Discussion:
Co można zjeść dobrego w Łodzi i gdzie?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Grzegorz K.
2008-01-13 13:48:38 UTC
Permalink
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby
była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
Pozdrawiam,
Grzegorz
radxcell
2008-01-13 13:55:19 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby
była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
ganesh - kuchnia indyjska na Piotrkowskiej 69, nie wolno palic w srodku, czyli
warunki super. juz dla samego poparcia tego faktu warto tam isc. bedzie drozej
niz 30.
north fish w manu - najlepszy sos vinegrette jaki jadlem w Lodzi. rybe mozna
olac, wziac salatke grecka z tym sosem.
faith servet w gl - najlepsze mieso kebabowe jakie jadlem w ogole. reszta ujdzie
;).
green way - klasa sama dla siebie. niestety zmniejszyli szklanki na napoje.

pozdr, rdx
--
___ ___ __ _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
| / _` / _` |> </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://tiny.pl/xfrv
michal // i-shop.pl
2008-01-13 14:25:20 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby
była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
ja bardzo lubie sfinxa w manu albo na piotrkowskiej - zestawy sa duuze i
w miare tanie. co do jakosci jeszcze sie nie zawiodlem. z tego co
kojarze to takze sa oddzielone miejsca dla palacych i nie palacych.

slyszalem ale nie sprawdzalem Fraszki na wieckowskiego przy
piotrkowskiej (albo na odwrot). Podobno bardzo dobre, domowe jedzenie.

pozdr.
michal
Mateusz Papiernik
2008-01-13 14:43:44 UTC
Permalink
Post by michal // i-shop.pl
ja bardzo lubie sfinxa w manu albo na piotrkowskiej - zestawy sa duuze i
w miare tanie. co do jakosci jeszcze sie nie zawiodlem. z tego co
kojarze to takze sa oddzielone miejsca dla palacych i nie palacych.
Tez lubie Sfinksa, chodz trudno mowic, zeby byla to wyjatkowo
ekskluzywna czy klasowa restauracja. Ale jedzenie maja smaczne i za
rozsadna cene, czesto tam jadam.

Z bardziej wyczesanych miejsc, warto zajrzec do Anatewki.
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
michal // i-shop.pl
2008-01-13 15:17:18 UTC
Permalink
Post by Mateusz Papiernik
Tez lubie Sfinksa, chodz trudno mowic, zeby byla to wyjatkowo
ekskluzywna czy klasowa restauracja.
masz racje ale tez nie jest to lokal w stylu mcdonalda czy innych
fastfoodow gdzie lata w okol Ciebie masa halasliwych dzieciakow.
zwlaszcza w sfinkcie na piotrkowskiej w okolicach katedry mozna
spokojnie zjesc.
Mateusz Papiernik
2008-01-13 15:45:30 UTC
Permalink
Post by michal // i-shop.pl
masz racje ale tez nie jest to lokal w stylu mcdonalda czy innych
fastfoodow gdzie lata w okol Ciebie masa halasliwych dzieciakow.
zwlaszcza w sfinkcie na piotrkowskiej w okolicach katedry mozna
spokojnie zjesc.
o nie, nie, oczywiscie, ze nie :) w sfinksie jest bardzo przyjemnie i z
reguly spokojnie - ja jeszcze nie trafilem na atmosfere, ktora by mi nie
odpowiadala - a zgielku z zalozenia nie lubie.
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
Protz
2008-01-13 18:25:36 UTC
Permalink
ja bardzo lubie sfinxa w manu albo na piotrkowskiej - zestawy sa duuze i w
miare tanie.
Sphinx sie totalnie zepsul, co bylem ostatnio to cos bylo nie tak.
Juz wiecej nie zamierzam jesc w zadnym sfinksie.

Protz
Bartek eN
2008-01-13 18:33:45 UTC
Permalink
Post by Protz
Sphinx sie totalnie zepsul, co bylem ostatnio to cos bylo nie tak.
chyba potwierdzam, jesli " cos bylo nie tak" to to o czym mysle, to jak
ostatnio bylem to tez "cos bylo nie tak" :))

Pzdr

Bartek
Protz
2008-01-13 18:46:25 UTC
Permalink
Post by Bartek eN
chyba potwierdzam, jesli " cos bylo nie tak" to to o czym mysle, to jak
ostatnio bylem to tez "cos bylo nie tak" :))
mozesz rozwinac?

wedlug mnie ,na przyklad ,mieso w sphinxie jest wysuszone i przypalone, a
nie soczyste. Nie wiem jak komus to moze smakowac.
Ryz czesto zimny i niesmaczny, podobnie frytki. W Sphinxie w Toruniu oprocz
niesmacznego jedzenia podano nam rozwodnione wino w karafce.

