Pytanie:
Jak zapobiec plagiatowi moich dokumentów?
user102
2012-03-14 02:54:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niedawno odkryłem, że kilka moich prac zostało splamionych w celu stworzenia jednej pracy i że została ona opublikowana na konferencji. Poinformowałem organizatorów konferencji i redaktora, a teraz do wersji online tego artykułu dołączone jest zawiadomienie o naruszeniu, więc ten problem został rozwiązany.

Jednak poznałem ten artykuł tylko przez przypadek (ktoś skontaktował się z moim współautorem i powiedział mu, że ten artykuł jest bardzo podobny do naszego) i potencjalnie mogliśmy go przegapić. Więc moje pytanie brzmi: czy są jakieś techniki, których mógłbym użyć do wykrywania takich przypadków?

Nie sądzę, aby można było wykryć wszystkie przypadki w ogóle (ponieważ czasami może być trudno odróżnić inspirację od plagiatu, a właściwie byłbym bardzo zadowolony, będąc źródłem inspiracji) ale czy mogę przynajmniej wykryć najbardziej rażące? (w tym konkretnym przykładzie 3/4 artykułu było w rzeczywistości kopią / wklejeniem z naszego i cytowano niektóre z naszych innych artykułów).

Zauważ, że jako całkowicie dziecinna i prawdopodobnie bezużyteczna reakcja, w rzeczywistości przestałem umieszczać moje prace na mojej stronie internetowej. Wątpię jednak, żeby to rozwiązało problem, ale przynajmniej miałem ochotę coś zrobić :)

Nie strzel sobie w stopę, bo ktoś inny był nieuczciwy. Jeśli chcesz, aby Twoja praca była cytowana lub jeśli w końcu chcesz dostać pracę na wydziale, ** musisz ** umieścić swoje prace w Internecie.
Wybierz kilka kluczowych terminów, które można znaleźć tylko w twoim artykule i skorzystaj z wyszukiwarki, aby je znaleźć. Staraj się nie używać słów w tytule ani w streszczeniu pracy. Ale, jak wspomniał eykanal, nie znajdzie to dokumentów za zaporami płatnymi.
Właściwie, kiedy jestem proszony o recenzję artykułu, zawsze otrzymuję narzędzie recenzenta, które znajduje podobieństwa z istniejącymi artykułami. Myślę, że to bierze pod uwagę dokumenty stojące za paywallami.
@JeffE Tak, masz rację, teraz zdaję sobie sprawę, że to było nie tylko bezużyteczne, ale także prawdopodobnie szkodliwe! (chociaż rozważałem, że większość artykułów jest dostępna na stronie internetowej redakcji). Zamierzam je odłożyć (a właściwie to chyba będzie moje następne pytanie: jakie narzędzie istnieje do zarządzania bibliografią online :)).
@JoelReyesNoche Pomysł na słowa kluczowe jest dobry, a przynajmniej jeśli w streszczeniu lub tytule artykułu (które są dostępne przez paywall), warto się temu przyjrzeć!
@Gopi Czy przez przypadek miałbyś jakieś odniesienia do narzędzia, o którym wspominasz? Nigdy nie widziałem podczas recenzowania.
http://smallseotools.com/plagiarism-checker/ W rzeczywistości wiele narzędzi internetowych może przeprowadzać testy plagiatu w sieci. Jednak może wykryć własny artykuł jako kopię. Pisałem o tym w artykule na: http://nareshrajendra.com/peer-grading/ Ktoś inny, kto oceniał moją pracę, użył narzędzia online do plagiatu, znalazł je na mojej stronie internetowej i podejrzewał mnie o plagiat mojej własnej pracy na kurs, co oczywiście nie było prawdą, jednak narzędzia te nie będą takie złe w warunkach nieanonimowych. Odwrócenie tego procesu może pomóc ci znaleźć tych, którzy skopiowali twoją pracę.
Ograniczając dostęp do własnych dokumentów, utrudniasz osobom trzecim wykrycie ich plagiatu w przyszłości! Im więcej ludzi zna twoją pracę, tym trudniej jest komuś przedstawić ją jako własną, a nikt jej nie zauważa. Jak współautor uzyskałby tę wskazówkę, gdyby twoja praca nie była dobrze rozpowszechniana?
Pięć odpowiedzi:
410 gone
2012-03-14 13:18:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Bardzo dobrze poradziłeś sobie z plagiatem na konferencji.

Ale potem mówisz, że przestałeś umieszczać swoje artykuły na swojej stronie internetowej: i obawiam się, że to całkowicie nieproduktywne.

Znacznie bardziej pomocne byłoby dla redaktorów, recenzentów i wydawców posiadanie artykułów w witrynie, zindeksowanych przez wszystkie zwykłe roboty wyszukujące oraz wyraźnie chronionych prawami autorskimi i oznaczonymi czasem. Ułatwia im to wczesne wykrywanie zduplikowanych treści.

