebie:

Najwyraźniej twoja sytuacja jest zupełnie inna niż moja. Wygląda na to, że śmierć jest tutaj prawie pewna. Przepraszam za to. Wygląda również na to, że możesz pomyśleć, że masz pogarszające się problemy ze zdrowiem psychicznym. Jeśli to możliwe, gorąco polecam poszukanie odpowiedniej pomocy medycznej. Poradnictwo lub jakaś terapia mogą być właściwe, ale nie jestem lekarzem, więc porozmawiaj z kimś, komu ufasz.

Przejdźmy do bardziej prostych spraw akademickich: wydaje się prawdopodobne, że aby poradzić sobie z oboma Twój stres i sytuacja rodzinna, w którymś momencie będziesz musiał odpocząć. Chciałbyś porozmawiać z odpowiednią osobą w swoim dziale i poinformować ją, gdy tylko podejmiesz decyzję, aby mogli znaleźć kogoś, kto cię zastąpi, jeśli np. Przydzielono ci jakiekolwiek obowiązki dydaktyczne w tym semestrze.

Rozmowa ze swoim doradcą wydaje się rozsądna, o ile masz z nim umiarkowanie dobre relacje.

Komu jeszcze powinieneś powiedzieć? Powiedz każdemu, komu masz zobowiązania lub obowiązki, których nie będziesz w stanie wypełnić. Jeśli organizujesz korepetycje w niepełnym wymiarze godzin, musisz je anulować. Większość rzeczy, o których myślę, można prawdopodobnie anulować bez powodu lub ogólnego „nagłego wypadku rodzinnego”. Mów o swojej sytuacji tylko w takim stopniu, w jakim czujesz się komfortowo i to ci pomaga.

Zakładając, że skorzystasz z urlopu, postaram się, aby był on jak najkrótszy. Jeśli możesz wrócić po jednym semestrze, to świetnie. Jeśli nie, spróbuj ponownie o drugiej. Zawsze zawiadamiaj z wyprzedzeniem o swoich planach powrotu, aby znaleźć dla siebie miejsce w jakiejkolwiek roli badawczej / dydaktycznej.

Jeśli jesteś podobny do mnie, po chwili z dala od badań po prostu musisz zrobić coś . Rób co możesz sam. Korespondujcie ze swoimi profesorami. Nie pozwól, aby Twój czas był czasem zapomnianym. Nie oznacza to codziennej korespondencji, ale sprawdzaj ją od czasu do czasu. Przygotowując się do powrotu, możesz im o tym powiedzieć.

Głównie? Nie przejmuj się zbytnio tym, jak inni zareagują i skup się na sobie i swojej rodzinie. Jak mówiło wiele innych odpowiedzi, każda w miarę przyzwoita osoba zrozumie i nie będzie miała przeciwko tobie twojej sytuacji.

Dzięki. Miło słyszeć, że twój ojciec przeżył. Prawdopodobnie nie rozważę urlopu, chyba że moja mama naprawdę umrze w przyszłości. Twoje rady dotyczące urlopu są bardzo wnikliwe. To wielka ulga, gdy wiem, że nie jestem sam na tej łodzi .. Żaden z moich znajomych / rówieśników nie wie jeszcze o mojej mamie z wyjątkiem 2 osób
Tommi
2015-08-28 13:58:57 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mój ojciec zmarł na raka na początku tego roku. Próbuję dokończyć pracę doktorską z matematyki.

Prawie natychmiast (e-mailem) poinformowałem o tym swojego doradcę i powiedziałem, że przez jakiś czas nie będę dostępny. To nie było kwestionowane. Powinienem był opowiedzieć o sytuacji wcześniej, ale koniec może nadejść szybko. W tej chwili nie miałem obowiązków dydaktycznych. Moje relacje z doradcą są dobre. Jeśli masz niespokojną relację ze swoim doradcą, sprawy mogą być bardziej skomplikowane.