Protz
Bartek eN
2008-01-13 21:29:08 UTC
Permalink
Post by Protz
mozesz rozwinac?
chodzi o kłopoty gastryczne :P - ja to tak zrozumiałem

Pzdr

Bartek
Protz
2008-01-13 21:52:07 UTC
Permalink
Post by Bartek eN
chodzi o kłopoty gastryczne :P - ja to tak zrozumiałem
mi sie nie skojarzylo, moze to dobrze ;)

Protz
michal // i-shop.pl
2008-01-13 23:19:41 UTC
Permalink
Post by Protz
wedlug mnie ,na przyklad ,mieso w sphinxie jest wysuszone i przypalone,
a nie soczyste. Nie wiem jak komus to moze smakowac.
widocznie miales pecha. ja sie ani razu nie spotkalem ani jak tutaj
pisza z nabijaniem rachunkow ani ze z jedziem bylo cos nie tak.

moze trzymajac sie tematu zapodaj cos co polecasz.
Mateusz Papiernik
2008-01-13 23:21:15 UTC
Permalink
Post by michal // i-shop.pl
widocznie miales pecha. ja sie ani razu nie spotkalem ani jak tutaj
pisza z nabijaniem rachunkow ani ze z jedziem bylo cos nie tak.
No wlasnie ja tez nie. Inna rzecz, ze jadam tylko w jednym Sphinxie -
przy Struga, a druga, ze prawie zawsze Shoarme w roznych wariantach.
Mieso w Shoarmie nigdy nie bylo suche, w przeciwienstwie do Marhaby w
Galerii i na Teofilowie.
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
Protz
2008-01-13 23:43:46 UTC
Permalink
Post by michal // i-shop.pl
widocznie miales pecha.
nie mialem. zona wczoraj w wawie tez zjadla w Sphinxie i tez juz chyba
ostatni raz.
To regula, nie wyjatek. Po prostu gdy juz urosli pojawily sie u nich
problemy z kontrola jakosci i dobrym managementem, na to mi wyglada.

Jesli jeszcze przy odradzaniu jestem: bardzo sie zepsula wloska w Manu.
Ostatnio pani kelnerka na uwagi o jedzeniu stwierdzial ze to pewnie przez to
, ze nie maja kucharza.(sic!)
Post by michal // i-shop.pl
moze trzymajac sie tematu zapodaj cos co polecasz.
jasne.

Mexicana
Anatewka
Zlota Kaczka (ale tylko chinskie, innego nie probowalem)
z pizzerii Toskanie.

Ostroznie Tokyo (sushi) na piotrkowskiej, niedawno tez mnie zawiedli ale
dostana jeszcze szanse. Ale tam za 30pln sie nie najesz.

Protz
Mateusz Papiernik
2008-01-13 23:56:51 UTC
Permalink
Post by Protz
Zlota Kaczka (ale tylko chinskie, innego nie probowalem)
Gdzie oni teraz sa? Pamietam, ze bylem w Zlotej jako dziecko - i tylko
tyle pamietam :)
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
Radio Erewan
2008-01-14 00:04:15 UTC
Permalink
Post by Mateusz Papiernik
Gdzie oni teraz sa? Pamietam, ze bylem w Zlotej jako dziecko - i tylko
tyle pamietam :)
Złota kaczka jest opodal mnie. Na Rąbieńskiej za Traktorową, przed
Szczecińską. Szczerze powiedziawszy to odradzam. Mimo, że mamy blisko,
bywamy tam raz na dwa lata. Budynek "domu weselnego" z chińskim menu.
Bardzo nieprzytulny, pusty i bez klimatu. Jedyne miejsce gdzie w ostatnim
15-leciu widziałem kelnerów grających w karty.
Chińszczyzna całkiem smaczna, kelnerzy dowcipni, choć jakoś niesympatyczni.
Ogólnie klimat dziwaczny i nie wiem na jaką okazję, może stypa?

Podobno, bo nie byłem, w Rąbieniu jest interesująca Chata wuja Toma.

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fotosite.pl
Protz
2008-01-14 00:11:43 UTC
Permalink
Post by Radio Erewan
Chińszczyzna całkiem smaczna, kelnerzy dowcipni, choć jakoś niesympatyczni.
Ogólnie klimat dziwaczny i nie wiem na jaką okazję, może stypa?
no nie wiem, mialem tam wesele i na wesele sie nadaje to miejsce znakomicie.
:)
na stype moze tez, kto wie, moze tam sobie zrobie stype.

Co do pojscia tam w tygodniu na jedzenie wlasciwie zgadzam sie z Tobą.
Przytulniej bylo na Pietrynie, na szczescie chinskie wciaz jest bardzo
smaczne.
Ale wystroj jak na chinska restauracjedyskusyjny.
Post by Radio Erewan
Podobno, bo nie byłem, w Rąbieniu jest interesująca Chata wuja Toma.
Chata Wuja Toma jest w Zabiczkach za Konstantynowem. Polecam, szczegolnie w
tygodniu kiedy wiekszy wybor dan i nie ma problemow ze stolikiem.
To nie jest typowa restauracja, choc dania z roku na rok sa podawane coraz
bardziej wykwintnie, menu tez coraz obszerniejsze.