Celem publikacji twojej pracy jest jej rozpowszechnienie. Bardzo wiele czasopism umożliwia autorom przechowywanie przedruków lub podobnych na ich własnych stronach internetowych uczelni: zrób to. Rozprowadzaj swoje rzeczy tak szeroko, jak to tylko możliwe. Daje to największą szansę na wykrycie innego plagiatu Twojej pracy na wczesnym etapie, w przyszłości.

Dzięki, masz rację, która łączy się z odpowiedziami Jeffa i Ran. Więc chyba odkładam moje dokumenty na moją stronę internetową (i tak były one dostępne za pośrednictwem płatnych zapór i starych stron internetowych)
Anonymous Mathematician
2012-04-18 22:10:42 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Twierdzę, że nie powinieneś martwić się zbytnio o zapobieganie plagiatowi swoich dokumentów. Przynajmniej w obszarach, które znam (matematyka i teoretyczne CS), jest bardzo mało prawdopodobne, aby wyrządził ci wiele krzywdy.

Żeby było jasne, mówię o hurtowym plagiacie tekstu pisanego. Sytuacje mogą być znacznie trudniejsze - na przykład, jeśli rywal nauczy się od ciebie pomysłu w prywatnej rozmowie, a następnie twierdzi, że nauczyłeś się go od niego - ale to temat na inne pytanie.

Plagiat zdarza się wszystkim czas, na masową skalę, ale nie widać tego zbyt często, ponieważ dzieje się to na marginesie: zwykle w śmieciowych czasopismach lub na konferencjach, a czasami w solidnych, ale mało prestiżowych miejscach. Jest to zgodne z projektem, ponieważ plagiatorzy wiedzą, że jeśli przyciągną zbyt dużo uwagi, zostaną złapani. Nikt nie przesyła plagiatu, mając nadzieję na wiele cytowań. Zamiast tego chcą tylko uznania za to, że coś opublikowali, zwykle z powodu jakiejś zewnętrznej presji.

Ludzie czasami obawiają się, że zostaną złapani w niejednoznacznej sytuacji, w której nie jest całkowicie jasne, kto jest plagiatem. W obszarach, które znam, to się nigdy nie zdarza. Społeczność jest zawsze całkiem pewna, kto jest winny i, o ile wiem, zawsze ma rację. W zasadzie jest to uzasadnione zmartwienie, ale nie warto tracić snu.

Kolejną obawą jest to, że plagiator przyciągnie uwagę i cytaty, które powinny trafić do Twojej pracy. Jak wspomniałem powyżej, jest to mało prawdopodobne. Te papiery są zazwyczaj prawie niezauważane, a jeśli zostaną zauważone, to tylko preludium do złapania.

Plagiat jest nadal poważnym problemem, a plagiatorzy oszukują system, ale w dziedzinach ja ' mówię o tym, że generalnie nie wyrządzają one szczególnej krzywdy autorom, od których kopiują.

Umieszczenie dokumentów w Internecie nieco ułatwia ich plagiat, ale tak naprawdę nie przyczynia się do problemu, ponieważ istnieje tak wiele możliwych źródeł. (Doszło nawet do plagiatu z ogłoszenia firmy konsultingowej! Zobacz http://www.siam.org/journals/plagiary/index.php. To zdumiewające, ile jest śmieci tam, i jak pozbawieni skrupułów są niektórzy autorzy.)

Zamiast tego, uczynienie swoich artykułów tak widocznymi i dostępnymi, jak to tylko możliwe, zwiększa prawdopodobieństwo, że plagiatorzy zostaną złapani. I oczywiście jest to dodatek do wszystkich innych korzyści płynących z ułatwienia czytania artykułów.

Google próżne może również pomóc: okresowo wyszukuję interesujące mnie tematy lub sprawdzam, kto cytuje moje prace iw ten sposób złapałem kilku plagiatów.

arXiv oznacza artykuły, których tekst w sposób nietrywialny pokrywa się z poprzednim artykułem. Oznacza to, że w dziedzinach, w których użycie arXiv jest powszechne, plagiatorom nie można ujść na sucho przy użyciu arXiv, więc są oni dalej marginalizowani.

Niestety, po wykryciu plagiatu niewiele możesz zrobić lub nic nie możesz zrobić, aby zapewnić ukaranie plagiatora. Renomowane konferencje lub czasopisma zbadają sytuację i oflagują lub wycofają artykuł; mniej renomowani będą cię ignorować i mieć nadzieję, że przestaniesz o to pytać, chociaż czasami będą działać, jeśli wystarczająco to opublikujesz. Pracodawca plagiatora prawdopodobnie nic nie zrobi, bez względu na to, jak poważna jest sprawa. Zalecam, abyś spróbował poprawić literaturę i zgłosił incydent pracodawcy plagiatora (zakładając, że artykuł został opublikowany w ramach jego pracy), ale nie martw się zbytnio o uzyskanie jakichkolwiek działań ze strony pracodawcy. Jeśli dalsze prowadzenie sprawy dałoby ci jakąś satysfakcję, to jest to dobry powód, aby to zrobić, ale nie rób tego z oczekiwaniem konkretnych rezultatów. Jeśli będziesz miał szczęście, dostaniesz list wyjaśniający, że coś niezręcznego mogło się wydarzyć lub nie, że wszystkim zaangażowanym jest bardzo przykro z powodu zranionych uczuć, że cokolwiek się wydarzyło, nie było niczyją winą, ale wygrało ” powtórzy się. (Niestety często tak jest.)

