Discussion:
Rekord Volkswagena
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Coroner
2018-01-10 06:41:12 UTC
Permalink
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?

"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017
Wolfsburg - By the end of 2017, Volkswagen had produced more than six
million vehicles, setting a new record."

http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-volkswagen-6-
million-cars-built-in-2017-20180103
Coroner
2018-01-10 07:06:32 UTC
Permalink
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017 Wolfsburg - By
the end of 2017, Volkswagen had produced more than six million vehicles,
setting a new record."
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-
volkswagen-6-
Post by Coroner
million-cars-built-in-2017-20180103
Bulli bedzie elektryczny. Znaczy auto dla kazdego za jedyne 50.000€ :-)

A. Filip
2018-01-10 08:43:49 UTC
Permalink
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017
Wolfsburg - By the end of 2017, Volkswagen had produced more than six
million vehicles, setting a new record."
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-volkswagen-6-
million-cars-built-in-2017-20180103
Po prostu standardy ochrony przyrody w UE *już otwarcie* schodzą na
niemieckie psy Volkswagena.
--
A. Filip
| Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, ale my trzej stoimy razem
| przeciw reszcie świata. (Przysłowie afgańskie)
Coroner
2018-01-10 09:18:08 UTC
Permalink
Post by A. Filip
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017 Wolfsburg -
By the end of 2017, Volkswagen had produced more than six million
vehicles, setting a new record."
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-
volkswagen-6-
Post by A. Filip
Post by Coroner
million-cars-built-in-2017-20180103
Po prostu standardy ochrony przyrody w UE *już otwarcie* schodzą na
niemieckie psy Volkswagena.
VW sprzedaje i zarabia przeciez na calym swiecie, no i posypal glowe
popiolem i propaguje obecnie czyste technologie...
sylvio
2018-01-10 15:07:14 UTC
Permalink
Post by Coroner
Post by A. Filip
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017 Wolfsburg -
By the end of 2017, Volkswagen had produced more than six million
vehicles, setting a new record."
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-
volkswagen-6-
Post by A. Filip
Post by Coroner
million-cars-built-in-2017-20180103
Po prostu standardy ochrony przyrody w UE *już otwarcie* schodzą na
niemieckie psy Volkswagena.
VW sprzedaje i zarabia przeciez na calym swiecie, no i posypal glowe
popiolem i propaguje obecnie czyste technologie...
Nieladnie jest zanieczyszczac przyrode. Nieladnie tez oszukiwac przy roznych danych technicznych. A tutaj chyba kazdy kierowca wie, ze to co pisza w prospektach nie sprawdza sie w praktyce, no bo badaja na wlasnych torach, przez wlasnych kierowcow, wlasnych technikow i na wlasnych aparatach. Nie pamietam juz, ale kiedys podawali, ze falszuja/falszowali tez spece z Forda, Seata, Fiata i innych. Powinni podaclepiej, kto tego nie robil? Moze Lada? :-) A jak siegne pamiecia do paru wojazy po Azji, Afryce i Ameryce Lacinskiej i przypomne sobie tych kierowcow busow, ktorym nie chcialo sie wylaczyc silnikow. A te chodzily, chodzily i smrodzily.
A. Filip
2018-01-10 17:01:37 UTC
Permalink
Post by sylvio
Post by Coroner
Post by A. Filip
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017 Wolfsburg -
By the end of 2017, Volkswagen had produced more than six million
vehicles, setting a new record."
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-
volkswagen-6-
Post by A. Filip
Post by Coroner
million-cars-built-in-2017-20180103
Po prostu standardy ochrony przyrody w UE *już otwarcie* schodzą na
niemieckie psy Volkswagena.
VW sprzedaje i zarabia przeciez na calym swiecie, no i posypal glowe
popiolem i propaguje obecnie czyste technologie...
Nieladnie jest zanieczyszczac przyrode. Nieladnie tez oszukiwac przy
roznych danych technicznych. A tutaj chyba kazdy kierowca wie, ze to
co pisza w prospektach nie sprawdza sie w praktyce, no bo badaja na
wlasnych torach, przez wlasnych kierowcow, wlasnych technikow i na
wlasnych aparatach. Nie pamietam juz, ale kiedys podawali, ze
falszuja/falszowali tez spece z Forda, Seata, Fiata i innych. Powinni
podaclepiej, kto tego nie robil? Moze Lada? :-) A jak siegne pamiecia
do paru wojazy po Azji, Afryce i Ameryce Lacinskiej i przypomne sobie
tych kierowcow busow, ktorym nie chcialo sie wylaczyc silnikow. A te
chodzily, chodzily i smrodzily.
Czyli UE ma głęboko w dupie że (niemieccy) producenci samochodów
bezwstydnie *oszukują* klientów?