Nie było mnie na uniwersytecie przez może dwa tygodnie - nie pamiętam dokładnie. Po tym występie był nierówny. Smutek powraca co jakiś czas, nawet jeśli zwykle pozostaje poza świadomością.

  • Jeśli masz precyzyjny zestaw kursów, które powinieneś podjąć w określonym czasie, powinieneś spróbować negocjować je z kto jest odpowiedni. Poproś o pomoc swobodnie i uczciwie wyjaśnij swoją sytuację. Może się to wiązać z płaczem.
  • Spróbuj także negocjować wszelkie obowiązki związane z nauczaniem. W tym miejscu powszechnym sposobem jest zamiana niektórych nauk z kimś innym; możesz to załatwić, zanim się spieszysz. Wybierz kogoś, kto może Cię zastąpić i komu ufasz. Powiedz im, co się dzieje i zapytaj, czy w razie potrzeby mogliby uczyć w Twoim miejscu przez kilka dni w krótkim czasie.
  • Jeśli to możliwe, spróbuj przerwać swoje badania w odpowiednim momencie. Możesz napisać wprowadzenie do artykułu bez pełnej sprawności umysłowej. Możesz również przesłać artykuł do arXiv i do czasopism oraz rozważyć zmiany sugerowane przez recenzentów. Znalezienie większej liczby referencji również nie jest strasznie obciążające. Postaraj się mieć takie łatwiejsze, ale nadal istotne zadania, do których można wrócić. Poinformuj także współautorów o problemach osobistych i nie robieniu nic z pracą przez co najmniej miesiąc lub dwa.

Możesz dowiedzieć się, jak formalna przerwa w studiach doktoranckich pracuje na Twojej uczelni.

Przynajmniej w Finlandii jest sporo formalności do załatwienia (miejmy nadzieję, że nie robisz ich sam) po śmierci. Jeśli chcesz sprzedać dom lub mieszkanie, będzie ich jeszcze więcej. Nie lekceważ emocjonalnej strony zajmowania się dobytkiem i domem matki.

dzięki. Przykro mi z powodu twojego ojca. Ostatnio dużo płakałem i w styczniu. Jesienią mam obowiązki nauczyciela, ale prawdopodobnie będę się tego trzymał tylko po to, aby mieć coś do zrobienia, więc nie będę miał obsesji na punkcie smutku.
Myślę, że warto mieć zapasowy plan nauczania - zrób to, jeśli możesz i chcesz, ale także mieć kogoś, kto może uczyć przez kilka dni i kto zna sytuację, lub którykolwiek jest konwencjonalny sposób radzić sobie z nagłą chwilową nieobecnością w nauczaniu.
anongoodnurse
2015-08-30 01:25:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moja mama zmarła na raka w połowie mojego trzeciego roku studiów podyplomowych.

Jestem kobietą w branży zdominowanej przez mężczyzn (w tamtym czasie) i próbowałem z tego powodu postawić mocny front. Mimo to nie miałbym odwagi ukrywać tak ważnych informacji przed moim doradcą, zwłaszcza że musiałem sporadycznie brać wiele nieoczekiwanych dni wolnych, ponieważ ona przebywała na oddziale intensywnej terapii i poza nim (w kraju około 11 godzin od mojego .)

Moja najlepsza rada jest taka, abyś zrobił to, czego później nie będziesz żałować. Starałem się wywiązywać z obowiązków związanych ze studiami i być tam dla mojej matki (która była kilkakrotnie bliska śmierci). Najbardziej żałuję, że zbyt długo czekałem, zanim w końcu poprosiłem (i natychmiast otrzymałem) urlop. nieobecności. Moja matka umarła, zanim jeszcze wyszedłem do niej.

