Discussion:
A teraz kochane dzieci...
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Adam Wysocki
2005-07-03 13:41:50 UTC
Permalink
"A teraz kochane (drogie?) dzieci pocałujcie misia w dupę" - ktoś to
ma w wersji elektronicznej i się podzieli, prawda? Zapłacę.

t:

- Przepraszam Panią bardzo, a jaka jest różnica między biletem ważnym
60 minut, a ważnym jedną godzinę?
- No, 60-cio minutowy ważny jest przez 60 minut od
skasowania, a jednogodzinny to nie wiem, bo u nas takich nie ma!
--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rotfl.pl/ * GG 1234 * Fido 2:480/138
19.06.2004 <@sniegol> nie tylko jesteś brutalny na irc, irl również.
Piona
2005-07-04 08:26:59 UTC
Permalink
Post by Adam Wysocki
"A teraz kochane (drogie?) dzieci pocałujcie misia w dupę" - ktoś to
ma w wersji elektronicznej i się podzieli, prawda? Zapłacę.
Szukałem tego ale google milczą. Dokładnie powiedział to (już nieżyjący)
Bronisław Pawlik, który prowadził dobranocki z cyklu "Miś z okienka". Pracę
stracił, kiedy to nie zwróciwszy uwagi na to, że mikrofony są nadal
włączone wypalił: " A teraz, drogie dzieci, możecie mnie pocałować w dupę"
:-))

Jak ktoś ma tez chętnie wezmę :-)
piona

taxi:
Przy barze zatrzymuje się taksówka. Wsiada do niej pijany facet i mówi:
- Niech pan zawiezie mnie do domu.
- A konkretnie?
- Do dużego pokoju.
--
http://piona.fm.interia.pl
WIELKA WYPRZEDAŻ KSIĄŻEK:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2461857
maciek
2005-07-04 10:41:15 UTC
Permalink
Post by Piona
Post by Adam Wysocki
"A teraz kochane (drogie?) dzieci pocałujcie misia w dupę" - ktoś to
ma w wersji elektronicznej i się podzieli, prawda? Zapłacę.
Szukałem tego ale google milczą. Dokładnie powiedział to (już nieżyjący)
Bronisław Pawlik, który prowadził dobranocki z cyklu "Miś z okienka". Pracę
stracił, kiedy to nie zwróciwszy uwagi na to, że mikrofony są nadal
włączone wypalił: " A teraz, drogie dzieci, możecie mnie pocałować w dupę"
:-))
Jak ktoś ma tez chętnie wezmę :-)
Ja też, zwłaszcza, że wyjaśni to kwestię istotną: moim zdaniem to nie Pawlik, a
Czechowicz Mieczysław... Pamiętam tę scenkę i gość tam występujący był gruby -
czego o Pawliku rzec nie można. "A teraz drogie dzieci pocałujcie misia w
dupę"...

Taxio

"Przychodzi baba do lekarza a lekarz też facet"

Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Kurupiel Gargazon
2005-07-04 12:14:48 UTC
Permalink
Post by Adam Wysocki
"A teraz kochane (drogie?) dzieci pocałujcie misia w dupę" - ktoś to
ma w wersji elektronicznej i się podzieli, prawda? Zapłacę.
ble, ble ble.

Ja wiem, że jest lato, ale pomózgujcie ludzie chwilę...

Dlaczego taki numer był możliwy?

Bo dobranocka leciała NA ŻYWO.

ergo NIE BYŁA REJESTROWANA.

ergo NIE MA KURWA TAKIEGO NAGRANIA!!!

Aaaaaa!!!!!!!!!!! Czy trzeba mieć sześciocyfrowe IQ, żeby na to wpaść?


pozdro

KaGie


tax dla tych, co nie zakumali tego co powyżej (ale tacy to i dowcipów o
Masztalskim nie zatrybią ze względu na zbyt wysoki poziom abstrakcji):

Lekarz:
- Są już wyniki pańskich badań.No i mam dla pana dwie wiadomości.
Pacjent:
- Niech mi pan najpierw powie złą nowinę...
Lekarz:
- Ma pan AIDS.
Pacjent:
- O boże! A dobra?
Lekarz:
- Ma pan Alzheimera.
Pacjent:
- Dobre i to. Mogło wyjść, że mam AIDS...
--
*www.dwajpanowietrzej.end.pl*
ciemna strona poezji
Mariusz Mirkiewicz
2005-07-04 12:46:17 UTC
Permalink
Post by Kurupiel Gargazon
Bo dobranocka leciała NA ŻYWO.
ergo NIE BYŁA REJESTROWANA.
ergo NIE MA KURWA TAKIEGO NAGRANIA!!!
Błędne ergo.
na żywo = nie rejestrowana ?
Post by Kurupiel Gargazon
Aaaaaa!!!!!!!!!!! Czy trzeba mieć sześciocyfrowe IQ, żeby na to wpaść?
Nie trzeba mieć.

A czy trzeba mieć 2cyfrowe IQ żeby wpaść na to, że ktoś mógł rejestrować
to prywatnie ?

tax:
Dwóch górników po robocie w łaźni:
-Zeflik a ty sam przipadkiem nie walisz tam konia ???
-Ni no kaj ! Jo sie ino tak gibko myjaaaaa!
Sasza
2005-07-04 12:50:43 UTC
Permalink
Post by Mariusz Mirkiewicz
A czy trzeba mieć 2cyfrowe IQ żeby wpaść na to, że ktoś mógł rejestrować
to prywatnie ?
A czy w każdym domu _wtedy_ stał magnetowid??!!

TAX (a propos):

Procedura zakupu magnetowidu

1. Przynieść zakupiony magnetowid do domu, rozpakować, postawić na stole i
przez 10 minut kontemplować
z nabożnym podziwem.
2. Przystąpić do czytania instrukcji.
3. Nic z niej nie zrozumieć.
4. Ochrzanić żonę, że nic nie rozumie.
5. Wyjąć z pudła wszystkie przewody i kabelki o nieznanym przeznaczeniu.
Obejrzeć je bezradnie i odłożyć na bok.
6. Zadzwonić po pomoc do kolegi, który już ma magnetowid. Zaprosić kolegę.
7. W oczekiwaniu na kolegę podłączyć na chybił trafił magnetowid do
telewizora, a całość do gniazdka.
8. Wrzasnąć "O rany, zepsułem telewizor!" i zadzwonić do drugiego kolegi,
który zna się na telewizorach. Zaprosić kolegę.
9. Zadzwonić do teścia. Zaprosić teścia.
10. Skoczyć do sklepu po gorzałę dla gości. Przepędzić dziecko, ochrzanić
żonę ,zabronić obojgu dotykania czegokolwiek.
11. Przywitać kolegów ,rodziny kolegów i teścia z teściową.
12. Po gorączkowej naradzie i wspólnym studiowaniu instrukcji włożyć kasetę
video do otworu w magnetowidzie.
13. Polać, wypić.
14. Przedyskutować kwestię, dlaczego magnetowid łapczywie wciągnął kasetę do
środka i co on tam z nią wyprawia.
15. Porozmawiać z magnetowidem po dobroci, używając określeń typu :"Oddaj tę
kasetę ,draniu!."
16. Polać, wypić i zaatakować magnetowid wspólnymi siłami w celu odzyskania
kasety. Ponaciskać wszystkie guziki,
przyciski, wajchy i wyrostki.
17. Wydać okrzyk "Hurra", gdy na ekranie pojawi się jakiś obraz. Zakląć, bo
po chwili wyjdzie na jaw,
że to pierwszy program telewizji i znów oglądamy te cholerne obrady Sejmu.
18. Pozwolić teściowi podłubać w magnetowidzie śrubokrętem. Ocucić teścia po
porażeniu prądem. Polać, wypić.
19. Podjąć kolektywną decyzję o ponownym włączeniu magnetowidu.
20. Poprzełączać wszystkie kabelki odwrotnie niż były.
21. Zastanowić się, po co są te światełka i świecące cyferki nad
przyciskami.
Obalić koncepcję teścia, że to telefon hurtowni.
22. Pokłócić się z kolegami, co mogą oznaczać słowa z punktu szóstego
instrukcji:
"Ułożenie przyłączenia przyrządzenia urządzenia wymaga ustawienia
oświetlenia wyposażenia urządzenia ".
23. Ochrzanić żonę, że nie wie.
24. Polać, wypić. Odczekać, aż wszyscy koledzy ochrzanią swoje żony z wyżej
wymienionego powodu.
25. Wysłuchać kolegi, który wypił najwięcej i dzięki temu stał się
najbardziej kompetentny.
26. Pozwolić mu nacisnąć upatrzony guzik. Naprawić korki w mieszkaniu i na
klatce schodowej.
27. Nacisnąć guzik jeszcze raz i wezwać pogotowie energetyczne.
28. Dopić gorzałę i pomyśleć, po co właściwie ep...kupiliśmy ep...dwa
magnetowidy. Zlokalizować ten realny.
29. Dopuścić do magnetowidu kobiety.
30. Udać się chwiejnie do toalety.
31. Po powrocie wziąć udział w zbiorowym szale radości z powodu uruchomienia
magnetowidu.
32. Przedyskutować, dlaczego facet biega po ekranie tyłem i w przyspieszonym
tempie.
Na wszelki wypadek wyłączyć magnetowid.
33. Wydusić z gości zeznanie, kto rozdeptał pilota.
34. Zapomnieć o magnetowidzie i pogadać z gośćmi o innych sprawach.
35. Przypomnieć sobie o magnetowidzie. Odszukać dziecko, odebrać mu młotek,
obcęgi i resztki magnetowidu. Odplątać dziecko z taśmy i sprać po tyłku.
36. Następnego dnia wezwać fachowca. Fachowiec naprawi magnetowid, podłączy
go jak trzeba i pokaże
dwa najważniejsze przyciski, do których będzie nam wolno się dotknąć.
37. Naciskając wskazane guziczki oglądać filmy i czekać na telefon od
znajomego,
który właśnie kupił magnetowid i potrzebuje kogoś doświadczonego.
Mariusz Mirkiewicz
2005-07-04 13:19:22 UTC
Permalink
Post by Sasza
Post by Mariusz Mirkiewicz
A czy trzeba mieć 2cyfrowe IQ żeby wpaść na to, że ktoś mógł rejestrować
to prywatnie ?
A czy w każdym domu _wtedy_ stał magnetowid??!!
Aby przejechać się nad jezioro, musisz posiadać Mercedesa klasy A,
czy wystarczy rower ?

tax:

icek nago przed lustrem:
- salcie, ty wiesz.. jak ja bym mial 3 cm dluzszy, to bylbym jak apollo...
- no icek... a jak ty by mial 3 cm krotszy, to ty bylbys jak wenus...
PK
2005-07-05 05:57:06 UTC
Permalink
Post by Mariusz Mirkiewicz
Aby przejechać się nad jezioro, musisz posiadać Mercedesa klasy A,
czy wystarczy rower ?
szczególnie w czasach gdy koła jeszcze nie wynaleziono...
Niech starczy za tax.
P.
Mariusz Mirkiewicz
2005-07-05 06:26:39 UTC
Permalink
Post by PK
Post by Mariusz Mirkiewicz
Aby przejechać się nad jezioro, musisz posiadać Mercedesa klasy A,
czy wystarczy rower ?
szczególnie w czasach gdy koła jeszcze nie wynaleziono...
Niech starczy za tax.
Mój przedpiszca Cyneq, kilka postów wyżej "wyłuszczył" o co mi chodziło,
więc nie będę się powtarzał.

tax:
Skalar do skalara, niezła z nas para.
Kurupiel Gargazon
2005-07-04 13:13:40 UTC
Permalink
Post by Mariusz Mirkiewicz
A czy trzeba mieć 2cyfrowe IQ żeby wpaść na to, że ktoś mógł rejestrować
to prywatnie ?
Następny mądrala. Nie wiesz tak, na czym?