Protz
Mateusz Papiernik
2008-01-14 00:18:33 UTC
Permalink
Post by Protz
Post by Radio Erewan
Ogólnie klimat dziwaczny i nie wiem na jaką okazję, może stypa?
no nie wiem, mialem tam wesele i na wesele sie nadaje to miejsce
znakomicie. :)
na stype moze tez, kto wie, moze tam sobie zrobie stype.
Fantastyczne komentarze - chyba obadam wlasnorecznie :)
Post by Protz
Co do pojscia tam w tygodniu na jedzenie wlasciwie zgadzam sie z Tobą.
Przytulniej bylo na Pietrynie, na szczescie chinskie wciaz jest bardzo
smaczne.
To ja odpale z innej beczki. Gdzie w Lodzi zjesc polskie, tradycyjne
jedzenie - dobrego schabowego chociazby, ale w wystroju wykwintniejszym
niz bar mleczny czy stołówka? We Wladyslawowie pare razy fantastycznie
najadlem sie w "U Chłopa". W Lodzi dotychczas bylem tylko w Chlopskim
Jadle, i zjadlem calkiem fajny talerz pierogow, ale nie mialem jeszcze
okazji wyprobowac innych dan. Pierogi z reguly jadam w Pierrogerii w
Manu, bo mam blizej. :)
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
Radio Erewan
2008-01-14 00:27:49 UTC
Permalink
Post by Mateusz Papiernik
Fantastyczne komentarze - chyba obadam wlasnorecznie :)
Wyobraź sobie chińską knajpę w domu weselnym (takim z sufitem na 5 metrów i
białymi ścianami, po "hali" niesie się echo), z kelnerami w czarnych
kamizelkach z nawykami z dawnej Malinowej.
Wypisz wymaluj Złota kaczka.

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fotosite.pl
Mateusz Papiernik
2008-01-14 10:22:01 UTC
Permalink
Post by Radio Erewan
Wyobraź sobie chińską knajpę w domu weselnym (takim z sufitem na 5 metrów i
białymi ścianami, po "hali" niesie się echo), z kelnerami w czarnych
kamizelkach z nawykami z dawnej Malinowej.
Wypisz wymaluj Złota kaczka.
O. To niezly "benc", po tym, jakie mialem wspomnienia z dziecinstwa :)
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
DaNsOuNd
2008-01-14 18:49:01 UTC
Permalink
Post by Radio Erewan
Post by Mateusz Papiernik
Fantastyczne komentarze - chyba obadam wlasnorecznie :)
Wyobraź sobie chińską knajpę w domu weselnym (takim z sufitem na 5 metrów i
białymi ścianami, po "hali" niesie się echo), z kelnerami w czarnych
kamizelkach z nawykami z dawnej Malinowej.
Wypisz wymaluj Złota kaczka.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o wystrój to bardzo podoba mi się Wielki Mur (Tuwima) i
kiedyś mieli zajefajne żarcie ale nie byłem tam od roku więc nie wiem
jak teraz ale wystrój BOMBA!!!!!

Postroofki
--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) adres (DOT) pl
Tomasz Kaczanowski
2008-01-14 07:29:12 UTC
Permalink
Mateusz Papiernik pisze:
maczne.
Post by Mateusz Papiernik
To ja odpale z innej beczki. Gdzie w Lodzi zjesc polskie, tradycyjne
jedzenie - dobrego schabowego chociazby, ale w wystroju wykwintniejszym
niz bar mleczny czy stołówka? We Wladyslawowie pare razy fantastycznie
najadlem sie w "U Chłopa". W Lodzi dotychczas bylem tylko w Chlopskim
Jadle, i zjadlem calkiem fajny talerz pierogow, ale nie mialem jeszcze
okazji wyprobowac innych dan. Pierogi z reguly jadam w Pierrogerii w
Manu, bo mam blizej. :)
Dawniej kilka razy byłem "U Chochoła", ale nie wiem czy się nic nie
zmieniło, ostatni raz bylem tam z rok temu. Wtedy było fajnie i smacznie.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
Solar
2008-01-14 20:35:39 UTC
Permalink
Post by Mateusz Papiernik
To ja odpale z innej beczki. Gdzie w Lodzi zjesc polskie, tradycyjne
jedzenie - dobrego schabowego chociazby, ale w wystroju wykwintniejszym
niz bar mleczny czy stołówka? We Wladyslawowie pare razy fantastycznie
Po przetestowaniu paru "polskich" knajp, najlepsze wspomnienia mam z
Chochoła koło Funaberii. Może nie było jakoś super tanio, ale obżarłem
się prawie do nieprzytomności. :)
Pamiętam, że do godz. 16-17 było tańsze żarcie.
--
Solar www.solar.blurp.org GG 1834424
"Zarodek męski staje się człowiekiem po 40 dniach, żeński po 80."
św. Tomasz z Akwinu
Jacek Rudowski
2008-01-14 22:50:30 UTC
Permalink
Post by Solar
Post by Mateusz Papiernik
To ja odpale z innej beczki. Gdzie w Lodzi zjesc polskie, tradycyjne
jedzenie - dobrego schabowego chociazby, ale w wystroju wykwintniejszym
niz bar mleczny czy stołówka? We Wladyslawowie pare razy fantastycznie
Po przetestowaniu paru "polskich" knajp, najlepsze wspomnienia mam z
Chochoła koło Funaberii. Może nie było jakoś super tanio, ale obżarłem
się prawie do nieprzytomności. :)
Pamiętam, że do godz. 16-17 było tańsze żarcie.
A ja bym polecil jeszcze "We mlynie", czy jak to sie tam teraz nazywa, przy ABC
na Zgierskiej, bodaj 69. Kolo marketu Albert w okolicach Rynku Baluckiego.

O ile sie nie zepsulo nic (niestety nie mam okazji testowac zbyt czesto
ostatnio), to mozna tam calkiem smacznie zjesc.
Ale chocby zabic, to cen nie pamietam.