Moje najgłębsze współczucie dla tego, przez co przechodzisz. Jak powiedział ktoś inny, pomyśl o sobie i swojej matce i zrób to, co najlepsze dla was obojga. Reszta się ułoży.

graham
2015-08-28 13:44:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak, powiedz swojemu doradcy i szefowi działu. Jako osoba odpowiedzialna za doktorantów (fizykę), która straciła matkę, widzę to z obu stron. Twoje życie się zmieni i przez długi czas będziesz miał bardzo zajęty i niespokojny umysł, a koncentracja będzie trudna - ale będzie lepiej. Popracuj nad swoimi umiejętnościami organizacyjnymi, aby być na bieżąco - odkryłem, że pozwoliłem sobie na to, by mnie opanowały, z którymi normalnie bym sobie poradził.

Jako menedżer naprawdę chcę wiedzieć, czy ktoś, kto pracuje ze mną lub dla mnie, ma jakieś problemy. Może to wyjaśniać inne dziwne działania lub zmiany w wynikach, a większość menedżerów i doradców zda sobie sprawę, że potrzebujesz czasu - ten okres życia zdarza się większości z nas.

Na koniec powodzenia w nauce i myślami z tobą.

Salih Abdullah
2015-08-29 22:47:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oczywiście wiele osób identyfikuje się z tym scenariuszem. Moja mama zmarła w zeszłym roku na raka nerki, a ja kończyłem pierwszy rok studiów doktoranckich. Byłem z matką ostatniej nocy jej życia. Następnego ranka musiałem udać się na rezydencję doktorską w innym stanie. Kilka godzin po rozpoczęciu podróży otrzymałem telefon od ojca, że ​​zmarła moja matka. Kontynuowałem konferencję, poinformowałem doradcę o zaistniałej sytuacji, po czym wróciłem do Atlanty w stanie Georgia z Orlando we Flordii na pogrzeb. Po pogrzebie wróciłem do Orlando, aby kontynuować moją rezydencję.

Tak jak ty, koncentracja była dla mnie trudna. Radziłbym poinformować swojego doradcę i zrobić sobie trochę wolnego. Nigdy nie dostaniesz innej matki. Spędź z nią jak najwięcej czasu. Mam nadzieję, że najlepiej dla Ciebie i Twojej rodziny. Niech Bóg prowadzi cię do tego, co najlepsze.

GenericJam
2015-08-29 21:05:34 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pracowałem nad studiami magisterskimi, kiedy dowiedziałem się, że moja mama ma śmiertelnego raka. Po krótkich naradach moja rodzina podjęła decyzję o powrocie do niej i udzieleniu jej pomocy. Moja szkoła dała mi przerwę na rok bez żadnych problemów.

Moja mama zmarła kilka godzin po naszym przybyciu. Podjęliśmy decyzję o zostaniu i postawieniu taty na nogi. Skończyło się na tym, że pracowałem w obszarze niezwiązanym ze studiami, aby pozostać w tym samym miejscu przez rok i właśnie teraz wznawiam studia magisterskie w innej instytucji bliżej domu.

Poświęć chwilę, aby pomyśleć o swojej sytuacji . Na ukończenie studiów zawsze będzie czas. Nie ma prawdopodobnej kary za opóźnienie, ale nigdy nie odzyskasz tego czasu z mamą.

Życie to coś więcej niż nauka i praca

chasly - reinstate Monica
2015-08-29 00:28:21 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To inny przypadek, ale sam byłem chory podczas studiów magisterskich na brytyjskim uniwersytecie. Byłem na stypendium. Departament nie tylko dał mi rok wolnego, ale także dał mi zupełnie nowe stypendium na ponowne rozpoczęcie całego kursu.

Zawsze warto o to zapytać. Jeśli martwisz się o swoje CV, możesz wyjaśnić, że poświęciłeś rok (lub dowolny inny okres) na opiekę nad chorym krewnym. Jeśli nie masz do czynienia z naprawdę nierozsądnymi ludźmi, prawdopodobnie otrzymasz pomoc i współczucie.