"Miś z okienka - to program którego początek miał 22 listopada 1958 roku "

źródło
:http://starzaki.eu.org/~disney/nostalgia/nosmambo/index.php?option=com_cont
ent&task=view&id=20&Itemid=51

Wtedy jeszcze nie było magnetowidów (nawet w państwowej TV), a filmy leciały
z telekina (zacne urządzenie nawiasem).



pozdro

KaGie



tax:

Kaseta video z 1958 roku :) Stan idealny. Archiwalny Miś z Okienka ze
spektakularną wpadką B. Pawilka!!! Już wkrótce na Allegro!!!
--
*www.dwajpanowietrzej.end.pl*
ciemna strona poezji
Cyneq
2005-07-04 13:58:37 UTC
Permalink
Post by Kurupiel Gargazon
Wtedy jeszcze nie było magnetowidów (nawet w państwowej TV), a filmy leciały
z telekina (zacne urządzenie nawiasem).
Ja jeszcze koło 1987 nie miałem magntoWIDU ale sobie nagrywałem jakies
gumisie czy inne smerfy. Czary, powiadasz?
Nie, poprostu niektórym do szczęścia wystarczyła fonia.

Tax:
We francji stosunek oralny zwany jest miłością hiszpańską.
--
Cyneq
Adam Pietrasiewicz
2005-07-04 14:31:50 UTC
Permalink
W poniedziałek 04-lipca-2005 o godzinie 15:58:37 Cyneq napisał/a
Post by Cyneq
We francji stosunek oralny zwany jest miłością hiszpańską.
Nieprawda.

Jest nazywany "fellation" i nie ma to nic wspólnego z Hiszpanią.

Francuzi skądinąd nie wiedzą zazwyczaj, że wszędzie na świecie nazywa
się to "miłością francuską" i jak im się to mówi, to nie rozumieją
czemu i się dziwią. Dodatkowo nie wiedzą, jakie znaczenie ma słowo
"condom" (uzywają tylko określenia "preservatif" - "prezerwatywa") w
związku z czym mają (bądź mieli, nie wiem, czy działa jeszcze) gracza
w rugby, który nazywa się Condom.

Tax:

Dochod nie pochodzacy z wlasnej pracy jest zbrodnia, a pochodzacy z
wlasnej - kara.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
Cyneq
2005-07-04 15:03:57 UTC
Permalink
Post by Adam Pietrasiewicz
W poniedziałek 04-lipca-2005 o godzinie 15:58:37 Cyneq napisał/a
Post by Cyneq
We francji stosunek oralny zwany jest miłością hiszpańską.
Nieprawda.
Skoro gość/gościówa w "Europa da się lubić" tak mówi, to może coś w tym
jest?

Tax (w nawiązaniu do Twojego):
"Zbrodnia Ikara"
(inne hasło z tej beczki: "Twierdzenie Oszczuklina")
--
Cyneq
Adam Pietrasiewicz
2005-07-04 15:11:59 UTC
Permalink
W poniedziałek 04-lipca-2005 o godzinie 17:03:57 Cyneq napisał/a
Post by Cyneq
Post by Adam Pietrasiewicz
Nieprawda.
Skoro gość/gościówa w "Europa da się lubić" tak mówi, to może coś w tym
jest?
Może w takim razie istnieje jakaś inna Francja od tej, w której
spedziłem ok. 15 lat?

Francja równoległa? Tak jak równoległy wszechświat?

Tax
Stoi elektryk przed drzwiami i uporczywie naciska na dzwonek... i tak
dobre 10 minut...
w końcu mówi...
- Co za ludzie, najpierw wzywają do naprawy dzwonka, a potem wychodzą
w cholerę...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
Cyneq
2005-07-04 15:21:37 UTC
Permalink
Post by Adam Pietrasiewicz
W poniedziałek 04-lipca-2005 o godzinie 17:03:57 Cyneq napisał/a
Post by Cyneq
Post by Adam Pietrasiewicz
Nieprawda.
Skoro gość/gościówa w "Europa da się lubić" tak mówi, to może coś w tym
jest?
Może w takim razie istnieje jakaś inna Francja od tej, w której
spedziłem ok. 15 lat?
Cholera wie. W TV różne żeczy mówią. Prędzej uwierzę anonimowej osobie z
usenetu niż TV.
--
Cyneq

Tax:
"każdy facet to gej" (ze strony qrczaka)
Zdupca
2005-07-05 10:26:20 UTC
Permalink
Może w takim razie istnieje jakaś inna Francja od tej, w której spedziłem ok. 15 lat?
W różnych krajach wszystko jest możliwe. Znam takie przypadki. W
Niemczech byłem w stronach, gdzie w pewnej konstrukcji językowej w
jednej wiosce używa się zawsze słowa "auf", a w sąsiedniej - zawsze
słowa "weg"

Pogłówne:

- Czemu pijesz?
- Żeby zapomnieć.
- O czym?
- O tym, że piję.
Winetoo
2005-07-05 10:38:34 UTC
Permalink
Post by Zdupca
- Czemu pijesz?
- Żeby zapomnieć.
- O czym?
- O tym, że piję.
Piję aby paść
Padam aby wstać
Wstaję aby żyć
Żyję aby pić
Piję aby paść...

Podatek

Na jednej z bram wiodacych do raju widac napis: 'Dla pantoflarzy', na
drugiej: 'Dla mezczyzn, ktorzy nie dali sie zdominowac przez kobiety'. Przed
pierwsza brama klebi sie tlum zmarlych, przed druga stoi jedna samotna
duszyczka. Podchodzi do niej swiety Piotr:
- A ty co tu robisz?
- Ja nie wiem, zona kazala mi tu stanac!
Maćko
2005-07-05 11:44:31 UTC
Permalink
Post by Zdupca
- Czemu pijesz?
- ¯eby zapomnieæ.
- O czym?
- O tym, ¿e pijê.
Pijê aby pa¶æ
Padam aby wstaæ
Wstajê aby ¿yæ
¯yjê aby piæ
Pijê aby pa¶æ...
To ja w podobnym klimacie:

Jedno piwo to nie piwo.
Dwa piwa to pół piwa.
Cztery piwa to jedeno piwo...
Ale jedno piwo to nie piwo.

tax:

Facet budzi ok 13.00. sie na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery
schłodzone
butelki piwa i list następujacej tresci:
"Kochanie, wypoczywaj, jakbys czegos potrzebował to zadzwon, zwolnię się
z pracy i
przyjadę. Twoja kochajaca żona."
On na to pyta syna co sie stało, czy wrocił wczoraj z kwiatami,
pierscionkiem lub
czyms w tym rodzaju, nic bowiem nie pamięta.
Syn na to:
- Cos ty, przyszedłes o piatej nad ranem kompletnie pijany awanturowałes
się,
a gdy matka sciagała ci spodnie powiedziałes:
- Spierdalaj ty stara kurwo, ja jestem żonaty!!!
--
Moją Operą jest program pocztowy.
Adam Pietrasiewicz
2005-07-05 10:53:40 UTC
Permalink
We wtorek 05-lipca-2005 o godzinie 12:26:20 Zdupca napisał/a
Post by Zdupca
Może w takim razie istnieje jakaś inna Francja od tej, w której spedziłem ok. 15 lat?
W różnych krajach wszystko jest możliwe. Znam takie przypadki. W
Niemczech byłem w stronach, gdzie w pewnej konstrukcji językowej w
jednej wiosce używa się zawsze słowa "auf", a w sąsiedniej - zawsze
słowa "weg"
Ja wiem, ale oni o tym również wiedzą - czyli ogólnie o tym się WIE.

Natomiast co do miłości francuskiej, to zapewniam, że mieszkałem tam
będąc w wieku, w którym człowiek często o takich rzeczach rozmawia - w
życiu nie słyszałem, żeby KTOKOLWIEK cokolwiek o jakiejkolwiek miłosci
hiszpańskiej mówił.

Mówili o "zamkach w Hiszpanii", które dla Francuzów znaczą tyle, co
dla nas "zamki na lodzie"...

Mówili o Grekach, którzy są symbolami pedalstwa (mówi się "pedał jak
Grek", albo, zupełnie nie wiem czemu, "pedał jak foka"), Turcy są
symbolami zoofilów i kazirodców (- Kto to jest w Turcji dziewica? -
Dziewica, to dziewczynka, która biega szybciej niż jej tata), Polacy
to chlejusy (Pijany jak Polak - chociaż nie wiedzą, że początkowo
okreslenie to odnosiło się właśnie do ludzi mających bardzo mocne
głowy)... Ale NIGDY, PRZENIGDY nie było mowy o "miłosci
hiszpańskiej"...


Tax:

Malzonek wraca cichaczem, pozno do domu.
- Ktora godzina? -pyta zaspana zona.
- Dziesiata - odpowiada maz.
- Tak? Slysze że wlasnie bije pierwsza...?
- No przeciez zera nie moze wybic, kochanie...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
Latoslaw
2005-07-04 15:58:57 UTC
Permalink
Post by Cyneq
Skoro gość/gościówa w "Europa da się lubić" tak mówi, to może coś w tym
jest?
Oni wszyscy mają napisane wcześniej teksty tak, że aż boli. Gdy kiedyś
pokazywali zdjęcia zza kulis, to któreś się skarżyło na to...

tax:
Dlaczego kobiety chodzą na obcasach, malują się i używają perfum?
Bo są małe, brzydkie i śmierdzą.
Mariusz Mirkiewicz
2005-07-05 06:43:24 UTC
Permalink
Post by Kurupiel Gargazon
Post by Mariusz Mirkiewicz
A czy trzeba mieć 2cyfrowe IQ żeby wpaść na to, że ktoś mógł rejestrować
to prywatnie ?
Następny mądrala. Nie wiesz tak, na czym?
"Miś z okienka - to program którego początek miał 22 listopada 1958 roku "
źródło
:http://starzaki.eu.org/~disney/nostalgia/nosmambo/index.php?option=com_cont
ent&task=view&id=20&Itemid=51
Jeśli już cytujesz rób to porządnie, korzystaj z tinyurl.
Jeśli już cytujesz zastanów się kogo cytujesz, ja też mogę sobie
zarejestrować domenę http://jestemnajmadrzejszy.eu.org i napisać na niej
a "Szarik z czterej pancerni, żyje", czy wtedy też mnie zacytujesz ?
Zmierzam do tego, że starzaki.eu.org nie są dla mnie autorytetem,
nie podali źródła informacji zamieszczonej na swojej stronie.