Za to wystroj pamietam - podobalo mi sie, w takim wiejskim stylu :)

Pozdrawiam
--
Jacek "AMI" Rudowski
Radio Erewan
2008-01-13 23:55:08 UTC
Permalink
Post by Protz
Jesli jeszcze przy odradzaniu jestem: bardzo sie zepsula wloska w Manu.
Ostatnio pani kelnerka na uwagi o jedzeniu stwierdzial ze to pewnie przez to
, ze nie maja kucharza.(sic!)
Bella cośtam zepsuła się w sierpniu, kiedy sprowadzono kucharza z Włoch.
Jadłem potem tam kilka razy i za każdym razem była to porażka. Nie sposób
do polski sprowadzić przepisów prawdziwej kuchni włoskiej kiedy mamy w już
polonizmy.
Fatalne tiramisu, carbonara bez śmietany. Już nie lubię tam jadać.
Skoro mówisz, że nie mają kucharza, jest szansa, że wrócą do formy.

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fotosite.pl
Protz
2008-01-14 00:07:40 UTC
Permalink
Post by Radio Erewan
Skoro mówisz, że nie mają kucharza, jest szansa, że wrócą do formy.
Tak powiedziala kelnerka, tylko kto robil to jedzenie?

Protz
FROST
2008-01-14 08:26:15 UTC
Permalink
Post by Protz
jasne.
Mexicana
Ja odradzam, coś zamówiliśmy niedawno i było nie do zjedzenia chyba
nieświeże
Post by Protz
Anatewka
Mnie to jedzenie nie zachwyciło za to rachunek wręcz sfrustrował.
Post by Protz
Zlota Kaczka (ale tylko chinskie, innego nie probowalem)
z pizzerii Toskanie.
Toskania bardzo OK ale tylko makarony pizze mają przeciętną


La Mia Denise

Polecam Gnocchi z gorgonzolą. Tanio nie jest ale klimat fajny i żarcie OK
Robert Rędziak
2008-01-14 11:13:51 UTC
Permalink
Post by Protz
Ostroznie Tokyo (sushi) na piotrkowskiej, niedawno tez mnie zawiedli ale
dostana jeszcze szanse. Ale tam za 30pln sie nie najesz.
Jeśli nie Tokyo, to nie wiem, gdzie można zjeść w Łodzi dobre
sushi :)

I zdecydowanie bliżej 100 na głowę, niż 30.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Protz
2008-01-14 20:18:18 UTC
Permalink
Post by Robert Rędziak
I zdecydowanie bliżej 100 na głowę, niż 30.
A na wynos za 100pln z zona sie najemy.
Oczywiscie dochodza napoje, w naszym wypadku biale wino.

Protz
Robert Rędziak
2008-01-14 22:05:22 UTC
Permalink
Post by Protz
Post by Robert Rędziak
I zdecydowanie bliżej 100 na głowę, niż 30.
A na wynos za 100pln z zona sie najemy.
Wynosem łatwiej, bo itamae nie kusi kolorowymi przysmakami :)

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Robert Rędziak
2008-01-14 22:06:03 UTC
Permalink
Post by Protz
Post by Robert Rędziak
I zdecydowanie bliżej 100 na głowę, niż 30.
A na wynos za 100pln z zona sie najemy.
Wynosem łatwiej, bo itamae nie kusi kolorowymi przysmakami :)
Ale w sushiya jednak fajniej.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Ciemny
2008-01-13 19:24:17 UTC
Permalink
Post by Protz
Post by michal // i-shop.pl
ja bardzo lubie sfinxa w manu albo na piotrkowskiej - zestawy sa duuze i
w miare tanie.
Sphinx sie totalnie zepsul, co bylem ostatnio to cos bylo nie tak.
Juz wiecej nie zamierzam jesc w zadnym sfinksie.
Popieram.
Na pietrynie za Centralem mięso suche i gumiaste,
obsługa nabiła na rachunku więcej niż było zamówione,
tak więc dla mnie spalili się już na starcie.

SphinMac (Piotrkowska/Tymienieckiego) - kiedyś byli
przystępni cenowo, od momentu jak zmniejszyli porcje
podnosząc cenę i każąc sobie płacić ekstra za frytki
stracili kilku klientów (chodziłem tam czasem
z kumplami z pracy, teraz wybieramy żarcie gdzie indziej).

Jedyny Sphinx jakiego moge polecić to na Pietrynie
przy Struga, ale to dlatego, ze nie podpadli jeszcze :-)

Pozdr. TC
sweet_dreams
2008-01-13 19:59:18 UTC
Permalink
Gdybyś natomiast chciał skosztować pizzy, spaghetti lub po prostu
wpaść na coś na "małego głoda" (np. ser z pieca) to polecam Presto na
Piotrkowskiej. Jeżeli chodzi o jedzenie to nie zawiodłem się ani razu.
Niestety nie pasuje mi, to że często niestety nie ma tam wolnych
miejsc oraz to, że można palić.

Pozdrawiam,
Sebastian
Ciemny
2008-01-15 18:37:32 UTC
Permalink
Post by sweet_dreams
Gdybyś natomiast chciał skosztować pizzy, spaghetti lub po prostu
wpaść na coś na "małego głoda" (np. ser z pieca) to polecam Presto na
Piotrkowskiej. Jeżeli chodzi o jedzenie to nie zawiodłem się ani razu.
Niestety nie pasuje mi, to że często niestety nie ma tam wolnych
miejsc oraz to, że można palić.
Z doświadczenia wiem, że zależy niestety które to Presto,
po drugie pizzę mają niestety przeciętną (innych potraw,
które widziałem nie zamierzam zamawiać ze względu na stosunek
ilosci do ceny). Na 10 zamówień telefonicznych tylko raz
poprawnie zapisali moje nazwisko, 3x pomylili pizzę
(przysłali nie tą, którą zamawiałem). Ogólnie oceniam na 4-.