Count Iblis
2015-08-29 09:12:21 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Brak informacji o tym problemie spowoduje dodatkowy stres, ponieważ musisz wtedy ukrywać prawdziwe powody, dla których nie radzisz sobie dobrze, w końcu będziesz szukać nienaturalnych środków (np. próbując ciężej pracować, gdy Twój umysł i ciało podpowiedzą Ci, że naprawdę nie możesz już tego robić). Podjęcie pierwszego kroku, aby rozpocząć rozmowę o tym ze swoim doradcą, może być trudne, zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej nie rozmawiałeś o innych sprawach osobistych, ale jak wspomniano we wszystkich innych odpowiedziach, jest to coś, co powinieneś zrobić, aby uniknąć późniejszych kłopotów .

Dopóki o tym nie mówisz, równie dobrze możesz być na jakimś uniwersytecie prowadzonym przez maszyny, które nie rozumieją tego rodzaju problemu. Ale teraz twój mózg przystosował się do tej hipotetycznej sytuacji, jakby to była rzeczywistość. To rezerwuje o wiele więcej energii, niż faktycznie musiałoby to zrobić.

Więc po prostu porozmawiaj o tym, twój mózg zmieni wtedy sposób oznaczania informacji związanych z pracą. Zabierze to sporo stresu, którego doświadczasz, i możesz wtedy stwierdzić, że faktycznie masz o wiele więcej energii, niż myślałeś, że masz. Możesz wtedy znacznie lepiej zdecydować, ile pracy możesz wykonać, opiekując się matką.

guysomeguy
2015-08-30 04:35:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Najgłębsze współczucie, gdy słyszysz o kłopotach swoich rodzin.

Byłem na piątym roku studiów, gotowy do ukończenia studiów (robiłem doktorat z chemii) i przejścia do mojego nowego doktora habilitowanego w Caltech, kiedy u mojego ojca nagle zdiagnozowano nieoperacyjnego raka. Miał bardzo mało czasu i natychmiast wyszedłem. To nie był wybór, ponieważ nie było czasu. Jednak przemyślenie tego i martwienie się o to naprawdę wpłynęło na moją pracę i wszystko inne ... ale nie miałem ochoty dyskutować o tym z moimi kolegami i przyjaciółmi ... i na pewno nie byłem pewien, czy powinienem był powiedział mojemu doradcy. Nie czytałem innych postów ... nawet jeśli zsunąłem się w bezproduktywnej nędzy, która nic nie pomogła. Miałem jednego z najbardziej oświeconych, profesjonalnych i oddanych doradców w kraju… bez wątpienia był i jest moim bohaterem

W dziwny sposób nie miałem serca powiedzieć mu, że muszę wyjść, więc po prostu wykonywałem mniejszą pracę bez żadnego wyjaśnienia.

Po pogrzebie ... było już za późno, żeby wrócić i powiedzieć ... dlatego moja praca ucierpiała ... Nie miałem odwagi ci powiedzieć ". Niezależnie od tego, jak odpowiedziałby na to wyjaśnienie ... jeśli porozmawiasz ze swoim doradcą, zwłaszcza członkami komitetu Z WCZEŚNIEJ ... to może jej zdrowie z powrotem, albo po jakimś czasie będziesz mógł wrócić.

Ostrzegam cię ... jeśli ukryjesz coś tak ważnego przed swoim doradcą, po prostu niszczysz swoją psychologię, wydajność i emocje - i reputację… Ale szczerość TERAZ nie może cię zranić. Może go po prostu rozczarować, ale powinien również wczuć się w sytuację, a wtedy będziesz mieć możliwość powrotu któregoś dnia, jeśli tak zdecydujesz

Nie ukrywaj przed swoim doradcą ważnych wydarzeń z życia osobistego. Trochę niedźwiedzia, że ​​się zdenerwował, to nic w porównaniu z sytuacją, gdy wszystko się dzieje, mówi mu się po fakcie i już ci nie ufa ani nie myśli, że usprawiedliwiasz się ... w tym momencie nie tylko jego gniew, ale także twoja reputacja całego wydziału zostanie na zawsze zniszczona.