Jeśli już cytujesz zastanów się co cytujesz.
Jest napisane:
"Miś z okienka - to program którego początek miał 22 listopada 1958 roku ..."
Czy to oznacza, że omawiane zdarzenie miało miejsce w 1958 roku ?
Post by Kurupiel Gargazon
Wtedy jeszcze nie było magnetowidów (nawet w państwowej TV), a filmy leciały
z telekina (zacne urządzenie nawiasem).
O ile może masz niejakie pojęcie na temat co było w państwowej TV
(zakładam, że tam pracowałeś, albo miałeś wujka, który pracował)
to jakie możesz mieć pojęcie co było w rękach prywatnych.

Przeczytaj jeszcze raz, moją poprzednią wypowiedź, napisałem "rejestrować"
czy wynika z tego, że ktoś kto chiał _rejestrować_ audycję musiał używać
magnetowidu ?
Post by Kurupiel Gargazon
Kaseta video z 1958 roku :) Stan idealny. Archiwalny Miś z Okienka ze
spektakularną wpadką B. Pawilka!!! Już wkrótce na Allegro!!!
Dobre ;-).

tax:
Dziewczyny, nie kłóćmy się.
Adam Pietrasiewicz
2005-07-05 07:16:26 UTC
Permalink
We wtorek 05-lipca-2005 o godzinie 08:43:24 Mariusz Mirkiewicz
napisał/a
Post by Mariusz Mirkiewicz
Przeczytaj jeszcze raz, moją poprzednią wypowiedź, napisałem "rejestrować"
czy wynika z tego, że ktoś kto chiał _rejestrować_ audycję musiał używać
magnetowidu ?
Misia z Okienka pamiętam, bo to była moja dobranocka.

Tak, oczywiście, że rejestrować można w różny sposób. Jedynym wówczas
dostępnym sposobem zarejestrowania tego przez ludzi było
zarejestrowanie w pamięci.

W tamtych czasach nie było magnetowidów w ogóle (dopiero pod koniec
lat 60 zaczął w TVP funkcjonować "telerecording" co było początkiem
nagrywania), były magnetofony, ale w domach ludzie tego NIE MIELI.
Magnetofon w domu to mógł mieć jakiś artysta... Ludzie wtedy nie mieli
nawet powszechnie telewizorów.

Ja wiem, że to się może wydawać niemożliwe, ale tak naprawdę było. Ja
telewizor miałem i przychodzili do mnie koledzy pooglądać. Miałem
dzięki temu niejaki autorytet i liczyłem się na podwórku!

Tax:
(Ponoć autentyczne...)

- W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko ocet i
olej... Może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze?
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
tommy di simone
2005-07-05 08:40:59 UTC
Permalink
Post by Adam Pietrasiewicz
- W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko ocet i
olej... Może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze?
Ja też nie wierzę. Z olejem zawsze był problem (słonecznikowym
szczególnie). Obok ocetu stała musztarda sarepska.

tax:
- Jaka jest różnica miedzy Wieżą Eiffla a Pałacem Kultury i Nauki?
- Jak między "Soir de Paris" a pissoir de Varsovie
Pawel Komos
2005-07-05 08:49:39 UTC
Permalink
Post by Adam Pietrasiewicz
We wtorek 05-lipca-2005 o godzinie 08:43:24 Mariusz Mirkiewicz
napisał/a
Post by Mariusz Mirkiewicz
Przeczytaj jeszcze raz, moją poprzednią wypowiedź, napisałem "rejestrować"
czy wynika z tego, że ktoś kto chiał _rejestrować_ audycję musiał używać
magnetowidu ?
Misia z Okienka pamiętam, bo to była moja dobranocka.
Tak, oczywiście, że rejestrować można w różny sposób. Jedynym wówczas
dostępnym sposobem zarejestrowania tego przez ludzi było
zarejestrowanie w pamięci.
W tamtych czasach nie było magnetowidów w ogóle (dopiero pod koniec
lat 60 zaczął w TVP funkcjonować "telerecording" co było początkiem
nagrywania), były magnetofony, ale w domach ludzie tego NIE MIELI.
Magnetofon w domu to mógł mieć jakiś artysta... Ludzie wtedy nie mieli
nawet powszechnie telewizorów.
A ja jeszcze pamiętam taki program popularno-naukowy z tamtych czasów,
nazywał się on "Eureka", i w jednym z tych programów prowadzący facet
tryumfalnie obwieszczał że dziś jest pierwszy raz nie na żywo tylko
_z_taśmy_, o właśnie takiej (bo telewizja akurat kupiła sobie pierwszy
magnetowid (wtedy się tak jeszcze nie nazywał)). A osobom uważającym, że
można było mieć coś takiego w domu polecam wygooglać jakieś zdjęcie
takiego urządzenia, a następnie udac się do znajomych mieszkających w
gomułkowskim mieszkaniu i spróbować znaleźć w nim miejsce na ustawienie
rzeczonego sprzętu. O cenie w porównaniu z zarobkami litościwie nie wspomnę.
Że mogło być nagrane na magnetofonie? Przecież telewizory z tamtych
czasów w ogóle nie miały wyjścia audio! Pierwszy magnetofon zobaczyłem
na własne oczy gdzieś tak w 1969 czy 1970, ciotka pracująca naukowo
miała przez pewien czas w domu, służbowy przyniesiony z pracy. Wtedy coś
takiego robiło wrażenie. Kto by wtedy pomyślał, żeby nagrywać przez
mikrofon dżwięk z dobranocki...

A w klimatach telewizji na żywo to polecam film Chaplina "Król w Nowym
Jorku".

16% MwSt (znowu DDR-Witze):

Miasto Weimar postanowiło wybudowac pomnik Goethego. Ogłoszono konkurs
na projekt. Wygral projekt zatytułowany "Honecker czyta Goethego".

Agent Stasi pyta przechodnia na ulicy: "Jak ocenia pan aktualną sytuację
polityczną?". Przechodzień: "Myślę, że..." Agent: "Wystarczy. Jest pan
aresztowany."

Spotykają się trzy psy: Jeden ze słynnego Związku Radzieckiego, drugi z
dzielnej Polski i trzeci z NRD. Od razu ten z ZSRR zaczyna się
przechwalać: "U nas wszystko idzie wspaniale, lepiej niż kiedykolwiek
przedtem. Od kiedy nastał Gorbaczow, pierestrojka i głasnost przez cały
lud przebiega jakby iskra. Nawet my, zwykłe psy, wystarczy że
poszczekamy i już dostajemy kawał mięsa.". Na to pyta ździwiony pies z
Polski: "A co to jest 'mięso'?". Pies z NRD rozgląda się ostrożnie i
pyta się: "A co to znaczy 'szczekać'?":

Pozdrowienia

Pawel Komos
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l
Zdupca
2005-07-05 10:50:22 UTC
Permalink
... telewizory z tamtych czasów w ogóle nie miały wyjścia audio!
Jeszcze kilka lat później też nie wszystkie miały, ale nagrywać się
dało. Sam nagrywałem występ zespołu ABBA w Polsce - przez mikrofon, bo
telewizor Alga 21 nie miał odpowiedniego wyjścia.
... Pierwszy magnetofon zobaczyłem na własne oczy gdzieś tak
w 1969 czy 1970...
To chyba lekka przesada. Zaraz po 1970 roku już były w użyciu przenośne
magnetofony kasetowe, z zasilaniem bateryjnym i wbudowanym mikrofonem.
Polska produkcja, chyba na licencji Grundiga.

Pogłówne.

Autentyczna wypowiedź internauty na Onecie:
Rotfeld i Joszka Fiszer w Kijowie (...) rozmawiają z sobą w języku Ibisz!
Pawel Komos
2005-07-05 12:34:12 UTC
Permalink
Post by Zdupca
... telewizory z tamtych czasów w ogóle nie miały wyjścia audio!
Jeszcze kilka lat później też nie wszystkie miały, ale nagrywać się
dało. Sam nagrywałem występ zespołu ABBA w Polsce - przez mikrofon, bo
telewizor Alga 21 nie miał odpowiedniego wyjścia.
Nagrywałbyś sam dźwięk z dobranocki? Lepsze bajki się wtedy kupowało na
płytach, nie trzeba było takich bezsensownych akcji robić. Abba to co
innego.
Post by Zdupca
... Pierwszy magnetofon zobaczyłem na własne oczy gdzieś tak w 1969
czy 1970...
To chyba lekka przesada. Zaraz po 1970 roku już były w użyciu
przenośne magnetofony kasetowe, z zasilaniem bateryjnym i wbudowanym
mikrofonem. Polska produkcja, chyba na licencji Grundiga.
MK122, i owszem. Licencja chyba Thompsona. Bodajże 1972, Grundigi były
parę lat później, a w międzyczasie jeszcze produkty krajowe jak Jola
albo Linda. Ale wcześniej to nie, były tylko te wielkie szpulowce ZK1xx
i to lampowe. W domu naprawdę miał to mało kto.

MwSt:

Japońska delegacja została zaproszona do NRD. Na końcu wizyty gospodarze
zapytali:
"Jak się państwu podobało u nas?".
"O, bardzo nam się podobało.".
"A co się państwu podobało najbardziej?". - pytają dalej gospodarze.
"A, wasze muzea: Pergamon, Pentacon i Robotron".