Dzięki za szczegółową odpowiedź! Chyba masz rację, mówiąc, że wpływ jest właściwie dość ograniczony (jest nawet trochę pozytywny, bo pokazuje, że moja praca była na tyle interesująca, że ​​można ją było plagiatować! :)).
Tak, ktoś jest ranny (na przykład ludzie konkurują z plagiatem o pracę lub status), ale generalnie nie jest to autor oryginalnego artykułu. Może to być również odznaka honorowa: kiedy ludzie dyskutują o plagiacie, możesz wtrącić się „Tak, nienawidzę, kiedy ludzie plagiatują moje dokumenty” i ktoś z pewnością będzie się z zazdrością zastanawiać, dlaczego nikt nie plagiatuje ich dokumentów. :-)
Ran G.
2012-03-14 08:47:19 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Powiedziałbym nawet, że opublikuj swoją pracę na jakimś arXiv tak szybko, jak to możliwe. Powody są następujące:

  1. Możesz mieć szczęście, a recenzent rzeczywiście je znajdzie i wcześnie złapie nieuczciwość (zawsze staram się wyszukać w Google prace związane z prośbą o recenzję).
  2. jeśli Twoja praca jest dostępna przez jakiś czas, jest większa szansa, że ​​ludzie ją widzieli i skojarzą z Tobą wynik, rozpoznając w ten sposób plagiat jako taką.
  3. Masz randkę -pieczęć. Mając taki znacznik czasu łatwiej byłoby twierdzić, że Twoja praca (publicznie) pojawiła się przed nadejściem / poczęciem innej pracy.

Ciekawym pytaniem jest, czy powinieneś cytować inną pracę w swoim segmencie „prace pokrewne” i twierdzić, że jest to plagiat ?! (:

Dziękuję za odpowiedź! Cóż, w tym przypadku plagiatowana praca była już opublikowana, więc jakoś już miałem punkt widoczności / datownika. Ale jasne jest, że powinienem ułatwić recenzentom / redaktorom proces wykrywania plagiatu (i to łączy punkt Jeff & EnergyNumbers).
eykanal
2012-03-14 04:19:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niestety nie jest to problem, który możesz rozwiązać samodzielnie. Za indywidualnymi płatnymi zaporami jest po prostu zbyt wiele czasopism (czasem nawet w różnych językach), abyś mógł sam monitorować tego typu rzeczy.

Mówiąc bardziej z filozoficznego punktu widzenia, twierdzę odpowiedzialność redaktorów czasopisma za zapewnienie, że artykuły, które zdecydują się opublikować, nie są plagiatem innych prac. Są jedynymi, którzy naprawdę mogą temu zapobiec, ponieważ to oni faktycznie publikują artykuły; Ty, autor, czytelnik, a czasem recenzent, jesteś tylko konsumentem ich publikacji. Nauczyciele i profesorowie mają dostęp do zasobów, takich jak TurnItIn.com; Nie znam takiego źródła dla naukowców, ale zdecydowanie twierdzę, że obowiązkiem czasopism jest zapewnienie, że każda publikowana przez nie praca jest prawdziwie nowatorskimi badaniami. (Nie oznacza to, że autor nie ponosi odpowiedzialności; oczywiście każdy badacz powinien publikować etycznie.)

Tak, zgadzam się z Tobą, że to powinno leżeć w gestii redaktorów i że nie tak wiele mogę zrobić sam, ale zastanawiałem się, czy jest przynajmniej coś, co mógłbym spróbować :) Ale na pewno byłoby super dla recenzentów mieć odpowiednik funkcji „Pytania o podobnych tytułach” w SE :)
Dodałbym, że drogie wydawcy, tacy jak Elsevier, twierdzą, że sprawdzają plagiat publikowanych przez siebie artykułów i jest to jeden z powodów, dla których są drogie i roszczą sobie prawa autorskie. @Charles Morisset: gdzie twój plagiat opublikowany przez dużego wydawcę? Byłoby interesujące zobaczyć, jak uzasadnione są powyższe twierdzenia.
@BenoîtKloeckner Został opublikowany przez [IEEE] (http://ieeexplore.ieee.org/Xplore/guesthome.jsp), co jest dość duże w CS.
Gopi
2012-03-14 17:38:32 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Przeglądając artykuł za pośrednictwem portalu EDAS, zawsze możesz sprawdzić wynik podobieństwa z innymi artykułami. aby obliczyć ten wynik podobieństwa, użyj oprogramowania iThenticate.

Widziałem też oprogramowanie CrossCheck, ale nie pamiętam, gdzie i kiedy (zwróć uwagę, że jest również zasilane przez iThenticate).

Wydaje mi się, że wszystkie te programy mogą być używane przez osoby fizyczne. Dopóki płacisz ...

Czy są jakieś bezpłatne alternatywy?


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...