Co do pizzy polecam natomiast Antonio przy placu Reymonta.
Poprawiło się.

Pozdr. TC
Protz
2008-01-13 21:43:42 UTC
Permalink
Post by Ciemny
SphinMac (Piotrkowska/Tymienieckiego) - kiedyś byli
oni akurat sa podrobka Sphinxa, nic wiec dziwnego ze zle tam daja jesc skoro
sa podroba czegos, co w oryginale jest juz nieciekawe.

Protz
Bartosz Augustyniak
2008-01-13 15:56:09 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry syty
posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli coś jest
rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby była
smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
Mi się bardzo podobało w resteuracji hiszpańskej w Manufakturze. Cena za
posiłek może trochę większa niż podałęś, ale jedzenie bardzo smaczne.

A jak cena ma być niższa to przyłacze sie do polecnia Sphinxa oraz tego
kebabu w GŁ
--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak,Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 174 kkm
Marek Bieniek
2008-01-13 22:25:52 UTC
Permalink
Post by Bartosz Augustyniak
Mi się bardzo podobało w resteuracji hiszpańskej w Manufakturze. Cena za
posiłek może trochę większa niż podałęś, ale jedzenie bardzo smaczne.
Costa del Mar. Już tu polecałem.
Kalmary nadal podają bardzo dobre jak na polskie warunki, paella nadal
wara grzechu.

Poprę opinię o Ganeshy - potrafia tam zrobić prawdziwe indyjskie
jedzenie, z solidną ilościa przypraw - nie łagodną popierdółke dla
europejczyków:) Zdecydowanie warto. Na zimę - zdecydowanie warta
spróbowania jest genialna masala tea.

Ostatnio byliśmy w Angelo na 6-go sierpnia - zaskakująco dobra kuchnia
włoska; raz w tygodniu dostawa świeżych ryb i innych śmieci - doradę na
przykład można zjeść albo jakieś mule; zaskakująco dobre wina w
zaskakująco niskich cenach, bardzo dobre tiramisu, prawie jak we
Włoszech.

Te trzy miejsca niestety raczej zdecydowanie powyżej 30 pln na osobę,
ale moim zdaniem warto. Znam kuchnie w Polsce, które za znacznie gorsze
jedzenie życzą sobie więcej.

Z nieco tańszych - wyłamę się i zamiast sfinksa polecę pierogarnię w
Manufakturze. Świetne pierogi z pieca.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
Tomasz Kaczanowski
2008-01-14 07:23:01 UTC
Permalink
Post by Marek Bieniek
Z nieco tańszych - wyłamę się i zamiast sfinksa polecę pierogarnię w
Manufakturze. Świetne pierogi z pieca.
Tylko nie brać tam naleśników, często są po prostu zimne!
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
Mateusz Papiernik
2008-01-14 10:22:29 UTC
Permalink
Post by Tomasz Kaczanowski
Tylko nie brać tam naleśników, często są po prostu zimne!
A do pierogow z pieca koniecznie sosy, bo sa (z zalozenia) dosc suche.
Gotowane maja przepyszne bez niczego ^^
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
Jarek Andrzejewski
2008-01-13 17:51:53 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
Ha Long - chińszczyzna, pizzeria In Centro (ale pewnie inni inne
pizzerie polecą)

Macie już jakieś doświadczenia z tymi nowymi Turkami na Piotrkowskiej?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Mateusz Papiernik
2008-01-13 18:05:31 UTC
Permalink
Post by Jarek Andrzejewski
Ha Long - chińszczyzna,
W sumie to bardziej wietnamczyzna - ale rowniez polecam. Bylem i na
miejscu (fajny wystroj, mila obsluga, naprawade smaczne jedzenie) jak i
wielokrotnie zamawialem z dowozem.
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
skarb
2008-01-13 19:04:57 UTC
Permalink
Post by Jarek Andrzejewski
Macie już jakieś doświadczenia z tymi nowymi Turkami na Piotrkowskiej?
Chodzi o Istambuł? Byłam ze znajomymi, ja akurat nie jadłam, ale dania
wyglądały smakowicie, wszyscy sobie zachwalali. Porcje jak dla mnie dosyć
duże (a potrafię zjeść niemało). Siedzieliśmy tam jeszcze trochę już po
zjedzeniu i nagle kelner przyniósł każdemu herbatkę turecką na koszt firmy
:-))))
Lokal podzielony na 2 części: na wejście salka barowa z sałatkami i innymi
daniami na szybko, a dalej część restauracyjna z obrusami etc. ;-)))
Palących nie widziałam.