Pozdrowienia

Paweł Komos
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l
Mariusz Mirkiewicz
2005-07-05 09:00:33 UTC
Permalink
Post by Adam Pietrasiewicz
Tak, oczywiście, że rejestrować można w różny sposób. Jedynym wówczas
dostępnym sposobem zarejestrowania tego przez ludzi było
zarejestrowanie w pamięci.
W tamtych czasach nie było magnetowidów _w ogóle_ (dopiero pod koniec
lat 60 zaczął w TVP funkcjonować "telerecording" co było początkiem
nagrywania), były magnetofony, ale w domach ludzie tego NIE MIELI.
Magnetofon w domu to mógł mieć jakiś artysta... Ludzie wtedy nie mieli
nawet powszechnie telewizorów.
;-)

http://www.tvhistory.tv/VCR%20History.htm

"The first practical, commercial broadcast quality video recorder
was released by Ampex in 1956."
Post by Adam Pietrasiewicz
Ja wiem, że to się może wydawać niemożliwe, ale tak naprawdę było. Ja
telewizor miałem i przychodzili do mnie koledzy pooglądać. Miałem
dzięki temu niejaki autorytet i liczyłem się na podwórku!
Super, czy mogę przyjść do Ciebie na telewizor ;-) ?
Adam Pietrasiewicz
2005-07-05 09:14:38 UTC
Permalink
We wtorek 05-lipca-2005 o godzinie 11:00:33 Mariusz Mirkiewicz
napisał/a
Post by Mariusz Mirkiewicz
;-)
http://www.tvhistory.tv/VCR%20History.htm
"The first practical, commercial broadcast quality video recorder
was released by Ampex in 1956."
Co nie zmienia faktu, że wówczas Polska była nieco w tyle za USA w
dziedzinie postępu technicznego. Było to oczywiście spowodowane
niecnymi knowaniami kapitalistów!
Post by Mariusz Mirkiewicz
Post by Adam Pietrasiewicz
Ja wiem, że to się może wydawać niemożliwe, ale tak naprawdę było. Ja
telewizor miałem i przychodzili do mnie koledzy pooglądać. Miałem
dzięki temu niejaki autorytet i liczyłem się na podwórku!
Super, czy mogę przyjść do Ciebie na telewizor ;-) ?
No więc NIE!

Bo ja od ponad dwóch lat nie mam już telewizora! Pozbyłem się go (za
pudełko czekoladek oddałem siostrzeńcowi) i jestem z tego powodu
bardzo, ale to naprawdę BARDZO zadowolony!


Tax:

- Wracasz do domu, zjadasz kolacje i od razu rozkazujesz: "do łóżka!".
A przecież najpierw trzeba porozmawiać o sztuce, o literaturze, o
pięknie... - poucza żona męża.
Następnego dnia po kolacji mąż pyta:
- Słuchaj, czy czytałaś Rembranta?
- Nie...
- No to do łóżka!
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
Rafti
2005-07-06 12:47:14 UTC
Permalink
We> Bo ja od ponad dwóch lat nie mam już telewizora! Pozbyłem się go (za
pudełko czekoladek oddałem siostrzeńcowi) i jestem z tego powodu
bardzo, ale to naprawdę BARDZO zadowolony!
Ja tak się zastanawiam skąd ten strach przed telewizją? Słaba wola? Ja mam
telewizor, który włączam bardzo rzadko i jestem z tego powodu bardzo
zadowolony (że mam) - wczoraj np. włączyłem sobie na "Obcego" a później
wyłączyłem i już.

Rafti

tax:

Berlin rok 1937. Przed sklepem siedzą dwaj żebracy. Jeden z opaską na
ramieniu ze swastką a drugi z gwiazdą Dawida. Ten ze swastyką ma pełen
kapelusz ten z gwiazdą nic.Wychyla się właściciel sklepu i szece do tego z
gwiazdą:
- Zdejmij tą opaskę bo mi z głodu przed sklepem umrzesz.
Po chwili ten z gwiazdą szepce do tego ze swastyką:
- I taki nas będzie uczył interesy robić, nie Mosiek?
Apexx
2005-07-06 14:29:31 UTC
Permalink
Post by Rafti
włączyłem sobie na "Obcego" a później
wyłączyłem i już.
a za tydzien wlacze sobie na Obcego 2 i wylacze ;-]

tax

W więzieniu w Teksasie siedzi dwóch Teksańczyków i Murzyn. Pyta się jeden
Teksańczyk drugiego:
- Ile dostałeś i za co?
- Dostałem 2 lata za zamordowanie czarnucha.
Pyta się teraz drugi pierwszego:
- A ty ile dostałeś i za co?
- Ja dostałem 5 lat za zamordowanie całej rodziny czarnuchów.
Następnie pytają się Murzyna:
- A ty ile i za co?
- Dostałem 20 lat za jazdę rowerem bez kasku.

Apexx
AdSR
2005-07-06 17:53:21 UTC
Permalink
Post by Apexx
[...]
- A ty ile i za co?
- Dostałem 20 lat za jazdę rowerem bez kasku.
To jest, niestety, z życia wzięte. Frank Zappa wspomniał w swojej
autobiografii, że w więzieniu (gdzie w młodości spędził coś ze 2
tygodnie) siedział z nim Meksykańczyk, którego czekała deportacja - za
przechodzenie ulicy w niedozwolonym miejscu.

tax:

Prawdziwy mężczyzna długo pozostaje pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie.
Kamil
2005-07-06 18:00:19 UTC
Permalink
Witajcie

http://www.pasjans.pl



kobiecie.
--
pozdrawiam / J.P.M /


<sb>#Sympatyk Amosa#
<sb>
<sb>*zajrzyj na http://siwywlos.horisone.com i dopisz się - będziesz 247 osobą*
<sb>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l
Wojtek Szweicer
2005-07-06 19:13:59 UTC
Permalink
Post by AdSR
Post by Apexx
[...]
- A ty ile i za co?
- Dostałem 20 lat za jazdę rowerem bez kasku.
To jest, niestety, z życia wzięte. Frank Zappa wspomniał w swojej
autobiografii, że w więzieniu (gdzie w młodości spędził coś ze 2
tygodnie) siedział z nim Meksykańczyk, którego czekała deportacja - za
przechodzenie ulicy w niedozwolonym miejscu.
A ja myślę, że on był nielegalnie, tylko się dał złapać jak przechodził
na czerwonym.
w.

Dwóch facetów rozwiązuje krzyżówkę:
- Co to jest: żeński organ seksualny na cztery litery?
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo.
- Pisz: usta.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
JMP
2005-07-06 21:20:57 UTC
Permalink
Post by Wojtek Szweicer
- Co to jest: żeński organ seksualny na cztery litery?
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo.
- Pisz: usta.
Skojarzyło mi się ;) :

Dwóch facetów rozwiązuje krzyżówkę:
- Otwór w kobiecie na P
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo.
- Pisz: Pysk

tax
2. Kapral drze pysk na żołnierzy, w pewnym momencie krzyczy tak:
- A TERAZ, KTOŚ OPOWIE MI KAWAŁ!
- ...
- NIKT NIE CHCE OPOWIEDZIEĆ KAWAŁU?
- ...
- SZEREGOWY KOWALSKI ­ TY OPOWIESZ MI KAWAŁ!
- Ja? ­ odzywa się taki cichy gość z cienkim głosikiem
- TAK ­ TY!
- No to może ja zagadkę opowiem?
- MOŻE BYĆ ZAGADKA!
- Siedzi w dziurze?
- CH*J!
- Nie ­ mysz...
- MYSZ W PI****E? ­ BEZ SENSU!
--
Pozdr
JMP
Papier
2005-07-08 17:40:52 UTC
Permalink
Post by JMP
- Siedzi w dziurze?
- CH*J!
- Nie ­ mysz...
- MYSZ W PI****E? ­ BEZ SENSU!
Hrabia w wojsku? Bez sensu.

Tax

Blondynka rozpoczela prace jako szkolny psycholog.
Zaraz pierwszego dnia zauwazyla chlopca, ktory nie biegal po
boisku razem z innymi chlopcami tylko stal samotnie. Podeszla do niego i
pyta:
- Dobrze sie czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chlopcami?
- Bo jestem bramkarzem.

Pozdrawiam.
Papier
Bozoo
2005-07-18 09:48:25 UTC
Permalink
Post by AdSR
To jest, niestety, z życia wzięte. Frank Zappa wspomniał w swojej
autobiografii, że w więzieniu (gdzie w młodości spędził coś ze 2 tygodnie)
siedział z nim Meksykańczyk, którego czekała deportacja - za przechodzenie
ulicy w niedozwolonym miejscu.
Taaa, pewnie. Za przechodzenie to go akurat złapali, a deportacja
to za nielegalny pobyt.

No tax for now.
S³awomir Siwek
2005-07-07 19:02:49 UTC
Permalink
Post by Apexx
a za tydzien wlacze sobie na Obcego 2 i wylacze ;-]
Ale burżuj - ma wyłącznik




W straży pożarnej dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry,czy to ZUS?
- Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak.
- Ale jak przyjemnie tego posłuchać!
adam
2005-07-05 08:58:11 UTC
Permalink
Post by Kurupiel Gargazon
Post by Mariusz Mirkiewicz
A czy trzeba mieć 2cyfrowe IQ żeby wpaść na to, że ktoś mógł rejestrować
to prywatnie ?
Następny mądrala. Nie wiesz tak, na czym?
tax - autentyk
ogladam odcinek "czerech pancernych" Jada czolgi przez wyzwolony Lublin a na
dachach domow anteny telewizyjne. Mowie do zony: patrz anteny TV na dachach.
Ona w smiech
Uslyszal syn; a nie było TV wtedy?
ja - nie bylo, tv pojawila sie w latch 60 na wieksza skale i byl jeden
progam czaro - bialy
syn (zaskoczony): jeden progam i kolorowej nie bylo! Tata jak zwylke
zartujesz..
ja: tak bylo
syn: a moze powiesz ze w czasie wojny komputerow tez nie bylo i nie
uzywano...
Post by Kurupiel Gargazon
Kaseta video z 1958 roku :) Stan idealny. Archiwalny Miś z Okienka ze
spektakularną wpadką B. Pawilka!!!
Pawlik na pewno nie czytal Misia, moze dopiero po "wpadce" ale tego nie
pamietam.
adam
2005-07-05 09:29:27 UTC
Permalink
Post by adam
ogladam odcinek "czerech pancernych" Jada czolgi przez wyzwolony Lublin
ogladalem tez ten odcinek w NRD w wersji niemieckiej.
Tyul byl inny. Piosenka po niemiecku, wszystkie dioalogi po niemiecku
Juz na poczatku zaczalem sie smiac. Pancerni po niemiecku miedzy soba,
Szarik szeka innym glosem (z niemieckim akcentem)
Dla mnie bylo dosc. Gdy pancerni zalczeli lapac niemcow (rozmawiajac miedz
soba po niemiecku) juz prawie lałem ze smiechu.
Niemcom ogladajacym wcale nie bylo do smiechu. Gdy rozejrzale sie po pokoju
i zobaczylem ich miny usilowalem powstrzymac sie ale przychodzilo mi to z
trudem.
Przed koncem odcinka stary Niemiec sywierdzil: to wszystko jakies glupie...
Po obejrzeniu (nie wszyscy ogladali do konca) ludzie nie byli zadowoleni. I
wcale im nie dziwie sie.
Jedynie Stary Niemiec zapytal sie czy w takiej samej wersji byl wyswietlany
w Polsce.Powiedzial tez, ze ten film moze byc dobry w Polsce, ZSRR ale
tutaj... i wie dlaczego mnie smieszy.
Zaptalem sie czy ogladal Stirlitza.... Po chwili obaj smielimy sie.