Niech niemieckie *przyłapane* kurwy ruszą swoje ciężkie dupy łapać
innych by lepiej wypaść w porównaniu. Na razie na *otwartym* "nie
ukaranym" oszustwie została przyłapana niemiecka firma, *sztandarowa*
niemiecka firma. Niemcy mają *bezkarne* oszustwo na sztandarze?
--
A. Filip
| Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, ale my trzej stoimy razem
| przeciw reszcie świata. (Przysłowie afgańskie)
Coroner
2018-01-10 18:27:34 UTC
Permalink
Post by sylvio
Post by Coroner
Post by A. Filip
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017 Wolfsburg -
By the end of 2017, Volkswagen had produced more than six million
vehicles, setting a new record."
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-
volkswagen-6-
Post by A. Filip
Post by Coroner
million-cars-built-in-2017-20180103
Po prostu standardy ochrony przyrody w UE *już otwarcie* schodzą na
niemieckie psy Volkswagena.
VW sprzedaje i zarabia przeciez na calym swiecie, no i posypal glowe
popiolem i propaguje obecnie czyste technologie...
Nieladnie jest zanieczyszczac przyrode. Nieladnie tez oszukiwac przy
roznych danych technicznych. A tutaj chyba kazdy kierowca wie, ze to co
pisza w prospektach nie sprawdza sie w praktyce, no bo badaja na
wlasnych torach, przez wlasnych kierowcow, wlasnych technikow i na
wlasnych aparatach. Nie pamietam juz, ale kiedys podawali, ze
falszuja/falszowali tez spece z Forda, Seata, Fiata i innych. Powinni
podaclepiej, kto tego nie robil? Moze Lada? :-) A jak siegne pamiecia do
paru wojazy po Azji, Afryce i Ameryce Lacinskiej i przypomne sobie tych
kierowcow busow, ktorym nie chcialo sie wylaczyc silnikow. A te
chodzily, chodzily i smrodzily.
ach, te autobusy w Ameryce Poludniowej! Nikt ich nie wylacza, bo po co,
kiedy paliwo za grosze ;) A do tych testow zuzycia paliwa odkrecaja na
wlasnych torach nawet lusterka, zeby im wyszlo dla katalogu 2 litry mniej
niz rzeczywistosc. W sumie kazdy to wie, sprzedawcy klientowi kaza
dodawac kilka procent, a klient nie opiera sie o katalogi lecz o strony
internetowe, gdzie kuper ludzi wpisuje zuzycie. Wiec po co ten caly cyrk?
Andrew Karts
2018-01-10 18:47:23 UTC
Permalink
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Coroner
2018-01-10 19:02:39 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby
w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Ty, "swiatynie", w sprawie Volkswagena to mnie najbardziej nurtuje, ze
rozwoj do Polski wciaz z Zachodu przybywa - mozna sie jak zwykle opierac,
ale taka naprawde nic przeciwko nie mozna zrobic:

"Polacy odwracają się od Kościoła. Odsetek chodzących na msze z roku na
rok coraz niższy"

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22859122,polacy-odwracaja-
sie-od-kosciola-odsetek-chodzacych-na-msze.html
John_Smith
2018-01-11 02:53:48 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Przerazajace sa te duchy ulic na wyrobisku...
https://www.google.nl/maps/place/Immerath,+41812+Erkelenz,+Niemcy/@51.0518898,6.4464945,1892m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x47bf51041d73726f:0xa2760fee0f7e7d0!8m2!3d51.0507909!4d6.4374335


ps: i ciekawostka przyrodnicza, na skale calego googlemap... jedno z
nielicznych miejsc w Niemczech, z dzialajacym Streetview:
https://tinyurl.com/ya5awagk
Piotr
2018-01-11 14:34:56 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-))