Takie było moje doświadczenie. Boisz się, że zostaniesz „zwolniony”? Czy myślisz, że ignorowanie go sprawi, że zniknie? Wyrządzisz sobie całkowitą szkodę i będziesz żałować przez wiele lat, jeśli nie przez resztę swojego życia.

Dzięki. Nie miałem serca powiedzieć swojemu doradcy, że nie byłem pewien, o co się martwię .. W każdym razie wcześniej byłem głównie na zajęciach, więc nie kontaktowaliśmy się zbytnio aż do około 3 miesięcy temu .. Mam nadzieję, że tak nie jest późno
Alasdair McAndrew
2015-08-30 18:10:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako promotor doktoratu zawsze staram się wiedzieć, co dzieje się w życiu moich studentów (przynajmniej na tyle, na ile chcą się ze mną podzielić; nigdy nie szukałbym informacji, których nie chcieliby ujawniać), ponieważ dobrze wiem, że sprawy rodzinne i osobiste mogą mieć duży wpływ na zdolność koncentrowania się na badaniach.

Nie mogę mówić o relacji, jaką masz z przełożonym, ale wydaje mi się, że zrobić pracę doktorską, której potrzebujesz, aby móc otwarcie rozmawiać ze swoim przełożonym. Jeśli jest zdystansowany, zbyt zajęty, by cię widzieć, z wyjątkiem krótkich i sporadycznych okazji, poszukaj innego przełożonego. Nie mam ciężarówki z przełożonymi, którzy są zbyt zarozumiali, aby spędzać czas ze swoimi uczniami.

Bardzo mi przykro z powodu twoich kłopotów, ale jak mówię studentom i wykładowcom w mojej okolicy: rodzina musi przyjechać pierwszy.

Storyteller
2015-08-30 07:41:09 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Powinieneś upewnić się, że Twój doradca doktorski wie, co się dzieje w Twoim życiu. Częścią ich pracy jest skierowanie Cię do odpowiednich zasobów i zrozumienie procesu. Być może będziesz musiał zrobić sobie przerwę w nauce, aby spędzić czas z matką i potencjalnie żałować. wiele szkół oferuje sposoby, aby to zrobić bez szkody dla twojej pozycji akademickiej. Chociaż potrzeba występów jest ważna w środowisku akademickim, świat nie jest tak bezduszny. Póki możesz, zwracaj się o pomoc do otaczających Cię osób.

Pepijn Schmitz
2015-08-31 16:48:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Chciałbym dodać jeszcze jedną kwestię: możesz pomyśleć o jakimś dyskretnym sposobie udowodnienia, że ​​twoja matka rzeczywiście jest chora. Byłoby miło żyć w świecie, w którym to oczywiście nie byłoby konieczne, ale niestety nie żyjemy w tym świecie. Ludzie mogą mieć wątpliwości, a co gorsza mogą ich nie wyrażać, aby uniknąć zranienia twoich uczuć, podczas gdy może to nadal wpływać na ich opinię.

Być może dobrze byłoby przewidzieć taką ewentualność, mając na przykład list od jej onkologa lub coś w tym rodzaju, co możesz subtelnie wykorzystać w komunikacji z doradcą i innymi osobami. Możesz go załączyć bez odniesienia do niego w ogóle lub po prostu lekko odnieść się do niego za pomocą czegoś w rodzaju: „jak widzisz w załączonym liście, moja matko ...”.

Może wydawać się bez smaku i Szczerze mówiąc, myślę, że nie jest to wcale konieczne, ale jest to coś, co może potencjalnie złagodzić bolesny proces, a zatem coś, co możesz rozważyć, chociaż jest to również całkowicie uzasadnione stanowisko, aby przyjąć, że nie powinno to być konieczne.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...