VAT-EU (oby nie wktotce MWSt)
w okolicach Essen (chyba) jest dyskoteka "Tylko dla Polaków" Inni w tym
Niemcy nie maja prawa wstepu. Wlascicielem jest Turek.
Amber
2005-07-05 10:07:02 UTC
Permalink
Post by adam
Pawlik na pewno nie czytal Misia, moze dopiero po "wpadce" ale tego nie
pamietam.
jak ktoś ma dostęp do archiwum "wiedzy i życia", to może sprawdzić. w
latach 90 na ostatniej stronie tej gazetki pisano o rozmaitych
"wpadkach" w historii cywilizacji (np. że marszałek Foch w czasie I
wojny światowej uznał samoloty za piękne zabaweczki "ale niezdatne dla
wojska").

i kiedyś między innymi zamieszczono tam wzmiankę o całowaniu misia w
pupcię. w kolejnym numerze pojawiło się jednak sprostowanie, bo jeden
z zamieszanych panów się obraził!

niestety, nie pamiętam, który z panów się obraził, a który był
faktycznym autorem całego zajścia. obstawiam jednak, że obraził się
czechowicz, a niegrzecznym chłopcem był pawlik. w każdym razie obaj
nie żyją, więc zapalmy świeczkę. [']

tax:

baca oskarżony o pobicie turysty. przesłuchanie.
- baco, czym go uderzyliście w głowę?
- szynkom.
- szynką? ależ on ma wgniecioną czaszkę!
- bo to była szynka od wąskotorówki.
Cyneq
2005-07-06 10:13:14 UTC
Permalink
Post by Amber
baca oskarżony o pobicie turysty. przesłuchanie.
- baco, czym go uderzyliście w głowę?
- szynkom.
- szynką? ależ on ma wgniecioną czaszkę!
- bo to była szynka od wąskotorówki.
Znam zdeka inacej, panocku.

- baco, czym go uderzyliście w głowę?
- ady syneckom.
- szynką znaczy się? ależ on ma wgniecioną czaszkę! jaką szynką?
wołową? wieprzową?
- kolejową!
--
Cyneq
Pawel Komos
2005-07-05 06:31:28 UTC
Permalink
Post by Mariusz Mirkiewicz
Post by Kurupiel Gargazon
Bo dobranocka leciała NA ŻYWO.
ergo NIE BYŁA REJESTROWANA.
ergo NIE MA KURWA TAKIEGO NAGRANIA!!!
Błędne ergo.
na żywo = nie rejestrowana ?
A ja szukam mp3, jak Piłsudski mówi w Sejmie "...wam to kury szczać
prowadzać...".
Post by Mariusz Mirkiewicz
Post by Kurupiel Gargazon
Aaaaaa!!!!!!!!!!! Czy trzeba mieć sześciocyfrowe IQ, żeby na to wpaść?
Nie trzeba mieć.
A czy trzeba mieć 2cyfrowe IQ żeby wpaść na to, że ktoś mógł rejestrować
to prywatnie ?
Tego Piłsudskiego na pewno też ktoś rejestrował prywatnie, na swoim
prywatnym magnetofonie. Wystarczy 2cyfrowe IQ, żeby na to wpaść.

A raczej: Wymagane jest max. 2 cyfrowe IQ, żeby na to wpaść.


16% MwSt, tłumaczę DDR-Witz, więc raczej nie było:

NRDowski samolot lecący w relacji krajowej został porwany na lotnisko
Köln-Bonn. Po wylądowaniu został otoczony przez antyterrorystów. Komitet
centralny SED (dla czytelników przekonanych że za misia z okienka były
magnetowidy: to NRDowski odpowiednik PZPR) obraduje, co w takiej
sytuacji zrobić. Ktoś wreszcie wpada na pomysł żeby zapytać, jakie
porywacz ma żądania. Porywacz okazuje się być ojcem dwójki dzieci i
stawia trzy żądania:
1. Chce wreszcie dostać Trabanta, na którego wpłacił 14 lat temu.
2. Chce dostać 3-pokojowe mieszkanie dla swojej rodziny
3. Chce w tym roku dostać miejsce w domu wczasowym nad Bałtykiem
Żądania przekazono do KC, komitet obraduje przez wiele godzin. W końcu
ktoś wpada na pomysł, żeby zapytać porywacza co zrobi, jeżeli jego
żadania nie zostaną spełnione. Obpowiedź brzmi:
"Co godzinę będę wypuszczał po 2 zakładników."


Ech, dla młodzieży będzie raczej niezrozumiałe....

Pozdrowienia

Paweł Komos
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l
tommy di simone
2005-07-05 06:46:35 UTC
Permalink
Post by Pawel Komos
Ech, dla młodzieży będzie raczej niezrozumiałe....
Eee, ja to znam w wersji (tez od Niemca).
"Proszę spełnic moje żądania, albo co godzinę będę wypuszczał dwoje
zakładników"

tax (mimo, że starusieńki, to aktualny:
Pacjent skarży sie lekarzowi:

-Panie doktorze, mam roztrojenie jaźni: co innego myślę,co innego mówie,
a jeszcze cos innego robię! Niech mi pan pomoże.

- Przykro mi prosże iść do kliniki rządowej , bo ja partyjnych nie leczę.
no1
2005-07-05 08:44:31 UTC
Permalink
Post by Pawel Komos
"Co godzinę będę wypuszczał po 2 zakładników."
Ech, dla młodzieży będzie raczej niezrozumiałe....
Zapodaj linka do oryginalnej wersji, może tamta zrozumiem.
--
tax sucharski bo sucharski, ale jest

Rosjanie pojechali do Finlandii na targi drewna. Spodobala im sie pila,
przy ktorej byl odpis: "zetniesz 30 drzew w ciagu dnia!". Kupili. Ale juz
po kilku dniach wrocili z reklamacja, mowiac: "Nasi najlepsi fachowcy
scinali ta pila tylko 20 drzew w ciagu dnia!". Finowie spojrzeli po sobie.
"No coz zaraz sprawdzimy". Uruchomili silnik i podeszli do kloca drzewa.
Na to jeden Rosjanin traca drugiego w ramie: "Wania patrz, ona ma motor!"
Pawel Komos
2005-07-05 08:56:12 UTC
Permalink
Post by no1
Post by Pawel Komos
"Co godzinę będę wypuszczał po 2 zakładników."
Ech, dla młodzieży będzie raczej niezrozumiałe....
Zapodaj linka do oryginalnej wersji, może tamta zrozumiem.
http://www.dein-witz.de/index.php?id=19T0

Ale kontekst, kontekst ponad wszystko.

MwSt:

Jakie są cztery filary socjalistycznej gospodarki RWPG?
- Mongolska mikroelektronika
- osiągnięcia radzieckiej gospodarki rolnej
- pracowitość polskich robotników
- rocznik statystyczny NRD

Pozdrowienia

Paweł Komos
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l
no1
2005-07-05 12:25:22 UTC
Permalink
Post by Pawel Komos
Post by no1
Post by Pawel Komos
"Co godzinę będę wypuszczał po 2 zakładników."
Ech, dla młodzieży będzie raczej niezrozumiałe....
Zapodaj linka do oryginalnej wersji, może tamta zrozumiem.
http://www.dein-witz.de/index.php?id=19T0
Ale kontekst, kontekst ponad wszystko.
Właśnie poczułem, że należe do młodzieży. Nie kumam dowcipu :)
--
Wzorem przedpiścy, MwSt z dein-witz.de:
- Tanja, twoje świadectwo mi się nie podoba!
- Mi też tato, ale to fajnie, że mamy taki sam gust! :)
Adam Pietrasiewicz
2005-07-05 12:45:27 UTC
Permalink
We wtorek 05-lipca-2005 o godzinie 14:25:22 no1 napisał/a
Post by no1
Właśnie poczułem, że należe do młodzieży. Nie kumam dowcipu :)
I chwała Bogu!

Swego czasu roznosiłem różne ulotki i zostałem nawet lekko spałowany
przez ZOMO po to, zeby wreszcie takie dowcipy stały się
niezrozumiałe.

Mieszkańcy demoludów mieli niejaki trudności z wydostaniem się ze
swojego państwa. W zasadzie WSZYSCY mieli ochotę wyjechać na zachód.
Natomiast rządzący robili wszystko, co w ich mocy by ludzi
zatrzymać...

Tax: (dla przykładu, w temacie, z tamtych czasów)

- Co należy zrobić w przypadku, gdyby nagle otworzono granice?
- Zwiewać?
- Nigdy w życiu, to by było samobójstwo! Należy wejść na jakieś
drzewo, żeby nie dać się stratować przez biegnący tłum.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
JO
2005-07-06 08:36:11 UTC
Permalink
Post by Adam Pietrasiewicz
We wtorek 05-lipca-2005 o godzinie 14:25:22 no1 napisał/a
Post by no1
Właśnie poczułem, że należe do młodzieży. Nie kumam dowcipu :)
I chwała Bogu!
Swego czasu roznosiłem różne ulotki i zostałem nawet lekko spałowany
przez ZOMO po to, zeby wreszcie takie dowcipy stały się
niezrozumiałe.
pomylil szanowny pan adresy!!! ZBOWiD tutaj nie mieszka, a tak ogolnie, to
ja mam siostre kurwe i sie nie chwale!!
Post by Adam Pietrasiewicz
Mieszkańcy demoludów mieli niejaki trudności z wydostaniem się ze
swojego państwa. W zasadzie WSZYSCY mieli ochotę wyjechać na zachód.
bezgraniczne bzdury!! Nie tylko komuchy nie chcialy wyjezdzac i jakos nie
piszesz o tych ktorzy szybciutko wracali z Raju!! A teraz z naszego obecnego
miodem plynacego kraju chce wyjechac duzo wiecej ludzi... nie wiesz
dlaczego??

moje komentarze absolutnie nie maja na celu wychwalania PRL-u, tylko nie
cierpie skrajnosci i klamstw ponad miare i gdy wąż pierdzi , dupa krzywo sra
az trawa zólknie!!!


i nie odpowiadaj wsadz sobie mnie we filterek i bywaj zdrow i nie zapomnij
wujcia pocalowac...