Pozdrawiam,
Magda
Zielona Barakuda
2008-01-25 11:21:46 UTC
Permalink
Post by Jarek Andrzejewski
Post by Grzegorz K.
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
Ha Long - chińszczyzna, pizzeria In Centro (ale pewnie inni inne
pizzerie polecą)
In Centro - ulubiona pizzeria (chociaż zawsze na wynos), ale ichniejsza
pizza smakije mi najbardziej
Pietrynka - bar z bardzo dobrą kuchnią polską, świetny schabowy, a i rosół
przyzwoity
Wielki Mur - już dawno nie byłem, ale ciągle wspominam herbatę pomarańczową
z białym winem, panierowane pieczarki i ziemniaki pieczone w miodzie - pycha
w Manu najbardziej podchodzi mi kebab w okienku chyba na końcu, Piadina
chyba się nazywa, oczywiście kebab w placku, wyśmienite mięso
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Grzegorz K.
2008-01-13 20:22:05 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby
była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
Pozdrawiam,
Grzegorz
Witam ponownie,
Właśnie wróciłem z restauracji, traf padł na meksykańską na
Piotrkowskiej. Już kiedyś tam jadłem burito, ale mi osobiście nie
przypadło do gustu. Dzisiaj z żoną przeszliśmy się Piotrkowską i padło
ponownie na kuchnie meksykańską. I jestem zadowolony, tym razem jadłem
Grande Fajitas czy jakoś tak, potrawa smaczna, spora porcja, tylko
samych placków zbyt mało, dodają 3 szt. a powinno być min. 5. Żona jadła
Lomo Desperados, bardzo smaczne. W sumie koszt, ok. 50 zł za dania
główne. No i oryginalna muzyka na żywo w postaci dwóch meksykanów czy
hiszpanów :-)
Pozdrawiam,
Grzegorz
michal // i-shop.pl
2008-01-16 10:15:08 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby
była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
Pozdrawiam,
Grzegorz
Jak widac jak sam nie sprawdzisz polecanych miejsc to sie nie dowiesz
czy jest to to miejsce ktorego szukasz na mily wieczor;)
WW
2008-01-16 14:46:57 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby
była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
Pozdrawiam,
Grzegorz
Jeśli posiłek jest ważny a nie knajpa, to polecam
bar na Rzgowskiej tuż za skrzyżowaniem z ul.
Kurczaki. Maleńki bar, ale po stojących przed nim
furkach widać, że to nie taki zwyczajny.
"U Dominika"
Polecam, naprawdę warto.

Pozdrawiam
WW
Robert Rędziak
2008-01-16 15:06:11 UTC
Permalink
Post by WW
Jeśli posiłek jest ważny a nie knajpa, to polecam
bar na Rzgowskiej tuż za skrzyżowaniem z ul.
Kurczaki.
Róg Rzgowskiej i Strażackiej.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Robert Rędziak
2008-01-16 15:06:27 UTC
Permalink
Post by WW
Jeśli posiłek jest ważny a nie knajpa, to polecam
bar na Rzgowskiej tuż za skrzyżowaniem z ul.
Kurczaki.
Róg Rzgowskiej i Strażackiej. Porcje gigantyczne.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
WW
2008-01-16 15:47:06 UTC
Permalink
Post by Robert Rędziak
Post by WW
Jeśli posiłek jest ważny a nie knajpa, to polecam
bar na Rzgowskiej tuż za skrzyżowaniem z ul.
Kurczaki.
Róg Rzgowskiej i Strażackiej. Porcje gigantyczne.
r.
A jakie dobre :-P

Pozdrawiam
WW
Piotr 'Lestat' Puchowski
2008-01-16 15:59:51 UTC
Permalink
Post by WW
Post by Robert Rędziak
Jeśli posiłek jest ważny a nie knajpa, to polecam bar na Rzgowskiej
tuż za skrzyżowaniem z ul. Kurczaki.
Róg Rzgowskiej i Strażackiej. Porcje gigantyczne.
r.
A jakie dobre :-P
a ile sie juz o tym pisało raptem z dwa/trzy miesiace temu...

Lestat
--
-----------------------------------------------------------------
|Darts Zone: http://l.pl/lestat/ Kotostan: http://jukon.prv.pl/ |
|Plastik 1/48: http://plastik.prv.pl/ GG 281147 |
-----------------------------------------------------------------
Marek Bieniek
2008-01-16 18:26:41 UTC
Permalink
[...] Maleńki bar, ale po stojących przed nim
furkach widać, że to nie taki zwyczajny.
Znaczy tjuningowane merole i beemwice ze szklanymi drzwiami? ;D

BP, NMSP.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
WW
2008-01-16 20:31:04 UTC
Permalink
Post by Marek Bieniek
[...] Maleńki bar, ale po stojących przed nim
furkach widać, że to nie taki zwyczajny.
Znaczy tjuningowane merole i beemwice ze szklanymi drzwiami? ;D
BP, NMSP.
m.
Przyjedz, to sam zobaczysz i sprobujesz.

:-P

Pozdrawiam
WW
Marek Bieniek
2008-01-16 22:36:12 UTC
Permalink
Post by WW
Post by Marek Bieniek
[...] Maleńki bar, ale po stojących przed nim
furkach widać, że to nie taki zwyczajny.
Znaczy tjuningowane merole i beemwice ze szklanymi drzwiami? ;D
BP, NMSP.
Przyjedz, to sam zobaczysz i sprobujesz.
:-P
Nie wiem, czy mam odpowiednią furkę :\

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
Robert Rędziak
2008-01-16 22:51:03 UTC
Permalink
On Wed, 16 Jan 2008 23:36:12 +0100, Marek Bieniek
Post by Marek Bieniek
Nie wiem, czy mam odpowiednią furkę :\
Spoko. Mój strucel, który jeszcze jesienią był biały, jakoś nie
ma kompleksów. :)

