Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
Post by Konrad AnikielPost by J.F.Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
Post by Konrad Anikielhttp://www.bbc.com/news/uk-england-london-40272168
A w jakim sensie "nastepny" ? Byl jakis poprzedni niedawno
Dżejef, a eż tak raz dla eksperymentu, przeczytaj post który
komentujesz od początku do końca, zanim zaczniesz klepać po
klawiaturze.
Przeczytalem.
Masz na mysli, ze nastepny po tym w Nowosybirsku pare lat temu ?
To chyba za duzy przeszkok :-)
Myslalem, ze przeoczylem jakas katatostrofe niedawno.
Post by Konrad AnikielPost by J.F.Post by Konrad AnikielRydon said it was "shocked to hear of the devastating fire,"
adding
that the work "met all required building control, fire regulation and
health & safety standards".
Najwyraźniej te standardy były z dupy, skoro wszystko było super,
tylko betonowy wieżowiec cały się spalił.
Tez jestem ciekaw co im sie tak pali.
A oni na co zwalą? Na napływ Polaków?
Na Polakow moga zwalic z czystym sumieniem.
Meble, takie miekkie do siedzenia - fotele, wersalki, sofy -
wymagali
niepalnych pianek.
A od lat takie meble to polska specjalnosc eksportowa.
I co Polak robi ? Oczywiscie pisze "Ja, ja, pianka naturlich
niepalna".
Wygląda na to że elewację wyłożyli czymś co tubylcy nazwali
'plastic': albo styropianowa izolacja, albo jakieś panele dla
estetyki. Jak się zapaliły od tego wszystkie mieszkania jednocześnie,
to wszystko jedno co w tych mieszkaniach było.
Hmm, wiadomo co było: nylonowe wykładziny na gąbce z PVC, żeby było cosy.
Ciekawe jak im to pasuje do przepisow.
Czegos takiego chyba nie robimy, to moze nie da sie zwalic na Polakow.
Swoja droga, to PVC sie pali niezbyt chetnie, moze ten nylon
zaszkodzil - tzn pomogl sie palic.
Post by Konrad AnikielPost by J.F.To jakas biedota, czy budynek dla bogatych ?
Gminny socjal.
Post by J.F.Boazerie na scianach, dywany na korytarzach ... 120 mieszkan w
budynku, to 5 na pietro - chyba spore.
Znaczy dzieciate rodziny. Znaczy chińskie zabawki w dużych ilościach.
I byc moze smieci na korytarzu.
Post by Konrad AnikielNo ale to też bez znaczenia.
Wykładziny, zabawki, meble, to wszystko jak zapali się w jednym
mieszkaniu, to nie ma prawa rozprzestrzenić się na sąsiednie.
No chyba, ze drzwi kiepskie ... albo szyby wentylacyjne, albo kablowe
itp.
Post by Konrad AnikielA tu cały blok płonął jak pochodnia. Wina musiała być w elewacji.
Nie mogla byc w elewacji, bo elewacja byla zgodna z przepisami :-P
Ktos zdazyl opisac
https://en.wikipedia.org/wiki/Grenfell_Tower_fire
panele ponoc aluminiowe ... z pianka plastikowa.
Zaraz ... aluminium niby sie pali, ale to trzeba naprawde zdrowo
podgrzac.
A ten gminny socjal ... 10mln za remont, to chyba wyzszej klasy socjal
?
Wychodzi ok 80 tys funtow za mieszkanie ... w Londynie to pewnie
umiarkowanie ?
Jakiego czynszu sie tam mozna spodziewac ?
Post by Konrad AnikielPost by J.F.A hydrantow tam nie znaja ?
Czy nikt sie do hydrantu nie dotknie, bo to przeciez robota
strazaka.
Pożar wybuchł w nocy, ledwo dobudzeni, zamroczeni, przytruci dymem.
Chodu dawali. Tu akurat się nie dziwię.
Jak sie palilo od zewnatrz, to tez sie nie dziwie, ale gdyby mi pozar
odcial droge w dol, to chyba bym sie zlapal, bo co robic?
Po czym by sie okazalo, ze szafka zamknieta na klodke, weza nie ma,
kolka na zaworze nie ma ... a na koniec pewnie wody nie ma :-(
Post by Konrad AnikielInna sprawa: teraz w modzie są instalacje pożarowe z rur łączonych
victaulicami.
Przyczyn niedzialania moze byc wiecej, chocby brak pradu w hydroforni.
Post by Konrad AnikielTo badziewie ma uszczelkę prawie na wierzchu, ona się spali szybciej
niż ktoś zacznie wodę lać z takiej rury.
Obejmy odlewane gdzieś w Chinach z najtańszego żeliwa, jeśli to
dokręcał miszczu z kluczem pneumatycznym, to też bym jednego pensa
nie postawił na wytrzymałość tych połączeń.
No i kolejna uwaga do przepisow.
J.