Chcesz dogodzic swej dziewczynie
maczaj chuja w margarynie

Szybko sprawnie i wygodnie zalatwisz sie w swoje spodnie


JO
Zdupca
2005-07-06 10:55:41 UTC
Permalink
Post by Adam Pietrasiewicz
- Co należy zrobić w przypadku, gdyby nagle otworzono granice?
- Zwiewać?
- Nigdy w życiu, to by było samobójstwo! Należy wejść na jakieś
drzewo, żeby nie dać się stratować przez biegnący tłum.
Z tego samego worka, z tych samych czasów:
- Co trzeba robić, gdy wieje wiatr od wschodu?
- Wiać razem z nim.
Edyta
2005-07-05 20:17:01 UTC
Permalink
Post by no1
Właśnie poczułem, że należe do młodzieży. Nie kumam dowcipu :)
To dla Ciebie , specjalny tax(właściwie powinno być dla wapniaków, ale
wybacz:):
Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych z was, którzy nadal
uważacie się za młodych...Bo żeby złapać poranny dół, trzeba mieć powód...
Zastanawialiście się nad faktem, że ludzie zaczynający w tym roku studia są
w większości urodzeni w roku 1982 lub 1983?
- Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią z
felietonów Longina Pastusiaka.
-Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.(Do niedawna,
przyp. taxówki)
- Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z USA
for Africa, a o tym, że Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli
słyszeć jedynie w szkole.

- Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin 'zimna wojna'
kojarzy im się zapewne z potyczkami Eskimosów.

-O zagrożeniu wojną atomową mogli słyszeć jedynie podczas sierpniowego
kryzysu w 1991 roku o ile w ogóle pamiętają to wydarzenie.
-Tytuł "The day after" bardziej kojarzy im się z nazwa lekarstwa
przeciwkacowego, niż z filmem, który jeszcze 15-20 lat temu wzbudzał w nas
takie emocje.

-Napis CCCP wygląda dla nich bardziej jak pomyłka w maszynopisaniu,
niektórzy może kojarzą go z kilku części przygód Bonda.
-Raczej nie pamiętają, że Niemcy nie zawsze były jednym krajem chociaż może
słyszeli w szkole lub w telewizji o Murze Berlińskim '

-Komunistyczna część Niemiec brzmi dla nich jak "Część Japonii zamieszkała
przez Murzynów". I dziwią się: To jak przebiegała wtedy Love Parade?
- za młodzi, by pamiętać katastrofę promu Challenger, a AIDS istnieje od
kiedy tylko pamiętają.
-Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64, nie mieli też okazji
słuchać czarnych płyt, a "zdarta płyta" kojarzy im się z uszkodzonym
chodnikiem.
- Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana.
-'Gwiezdne wojny' to dla nich jeszcze jedna bajka, użyte w nich efekty
specjalne są żałosne, a skróty R2D2 i C3PO nie maja dla nich żadnego
znaczenia.
-Wysyłanie dokumentów faksem, czy e-mailem nie są dla nich niczym
nienormalnym, a telefon komórkowy to zwykły przedmiot codziennego użytku.
- Wielu z nich nie pamięta już czasów, gdy telewizja miała tylko 2 programy,
nie mówiąc już o tym, że kiedyś była czarno-biala i nie w stereo...(oprócz
wspólnej audycji TVP i PR - 'Stereo i w kolorze').
-Telewizja kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposażenie
mieszkań, a ich obsługa jest niemożliwa bez pilota.
-Urodzili się w rok po tym jak Sony wypuściło na rynek Walkmana, a wrotki z
kółkami ułożonymi inaczej niż rolki są dla nich cokolwiek dziwnym
wynalazkiem.
- Nigdy nie słyszeli o "Niebieskim lecie", "Załodze G", "Pszczółce
Mai"(Teraz mogą nadrobić przynajmniej tę ostatnią;) przyp. taxówki),"Stawiam
na Tolka Banana", czy "Wakacjach z duchami".
- Pele dla nich to Murzyn występujący w TV, a Maradona to leczący się z
nałogu narkoman.
- Kareen Abdul-Jabbar, brzmi jak jakiś terrorysta - fundamentalista
arabski. Szurkowski robi cos dla sportowców i ma cos wspólnego z rowerami, a
Lato i
Szarmach chyba żyją gdzieś na emigracji i zajmują się importem-eksportem.
-Nigdy podczas kapieli nie myśleli o rekinach ze "Szczęk", ale wsiadając na
duży statek, niekoniecznie wielkości Titanica, czują dreszczyk emocji.
- Michael Jackson dla nich zawsze był biały, a Tom Hanks zawsze występował w
dramatach, bo komedie do niego nie pasują.
- Stallone to starzejąy się zabijaka, a nie młody chłopak z biednej rodziny,
który stara się wygrać swoja pierwsza walkę bokserską.
-John Travolta - tancerzem? Jak? Z takim brzuchem?
- Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mówią, że jest przystojny?
- Wojna o Falklandy to taka sama przeszłość jak I czy II Wojna Światowa.
-Soczewki kontaktowe zawsze były miękkie...
-Alf to mocno archaiczna produkcja amerykańska, a "Muppet Show" to takie
Fragglesy, tylko starsze wydanie.
- Nigdy nie zastanawiali się jak wyglądał Charlie z serialu "Aniołki
Charliego",ani nie przeżywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace" czy załoga
"Posterunku przy Hill Street". "Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak
nazwy japońskich okrętów lub myśliwców.




NO I JAK - NIE UWAŻASZ, ŻE JESTEŚ Z INNEJ EPOKI?!
no1
2005-07-05 21:30:27 UTC
Permalink
Edyta schrieb:


[cut]
Post by Edyta
NO I JAK - NIE UWAŻASZ, ŻE JESTEŚ Z INNEJ EPOKI?!
Ja? Niee :P Kilka rzeczy sie zgadza, ale alf i pszczolka maja byly fajne
:) A o cccp, podziale niemiec itd to ze szkoły sie wie ;p
--
tax:
Przychodzi mąż do domu i mówi do żony:
- Słuchaj kochanie, fama głosi, że używasz słów, których znaczenia nie
rozumiesz.
Na to żona:
- To powiedz tej famie, że jest stara rura i vice versa.
Edyta
2005-07-05 22:19:42 UTC
Permalink
U?ytkownik "no1" <***@na.grupe> napisa? w wiadomo?ci news:daeueo$scf$***@nemesis.news.tpi.pl...
A o cccp, podziale niemiec itd to ze szkoły sie wie ;p


Wierz mi, ze nie wszyscy to wiedzą, niestety:(


tax (w niektórych przypadkach baaaaaardzo prawdziwy:)):
ODZYWKI NAUCZYCIELI :
- Szkoda, ze niektore z Was sa tylko ponetne a nie pojetne.
- Polubilem Wasza klase od pierwszego wejrzenia, ale teraz widze,ze tylko
dlatego, ze mam slaby wzrok.
- Nadajesz sie do rozwiazywania sznurowadel, a nie zadan z matematyki.
- Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taka seksbom to zadzwonie po saperow,
niech cie wywioza i rozbroja

- Nad twoja praca domowa myslala chyba cala rodzina, bo jeden czlowiek
takich glupot by nie wymyslil.

- Wy, jak psy Pawlowa reagujecie tylko na dzwonki.
- Kto mysli, ze od plywania sie chudnie, niech popatrzy na wieloryba.
- Wymienilem z wami mysli i teraz mam pustke w glowie.
- Gdy w zimie dzieci beda lepic balwana, to mozesz byc dla nich modelem.
- Edyta jest? Przyniesli ja diabli czy nie?
- Oszczedze ci chyba wrazen zwiazanych z przejsciem do nastepnej klasy.
- To, ze nosze okulary, nie znaczy ze jestem glucha!
- Poniewaz mamy zaleglosci, do wojny przystapimy pozniej.
- Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij sie i przejdz na odbior!
- Czasem mysle, ze Wasz ulubiony zespol to zespol Downa
Sonn
2005-07-05 22:45:59 UTC
Permalink
U?ytkownik "Edyta" <***@interia.pl> napisa? w wiadomo?ci news:daeq5i$fa$***@nemesis.news.tpi.pl...
[ciach]

Ale za to te nowe pokolenia (powiedzmy po 1974) są takie inteligentne i
wyznają tak wiele wartości ;) np. McDonald, dyskoteka, komóreczka, rat
race, dresik od Adidasa etc.

Dla kumatych tax incl. I hope
--
Niesprawiedliwości znoś cierpliwie..... ale do czasu !

Pozdrawiam: Sonn
Kamil Raczynski
2005-07-05 23:36:11 UTC
Permalink
Post by Edyta
Zastanawialiście się nad faktem, że ludzie zaczynający w tym roku studia są
w większości urodzeni w roku 1982 lub 1983?
Doprawdy? ;o)
Post by Edyta
-Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64,
Profanacja. A Atari?!
Post by Edyta
- Kareen Abdul-Jabbar
KareeM!!!!


tax
- Kto to jest komunista?
- Człowiek, który przeczytał wszystkie dzieła Marksa i Lenina.
- A kto to jest antykomunista?
- Ten, który je zrozumiał.
--
Kamil 'Raczek' Raczyński
Co Usenetowicz wiedzieć powinien: http://evil.pl/pip/
Co to jest spam: http://nospam-pl.net/
ALEX
2005-07-06 06:36:48 UTC
Permalink
*Edyta*-san ni au koto ha itsumo tanoshii ]:->
Post by Edyta
"Musashi" i
"Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japońskich okrętów lub
myśliwców.
W kwestii formalnej. "Musashi" był okrętem wojennym, jednym z dwóch, a
prawie trzech, superpancerników, brat-bliżniak "Yamato" ]:->

TAX
Są 2 wyspy. Na jednej rządzą lwy , na drugiej słonie. U lwów nuda, u
słoni ciągła zabawa. Lwy wybrały młodego by popłynął do słoni i
zobaczył dlaczego słoniom tak wesoło. Młody wraca po 2 tygodniach
uchachany, że ledwo na nogach stoi.
Król Lwów: dlaczego słoniom tak wesoło ?
Młody: bo jak słonie się nudzą to posuwają małpy
KL: no i co z tego ?? jak nam się nudzi to też posuwamy małpy
M: ale jak słoń ma wytrysk, to małpie łeb urywa
--
ALEX Lodzermensch, nihon no teikoku no fanatikku na fan, chugoku no
nekkyousha ]:->
Michał Piechowski
2005-07-06 09:29:30 UTC
Permalink
Post by ALEX
W kwestii formalnej. "Musashi" był okrętem wojennym, jednym z dwóch, a
prawie trzech, superpancerników, brat-bliżniak "Yamato" ]:->
W kwestii formalnej ;)
Superpancerników miało być pięć. Dwa to Yamato i Musashi.
Trzeci nie doszedł do skutku, ponieważ (jeśli dobrze pamiętam)
został przebudowany na dwupokładowy lotniskowiec.
Nazywał się Shinao i poływał raptem tydzień czy coś koło tego :>>