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Tomek "Polimerek" Ganicz
2008-01-17 11:41:49 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne,
aby była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
Pozdrawiam,
Grzegorz
Jeśli posiłek jest ważny a nie knajpa, to polecam bar na Rzgowskiej tuż
za skrzyżowaniem z ul. Kurczaki. Maleńki bar, ale po stojących przed nim
furkach widać, że to nie taki zwyczajny.
"U Dominika"
Tylko pewnie, żeby wyjść cało z tego lokalu trzeba się wygolić na łyso i
poćwiczyć trochę w siłowni, żeby nabrać grubego karku? :-)
--
--------------------------------------
Tomek "Poli_merek" Ganicz
http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html
--------------------------------------
WW
2008-01-17 13:49:33 UTC
Permalink
Post by Tomek "Polimerek" Ganicz
Tylko pewnie, żeby wyjść cało z tego lokalu trzeba się wygolić na łyso i
poćwiczyć trochę w siłowni, żeby nabrać grubego karku? :-)
To nie te klimaty.
To lokal dla ludzi chcących dobrze i obficie
zjeść, a nie mających czasu na "przesiadywanie w
knajpie".

Pozdrawiam
WW
Marek Bieniek
2008-01-17 18:55:32 UTC
Permalink
Post by WW
Post by Tomek "Polimerek" Ganicz
Tylko pewnie, żeby wyjść cało z tego lokalu trzeba się wygolić na łyso i
poćwiczyć trochę w siłowni, żeby nabrać grubego karku? :-)
To nie te klimaty.
To lokal dla ludzi chcących dobrze i obficie
zjeść, a nie mających czasu na "przesiadywanie w
knajpie".
Będzie grupy OT, z góry przepraszam.

Dobrze nie zawsze znaczy obficie. Znam co prawda kuchnię, gdzie dania są
niesłychanie fikuśne, porcje maleńkie, ale za to wyjątkowo paskudne
(Novotel w Katowicach), ale to wyjątek od reguły - zwykle ilość jest
odwrotnie proporcjonalna do jakości :)

A kończąc OT - w takim razie chyba zaryzykuję i sprawdzę przy
najbliższej okazji. Na wynos sprzedają? :)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
Robert Rędziak
2008-01-17 20:36:02 UTC
Permalink
On Thu, 17 Jan 2008 19:55:32 +0100, Marek Bieniek
Post by Marek Bieniek
Dobrze nie zawsze znaczy obficie. Znam co prawda kuchnię, gdzie dania są
niesłychanie fikuśne, porcje maleńkie, ale za to wyjątkowo paskudne
(Novotel w Katowicach), ale to wyjątek od reguły - zwykle ilość jest
odwrotnie proporcjonalna do jakości :)
Pierwej sprawdź Dominika, później oceniaj :>
Post by Marek Bieniek
A kończąc OT - w takim razie chyba zaryzykuję i sprawdzę przy
najbliższej okazji. Na wynos sprzedają? :)
Z tego co widziałem, ludzie przychodzą po obiady na wynos, ale
telefonicznie chyba nie możesz sobie zamówić.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Alex81
2008-01-17 20:43:31 UTC
Permalink
In article <***@lazarus.wkurw.org>, ***@gm.wkurw.org
says...
Post by Robert Rędziak
Z tego co widziałem, ludzie przychodzą po obiady na wynos, ale
telefonicznie chyba nie możesz sobie zamówić.
Tak na marginesie - codziennie przechodzę obok wracając z pracy a nie
wiedziałem o tym barze, dzisiaj koło 18-tej chciałem zajść - no i
wyglądał na zamknięty :/
--
GG #1667593
WW
2008-01-18 07:07:14 UTC
Permalink
Post by Alex81
says...
Post by Robert Rędziak
Z tego co widziałem, ludzie przychodzą po obiady na wynos, ale
telefonicznie chyba nie możesz sobie zamówić.
Tak na marginesie - codziennie przechodzę obok wracając z pracy a nie
wiedziałem o tym barze, dzisiaj koło 18-tej chciałem zajść - no i
wyglądał na zamknięty :/
Bo taki jest Dominik. :-P
On serwuje obiady. Pisałem już, że to nie knajpa
do posiedzenia :-)
Ale żarcie wspaniałe.

Pozdrawiam
WW
Robert Rędziak
2008-01-17 20:34:20 UTC
Permalink
On Thu, 17 Jan 2008 12:41:49 +0100, Tomek "Polimerek" Ganicz
Post by Tomek "Polimerek" Ganicz
Tylko pewnie, żeby wyjść cało z tego lokalu trzeba się wygolić na łyso i
poćwiczyć trochę w siłowni, żeby nabrać grubego karku? :-)
Łysy jestem, karku nie mam. Wszedłem, najadłem się, wyszedłem :)

r.

