Bardzo lubię jeździć na rowerze, ale ostatnio niewiele robię. Moja żona również lubi jeździć na rowerze, ale kilka lat temu miała poważną awarię na swoim szybkim rowerze szosowym i teraz będzie jeździć tylko na swoim starym (bardzo wolnym) rowerze turystycznym. Nie jesteśmy pewni, dlaczego się zawiesiła, niewiele z tego pamięta, a ja wtedy ją wyprzedzałem. Martwi się, że może to być problem z równowagą i nigdy nie czuła się dobrze na swoim rowerze szosowym.
Pomyślałem, że tandem może być najlepszym rozwiązaniem. Pomyślałem, że będzie bardziej stabilny i nie będzie musiała być odpowiedzialna za sterowanie. To również trzymałoby nas razem podczas jazdy (jej maksymalna prędkość jest teraz niższa niż moja minimalna, w końcu robię dużo 360s na środku drogi, aby pozwolić jej nadrobić zaległości).
Trudność w byciu transportowanie go na przejażdżki grupowe. Mamy 3 małe samochody (MR2, Celica i Eclipse). Jeden to dwumiejscowy, do którego mam zwykły bagażnik rowerowy, który pasuje, pozostałe dwa to hatchback (żaden z nich nie ma dużo miejsca z tyłu, jeden z nich może pomieścić jej rower szosowy, ale tylko jeśli zdejmie przednie koło). Czy są jakieś tandemy, które „składają się”, aby zmieścić się na standardowym bagażniku rowerowym? Po prostu nie uważam bagażników dachowych za opcję, ponieważ samochody są tak małe.
Jakieś inne pomysły, które przegapiłem? Nie sądzę, żeby zdecydowała się na balansowanie na swoim rowerze (i nadal nie obejmie to całego problemu z różnicą prędkości).