Pozdrawiam
Michał Piechowski

7%
TIR-owiec wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:
- No, Wieśka przywitaj starego ładnie w domu,
na kolanka i laseczkę proszę...
Ona na kolanka cyk i robi laseczkę....
Koleś dochodzi i mówi:
- Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!
Grzegorz Staniak
2005-07-06 09:42:46 UTC
Permalink
... W dole szumi rzeka, w górze fruwa ptak
Post by Michał Piechowski
Post by ALEX
W kwestii formalnej. "Musashi" był okrętem wojennym, jednym z dwóch, a
prawie trzech, superpancerników, brat-bliżniak "Yamato" ]:->
W kwestii formalnej ;)
Superpancerników miało być pięć. Dwa to Yamato i Musashi.
Trzeci nie doszedł do skutku, ponieważ (jeśli dobrze pamiętam)
został przebudowany na dwupokładowy lotniskowiec.
Nazywał się Shinao i poływał raptem tydzień czy coś koło tego :>>
^^^^^^
Litrówka: Shinano.
Post by Michał Piechowski
Pozdrawiam
Michał Piechowski
22%

Ojciec z synem kupili lekko przechodzonego Poloneza. Tydzien nie minal, a
poszedl uklad chlodzenia. Siedza razem w garazu, ojciec wyjmuje ksiazke
"Polonez - naprawa"
-Patrz synu teraz to bedzie nasza "Biblia"
-Nie tato ,teraz to bedzie nasza" Kamasutra"
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
Michał Piechowski
2005-07-06 11:14:36 UTC
Permalink
Nie widzę uśmieszku więć napiszę, że...
Post by Grzegorz Staniak
Litrówka: Shinano.
takiej jeszcze nie piłem ;)

Ale faktycznie to chyba Shinano był.
Dzięki za poprawę :)

Pozdrawiam
Michał Piechowski

7%
Spotkali się trzej kowboje. Zasiedli razem przy ognisku
i rozpoczęli licytację, który z nich jest najtwardszy.
Kowboj z Australii powiedział:
- Walczyłem kiedyś z dwumetrowym krokodylem
i pokonałem go gołymi rękami.
Kowboj z Brazylii powiedział:
- Zabiłem ważącego pół tony byka
uderzeniem pięści.
Kowboj z Teksasu nic nie powiedział.
Uśmiechał się tylko, rozgrzebując
żar z ogniska swoim prąciem...
Tomasz Tybulewicz
2005-07-06 07:25:00 UTC
Permalink
Post by Edyta
Zastanawialiście się nad faktem, że ludzie zaczynający w tym roku studia są
w większości urodzeni w roku 1982 lub 1983?
To baaardzo stary tekst ;) W tym roku studia kończy rocznik 1981 ;)
Co nie znaczy, że reszta spostrzeżeń się nie zgadza...

Pozdrawiam
Tomasz Tybulewicz
--
http://tybulewicz.com
Programista - organizm białkowy przetwarzający kofeinę na oprogramowanie.
Tomasz Tybulewicz
2005-07-06 07:28:10 UTC
Permalink
(....)
Ajajaj, zapomniałem o taksie ;)

Autentyk ze klasy mojego brata:
W klasie, przed wejściem nauczycielki rozmawiał z kolegą z ławki o
komputerach. Ponieważ był niezły hałas, to musieli mieć lekko podniesiony
głos. Kolega właśnie mówił, że nie bardzo działa mu dysk - miał pech, że w
tym momencie weszła nauczycielka, klasa się uspokoiła, a kolega
podniesionym głosem wyznał:
- mam problem z moim małym twardzielem
Klasa zareagowała życzliwie na tak osobiste słowa ;)

Tomek
ALEX
2005-07-06 21:41:57 UTC
Permalink
*Edyta*-san ni au koto ha itsumo tanoshii ]:->

Lata młodości przypomniały mi się, ehhh.

Tax w klimacie (hermetyczne)

MO = Mogą Obić/Okraść*
ORMO = Oni Również Mogą Obić/Okraść*
ZOMO = Zanim Okradną Mogą Obić lub Zdziczałe Oddziały MO

Ani Ixi, ani Omo
nie wypierze tak jak ZOMO

* wersja zależna od opowiadającego

Wchodzi dobrze zaprawiony gość do mięsnego, patrzy za bufet i
.............. zdejmuje płaszcz.
--
ALEX Lodzermensch, nihon no teikoku no fanatikku na fan, chugoku no
nekkyousha ]:->
Piotr Pankowski
2005-07-06 23:15:54 UTC
Permalink
Post by ALEX
*Edyta*-san ni au koto ha itsumo tanoshii ]:->
Lata młodości przypomniały mi się, ehhh.
Tax w klimacie (hermetyczne)
MO = Mogą Obić/Okraść*
ORMO = Oni Również Mogą Obić/Okraść*
ZOMO = Zanim Okradną Mogą Obić lub Zdziczałe Oddziały MO
ZOMO = Zwlaszcza Oni Moga Obic
--
pandi
ALEX
2005-07-07 18:13:45 UTC
Permalink
*Piotr Pankowski*-san ni au koto ha itsumo tanoshii ]:->
Post by Piotr Pankowski
Post by ALEX
Lata młodości przypomniały mi się, ehhh.
Tax w klimacie (hermetyczne)
MO = Mogą Obić/Okraść*
ORMO = Oni Również Mogą Obić/Okraść*
ZOMO = Zanim Okradną Mogą Obić lub Zdziczałe Oddziały MO
ZOMO = Zwlaszcza Oni Moga Obic
Racja, zapomniało mi się ]:->
A teraz coś z zupełnie podobnej beczki
Związek zdRadziecki

Taxiątko
Pomyka Kangur po stepie australijskim, nagle przystaje, z torby wypada
mały pingwinek, zrobił 2 kroki, puścił pawia i upadł na piach. Gdzieś
na Antarktydzie(albo innej Grenlandii) mały Kangur klepie się
płetwami, podskakuje i mówi: pieprzona wymiana studentów
--
ALEX Lodzermensch, nihon no teikoku no fanatikku na fan, chugoku no
nekkyousha ]:->
moi
2005-07-15 10:53:29 UTC
Permalink
Post by ALEX
ZOMO =
Wstąp do ZOMO, zanim ZOMO wstąpi do Ciebie!!!

RWPG =

Ruskie Wybrali Polsce Gierka - Gierek Podzielił Wszystkich Równo.
Ruskim Wszystko Polsce Gówno.

- Puk, Puk!
- Kto tam?
- Harcerze!
- Nie wierze!
- Otwieraj chamie! UB nie kłamie!!!
Ariser
2005-07-10 22:01:40 UTC
Permalink
Post by Edyta
Post by no1
Właśnie poczułem, że należe do młodzieży. Nie kumam dowcipu :)
To dla Ciebie , specjalny tax(właściwie powinno być dla wapniaków, ale
Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych z was, którzy nadal
uważacie się za młodych...Bo żeby złapać poranny dół, trzeba mieć powód...
Zastanawialiście się nad faktem, że ludzie zaczynający w tym roku studia
są w większości urodzeni w roku 1982 lub 1983?
Tak dla ścisłości... ludzie zaczynający w tym roku studia są urodzeni w 1986
lub (mniejszość) 1985. ;)

Tax:
Jasio: Mamo, mamo, dziś dostałem piątkę w szkole!!!
Mama: No i co się cieszysz, i tak masz raka...
--
.
Pozdrawiam, Ariser
Piotr Bochaczyk
2005-07-10 22:38:05 UTC
Permalink
Post by Ariser
Tak dla ścisłości... ludzie zaczynający w tym roku studia są urodzeni w 1986
lub (mniejszość) 1985. ;)
ja też zaczynam w tym roku... rocznik 1976 i co ty na to?
co z tego, że to drugie studia?

TAX (CTRL+C+V)
- Co i w jakiej kolejności jest najważniejsze dla myśliwego?
- Strzelba, pies i żona.
--
/\
Neevor \, /\/' `\
eternal wanderer \ ., /' '\ `-"`'", ., . ,. , .
neevor maupa mail kropa ru `""'""'"-"'"""'""'"'""-
Piotr Bochaczyk GG#0xB074 mobile +0x0030 0259 00F7 015A
Ariser
2005-07-11 09:52:09 UTC
Permalink
Post by Piotr Bochaczyk
Post by Ariser
Tak dla ścisłości... ludzie zaczynający w tym roku studia są urodzeni w
1986 lub (mniejszość) 1985. ;)
ja też zaczynam w tym roku... rocznik 1976 i co ty na to?
co z tego, że to drugie studia?
No dobra, ludzie zdający w tym roku maturę ;)

Wpisowe na uczelnię:
Co jest lepsze od czterolatka?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Nic nie jest lepsze od czterolatka
--
.
Pozdrawiam, Ariser
Bozoo
2005-07-18 10:04:33 UTC
Permalink
Post by Edyta
Zastanawialiście się nad faktem, że ludzie zaczynający w tym roku studia są
w większości urodzeni w roku 1982 lub 1983?
Tak, 3 lata temu. W tym roku (2k5) studia rozpocznie rocznik 1986.

Tax inc.
sloniu21
2016-04-27 12:22:57 UTC
Permalink
Post by Pawel Komos
Tego Piłsudskiego na pewno też ktoś rejestrował prywatnie, na swoim
prywatnym magnetofonie. Wystarczy 2cyfrowe IQ, żeby na to wpaść.
Nagranie Piłsudskiego, niestety nie o szczniu kur
http://www.polskieradio.pl/121/2083?xID=4
Marsjanin
2016-05-01 13:43:46 UTC
Permalink
W dniu 5 lipca 2005
Ależ cieszą takie wykopaliska. :D

Piłsudski się wiele nie pomylił. Szkoda, że – jako umysł światły – nie
dostrzegł ogromnego potencjału tej nowej techniki. I nie mówię o
przemyśle muzycznym. Raczej o tym, że bardziej bolało go, że ktoś jego
głosem zacznie za bezcen na targu handlować, niż cieszyło to, że
potomkowie jego rodaków będą mogli usłyszeć jego głos po wielu latach.

tax jutrzejszy:

- Dlaczego w Wąchocku do dzisiaj chodzi pochód pierwszomajowy?
- Na rondo trafili...
--
Pozdrawiam,
Marsjanin
Adam Wysocki
2005-07-04 13:10:07 UTC
Permalink
Post by Kurupiel Gargazon
Dlaczego taki numer był możliwy?
Bo dobranocka leciała NA ŻYWO.
ergo NIE BYŁA REJESTROWANA.
ergo NIE MA KURWA TAKIEGO NAGRANIA!!!
Ergo może ktoś w telewizji jednak nagrywał?
Post by Kurupiel Gargazon
Aaaaaa!!!!!!!!!!!
Bee.