PS. Drugim takim lokalem jest Bar Maciek na Retkińskiej, na
przeciw cmentarza. Też można zacnie zjeść.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Mateusz Papiernik
2008-01-17 21:25:05 UTC
Permalink
Post by Robert Rędziak
PS. Drugim takim lokalem jest Bar Maciek na Retkińskiej, na
przeciw cmentarza. Też można zacnie zjeść.
Aczkolwiek trzeba miec tolerancje na menu. Jak zadzwonilem kiedys z
polecenia zamowic zarcie do domu, to mi powiedzieli, ze tylko mielone
maja :D
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
Robert Rędziak
2008-01-17 22:10:58 UTC
Permalink
On Thu, 17 Jan 2008 22:25:05 +0100, Mateusz Papiernik
Post by Mateusz Papiernik
Aczkolwiek trzeba miec tolerancje na menu. Jak zadzwonilem kiedys z
polecenia zamowic zarcie do domu, to mi powiedzieli, ze tylko mielone
maja :D
A do którego zadzwoniłeś? Bo są dwa Maćki, jeden to taki
zorganizowany catering na telefon, etc, a drugi to taki mały bar
na Retkińskiej. Nawet nie wiem, czy mają tam telefon, ale jeśli
mają, to chętnie poznam :)

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Mateusz Papiernik
2008-01-17 22:20:35 UTC
Permalink
Post by Robert Rędziak
A do którego zadzwoniłeś? Bo są dwa Maćki, jeden to taki
zorganizowany catering na telefon, etc, a drugi to taki mały bar
na Retkińskiej. Nawet nie wiem, czy mają tam telefon, ale jeśli
mają, to chętnie poznam :)
A to mozliwe, ze do tego pierwszego :D Nawet www mieli, z bogatym
menu... z ktorego nic nie bylo. To w takim razie prosze o wybaczenie za
sianie dezinformacji :)
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
WW
2008-01-18 07:09:43 UTC
Permalink
Post by Mateusz Papiernik
Post by Robert Rędziak
A do którego zadzwoniłeś? Bo są dwa Maćki, jeden to taki
zorganizowany catering na telefon, etc, a drugi to taki mały bar
na Retkińskiej. Nawet nie wiem, czy mają tam telefon, ale jeśli
mają, to chętnie poznam :)
A to mozliwe, ze do tego pierwszego :D Nawet www mieli, z bogatym
menu... z ktorego nic nie bylo. To w takim razie prosze o wybaczenie za
sianie dezinformacji :)
Daj namiary dokładniejsze.
Mieszkałem 12 lat obok Dominika, a teraz od roku
mieszkam na Retkini.
Taki bar to istny skarb. Do Dominika nie bardzo
chce mi sie jechać na obiad.

Pozdrawiam
WW
Robert Rędziak
2008-01-18 15:16:12 UTC
Permalink
Post by WW
Daj namiary dokładniejsze.
Na Bar Maciek?
Post by WW
Mieszkałem 12 lat obok Dominika, a teraz od roku
mieszkam na Retkini.
Retkińska przy Kusocińskiego, na przeciw cmentarza. Mały domek
przy ulicy, zaraz obok nowego pawilonu. Wjeżdżasz tam z
Retkińskiej.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
WW
2008-01-18 17:31:16 UTC
Permalink
Post by Robert Rędziak
Post by WW
Daj namiary dokładniejsze.
Na Bar Maciek?
Post by WW
Mieszkałem 12 lat obok Dominika, a teraz od roku
mieszkam na Retkini.
Retkińska przy Kusocińskiego, na przeciw cmentarza. Mały domek
przy ulicy, zaraz obok nowego pawilonu. Wjeżdżasz tam z
Retkińskiej.
r.
Toć ja to miejsce z okien widzę :-P
Dzięki, sprawdzę niezwłocznie, ale nie dziś.i.
Dziś idę do Rozarios na Wyszyńskiego..
Podobno maja tam dobre steki.

Pozdrawiam
WW
Robert Rędziak
2008-01-19 12:57:17 UTC
Permalink
Post by WW
Dziś idę do Rozarios na Wyszyńskiego..
Podobno maja tam dobre steki.
IMO w Rozarios najlepsze mają dania dnia, choć steki też niczego
sobie.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
WW
2008-01-21 10:26:16 UTC
Permalink
Post by Robert Rędziak
Post by WW
Dziś idę do Rozarios na Wyszyńskiego..
Podobno maja tam dobre steki.
IMO w Rozarios najlepsze mają dania dnia, choć steki też niczego
sobie.
r.
Jestem bardzo rozczarowany. Stek taki sobie.
Prosiłem lekko krwisty a dostałem podeszwę.
Smak też niepowalający.
Z 3 zamówionych żaden nie został przygotowany tak,
jak klient tego sobie życzył.
Więcej tam raczej nie zajrzę.

Pozdrawiam
WW
DaNsOuNd
2008-01-19 10:57:47 UTC
Permalink
Post by Grzegorz K.
Witam,
Jakieś propozycje potraw, restauracji, barów, gdzie można zjeść dobry
syty posiłek, w umiarkowanej cenie powiedzmy do 30 zł/osobę, ale jeśli
coś jest rewelacyjne to i wyższej. Może to być jedna potrawa, ważne, aby
była smaczna. Ciekaw jestem Waszych propozycji.
Pozdrawiam,
Grzegorz
No to ja od strony gdzie lepiej nie jadać. Zdecydowanie odradzam
PizzaBalon na Brukowej 6. Zamówiona przeze mnie pizza była:
1. Droga
2. Niesmaczna
3. Ciasto było na środku grube (10mm) i ku brzegom coraz cieńsze a do
tego niedopieczone i rzadkie niedające się jeść "z ręki"
4. Sosy wodniste i niesmaczne.
--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) adres (DOT) pl
Mateusz Papiernik
2008-01-19 13:06:56 UTC
Permalink
Post by DaNsOuNd
No to ja od strony gdzie lepiej nie jadać. Zdecydowanie odradzam
Dzieki - wlasnie ulotke pod drzwiami znalazlem. Wiem juz, zeby nie probowac.
--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
***@maticomp.net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...