Zenek jadąc autobusem chciał skasować bilet ale nie mógł
dosięgnąć. Więc myśli :
- Ten pan jedzie tym samym autobusem co Ja, więc jest z tej
samej dzielnicy co Ja. Ma piękny bukiet róż, więc jedzie na
pewno do pięknej kobiety. W mojej dzielnicy są dwie piękne
kobiety moja żona i moja kochanka. Ja jadę do kochanki, więc
on jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków Janka
i Franka. Janek jest w wojsku.
- Ej, Franek skasuj bilet!

Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
- Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś
operację!
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może
się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.
Spotykają się po dwóch tygodniach. Mówi lekarz-Kazik:
- Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków
przynieś.
- A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za pięć
stówek odstrzelić.
--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rotfl.pl/ * GG 1234 * Fido 2:480/138
Wznieśmy toast za wszystkie biedne dzieci, które wsiąknęły w pościel
Edyta
2005-07-04 14:38:40 UTC
Permalink
Post by maciek
Ja też, zwłaszcza, że wyjaśni to kwestię istotną: moim zdaniem to nie Pawlik, a
Czechowicz Mieczysław... Pamiętam tę scenkę i gość tam występujący był gruby -
czego o Pawliku rzec nie można. "A teraz drogie dzieci pocałujcie misia w
dupę"...
A jednak we wspomnieniach Jerzego Gruzy: "Telewizja na żywo. do dzisiaj
niektórzy pamiętają, jak na koniec znanej Dobranocki słynny Miś z okienka
Bronisław Pawlik po opowiedzeniu kolejnej bajki, myśląc, że mikrofony i
wizja są wyłączone, rzucił te swoje słynne:
- A teraz kochane dzieci, pocałujcie mnie w dupę!"


tax:
Z tego samego źródła:
Miała swój wdzięk. Tele-Batory Cocktail - program rozrywkowy z Gdyni.
Światowa sprawa! Bo i tele, bo i "Batory", i w dodatku jeszcze "cocktail"!
Dla młodego pokolenia podaję informację, że flagowy statek "Batory"
stanowił dla nas przed laty symbol wielkiego świata, Ameryki, podróży za
granicę, nienagannej obsługi, świetnej kuchni, tanecznych five o'clocków,
wystawnych kolacji na balu kapitańskim.
W kraju miał Polak zwykle bar mleczny, zakładową stołówkę i puste
półki u rzeźnika.
Marian Marzyński, dziennikarz, rozmawia z admirałem przez telefon,
który mu wystawił przez okienko wartowni marynarz na służbie. Marzyński
prosi admirała, aby pozwolono nam umieścić kamerę na wieży w porcie
wojennym. Chodzi o plan ogólny statku z góry.
Wówczas dla telewizji było wszystko. Jest zgoda! Mamy tylko nie
pokazywać okrętów stojących w porcie, a pamiętających jeszcze I i II wojnę
światową. Chyba żeby się nie wydało, że takie stare.
Na statku stojącym już w porcie gości naszą ekipę kapitan Pszenny. W
jego salonie pijemy wytworne trunki. Smakujemy koniaki, whisky.
Przyzwyczajeni do czystej wyborowej nasładzamy się Zachodem. Kapitan serwuje
curvoisiera, inspicjentka zatyka nos i woła:
- No, trudno! Chlup w ten głupi dziób! Dena-turat!
Rozrywka na żywo. A więc bez możliwości poprawek, montażu i powtórek.
Program jest taki: o oznaczonej godzinie rozlega się syrena. Kapitan
wita widzów z całej Polski, przedstawia oficerów i rozpoczyna się widowisko:
tańczą, śpiewają, wywiady z załogą na żywo. Nad statkiem sztuczne ognie,
feeria barw, zabawa. Wszystko zapięte na ostatni guzik. Precyzja,
nadrobniejszy szczegół uzgodniony, łączność opracowana. Co prawda
prymitywna: macham ręką z wozu transmisyjnego, później jakiś marynarz macha
na mostek, tam nasz inspicjentka daje znać oficerowi, który włącza syrenę, a
my napisy czołowe na tle "Batorego" i znak na odpalanie sztucznych ogni.
Sztuczne ognie za czasów socjalizmu były po prostu rakietami
sygnalizacyjnymi z prośbą o ratunek. Zgłosił się do mnie mat z rakietnicą i
skrzynką nabojów. Dałem mu karton cameli i poprosiłem o strzały nie za
wysoko nad statkiem, bo rozbłyski nie będą widzoczne w kadrze z kamery
ustawionej na wieży.
Ten nieszczęsny karton papierosów był początkiem wszystkiego, co się
potem wydarzyło.
Łączenie z Warszawą, zapowiedź: "Specjalnie dla państwa z polskiego
wybrzeża Tele-Batory
Cocktail!".
Na ekranie ukazuje się statek. Z wozu transmisyjnego daję znak ręką,
że start, marynarz powtarza, a tu śmiertelna cisza. Machamy, krzyczymy.
Start! Okazało się potem, że przyjaźń między naszą seksowną inspicjentką a
oficerem, który miał uruchomić syrenę statku, zaszła tak daleko, że zanim
oprzytomnieli, upłynęła wieczność.
Nareszcie słychać głęboki dźwięk syreny "Batorego". Na ten znak mat
zaczyna odpalać rakiety, ale zachęcony kartonem cameli wali tak, że nie
słychać słów kapitana witającego widzów. Nie dość tego, strzela tak nisko,
że od odprysków zapalają się brezentowe pokrycia na szalupach. Nie można się
z nim w tym huku porozumieć, poza tym inspicjentka jest zajęta kolejnym
przypływem uczuć oficera.
Kapitan w powitalną zapowiedź do widzów w całej Polsce wtrąca krótki
rozkaz:
- Ogłaszam alarm przeciwpożarowy! I życzę państwu wesołej zabawy.
Na mostku kapitańskim "coitus interruptus" inspicjentki z oficerem.
Odzywają się wszystkie syreny alarmowe. Nieliczni zagraniczni pasażerowie,
płynący z Helsinek do Londynu tranzytem przez Gdynię, ubierają się w kapoki
i wychodzą na górny pokład. A że to Szkoci. ubrani w krótkie spódniczki,
mieszają się z tancerkami.
Nagle widzę na ekranie, jak Witold Gruca tańczy zamiast z Krystyną
Mazurówną z jakimś przystojnym Szkotem w spódnicy i pomarańczowym kapoku na
plecach.
Mat wali z rakietnic jak opętany. Załoga gasi brezenty na szalupach.
Tele-Batory Cocktail. Mołotowa!
Tomasz Lam [ZuLu]
2005-07-05 17:24:04 UTC
Permalink
Post by Edyta
A jednak we wspomnieniach Jerzego Gruzy: "Telewizja na żywo. do dzisiaj
niektórzy pamiętają, jak na koniec znanej Dobranocki słynny Miś z okienka
Bronisław Pawlik po opowiedzeniu kolejnej bajki, myśląc, że mikrofony i
- A teraz kochane dzieci, pocałujcie mnie w dupę!"
No i niestety Gruza ma dobrą pamięc, ale słabą! Powiedział to na 10000%
Czechowicz....


TLZ
Adam
2005-07-05 18:06:57 UTC
Permalink
Post by Tomasz Lam [ZuLu]
No i niestety Gruza ma dobrą pamięc, ale słabą! Powiedział to na 10000%
Czechowicz....
eeeeeeeee

http://starzaki.eu.org/~disney/nostalgia/nosmambo/index.php?option=com_content&task=view&id=20&Itemid=51

no chyba ze dubbingowal Pawlika ;D
Edyta
2005-07-05 20:04:37 UTC
Permalink
Post by Tomasz Lam [ZuLu]
No i niestety Gruza ma dobrą pamięc, ale słabą! Powiedział to na 10000%
Czechowicz....
No i niestety, Tomaszu, chyba to jednak Tobie się pomieszało(patrz niżej,
link ze zdjęciem) A Czechowicz, to oczywiście Miś Uszatek:)

TAX:
Kto jest bardziej pracowity: pszczółka czy mrówka?


































- Oczywiście mrówka, bo nie traci czasu na bzykanie!
Delta
2005-07-05 20:14:41 UTC
Permalink
Post by Tomasz Lam [ZuLu]
Post by Edyta
A jednak we wspomnieniach Jerzego Gruzy: "Telewizja na żywo. do dzisiaj
niektórzy pamiętają, jak na koniec znanej Dobranocki słynny Miś z okienka
Bronisław Pawlik po opowiedzeniu kolejnej bajki, myśląc, że mikrofony i
- A teraz kochane dzieci, pocałujcie mnie w dupę!"
No i niestety Gruza ma dobrą pamięc, ale słabą! Powiedział to na 10000%
Czechowicz....
Według strony http://www.aiw.cad.pl/d.html:
Miś z okienka (i najsłynniejszy tekst Czechowicza zza czarnej planszy:
"A teraz kochane dzieci, możecie pocałować mnie w dupę." Potem Bronisław
Pawlik. Niektóre źródła ["Telewizyjny alfabet wspomnień" J. Gruzy]
podają odwrotnie)

tax:
Wbiega facet do kosciola, jego twarz wyraza ogromne napiecie, rozglada
sie. Patrzy konfesjonal - biegnie, wchodzi do srodka, trzaska dzwiami
i wydaje z siebie jek. Siedzacy po drugiej stronie ksiadz mowi
- Wyznaj Synu grzechy swoje
- O! Stary! Masz tam po swojej stronie troche papieru?
--
Delta

Never give up! Never give up! Never give up!
If it's your Passion go for it and believe in it!
k***@onet.pl
2016-04-24 15:21:04 UTC
Permalink
Raczej tego nie znajdziesz nigdzie bo kiedyś nie było żadnych nagrywarek itp a jeśli już to mało tego było. Niektórzy mówią że to kłamstwo ale to prawda: ciocia mi mówiła że jak była mała to widziała to w tv na żywo ;D. Ala miała szczęście xD
unknown
2016-04-25 08:59:37 UTC
Permalink
Post by k***@onet.pl
Raczej tego nie znajdziesz nigdzie bo kiedyś nie było żadnych nagrywarek itp a jeśli już to mało tego było. Niektórzy mówią że to kłamstwo ale to prawda: ciocia mi mówiła że jak była mała to widziała to w tv na żywo ;D. Ala miała szczęście xD
Z kontekstu mogę tylko domyślać się, że chodzi o "Misia z okienka" i
urban legend z rzekomym udziałem a to Wyszyńskiego, a to Pawlika.
Jeżeli domysł słuszny, polecam lekturę artykułu, niestety w GW (a więc
może pojawić się domysł, że jednak to nieprawda...)
Link:
http://wyborcza.pl/magazyn/1,147627,18552067,zrobieni-w-misia-na-tropie-najwiekszego-oszustwa-prl.html?disableRedirects=true
Loading...