==
Piotr
Andrew Karts
2018-01-11 17:13:12 UTC
Permalink
Dyskusja byla nie tylko o Volkswagenie ale i o zanieczyszczeniach energetycznych. W koncu tego typu silnik, to spalanie. Zostala zainicjowana Volswagenem lecz entuzjastycznie rozszerzona na poludniowo amerykanskie autobusy, energie elektryczns i jej zrodla itp. Tak wiec moja uwaga najzupelniej w kontekscie tematu, zwlaszcza ze dotyczy kraju Volswagena, tak zyciowo i szczerze zainteresowanego ograniczaniem emisji, iz funduje sobie najwieksza w Europie odkrywkowa kopalnie wegla brunatnego przy konstrukcji ktorej rujnuje naturalne srodowiso na obszarze kilkudziesieciu kilometrow kwadratowych do 500 m wglab , a takze burzy cale osiedla ludzkie i niszczy lasy.

Wyglada, ze wine za ten stan ponosza rowniez zieloni, skoro ich intencja i politycznym celem jest wyeliminowanie energii elektrycznej generowanej nuklearnie z terenu Niemiec. Ten Hambach ma byc odpowiedzia na deficyt energii wskutek zamykania elektrowni atomowych, czyli srodowiskowo zamienil stryjek siekierke na kijek. No ale uzasadniono to koniecznoscia. Z tym ze koniecznosc okazala sie takim sukcesem ekonomicznym, iz powstaja nadwyzki energii elektrycznej ponad niemieckie potrzeby, ktore mozna zyskownie eksportowac, a eksport w Niemczech, to argument swiety.
Piotr
2018-01-11 20:14:30 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-))
Dyskusja byla nie tylko o Volkswagenie ale i o zanieczyszczeniach energetycznych. W koncu tego typu silnik, to spalanie.
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
To doprawdy przyjemnsoc rozmawiac z Panem ... ;-)
==
Piotr




Zostala zainicjowana Volswagenem lecz entuzjastycznie rozszerzona na poludniowo amerykanskie autobusy, energie elektryczns i jej zrodla itp. Tak wiec moja uwaga najzupelniej w kontekscie tematu, zwlaszcza ze dotyczy kraju Volswagena, tak zyciowo i szczerze zainteresowanego ograniczaniem emisji, iz funduje sobie najwieksza w Europie odkrywkowa kopalnie wegla brunatnego przy konstrukcji ktorej rujnuje naturalne srodowiso na obszarze kilkudziesieciu kilometrow kwadratowych do 500 m wglab , a takze burzy cale osiedla ludzkie i niszczy lasy.
Post by Andrew Karts
Wyglada, ze wine za ten stan ponosza rowniez zieloni, skoro ich intencja i politycznym celem jest wyeliminowanie energii elektrycznej generowanej nuklearnie z terenu Niemiec. Ten Hambach ma byc odpowiedzia na deficyt energii wskutek zamykania elektrowni atomowych, czyli srodowiskowo zamienil stryjek siekierke na kijek. No ale uzasadniono to koniecznoscia. Z tym ze koniecznosc okazala sie takim sukcesem ekonomicznym, iz powstaja nadwyzki energii elektrycznej ponad niemieckie potrzeby, ktore mozna zyskownie eksportowac, a eksport w Niemczech, to argument swiety.
Taras Bulba
2018-01-11 20:57:17 UTC
Permalink
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-))
Dyskusja byla nie tylko o Volkswagenie ale i o zanieczyszczeniach energetycznych. W koncu tego typu silnik, to spalanie.
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
To doprawdy przyjemnsoc rozmawiac z Panem ... ;-)
==
Piotr
Zostala zainicjowana Volswagenem lecz entuzjastycznie rozszerzona na poludniowo amerykanskie autobusy, energie elektryczns i jej zrodla itp. Tak wiec moja uwaga najzupelniej w kontekscie tematu, zwlaszcza ze dotyczy kraju Volswagena, tak zyciowo i szczerze zainteresowanego ograniczaniem emisji, iz funduje sobie najwieksza w Europie odkrywkowa kopalnie wegla brunatnego przy konstrukcji ktorej rujnuje naturalne srodowiso na obszarze kilkudziesieciu kilometrow kwadratowych do 500 m wglab , a takze burzy cale osiedla ludzkie i niszczy lasy.
Post by Andrew Karts
Wyglada, ze wine za ten stan ponosza rowniez zieloni, skoro ich intencja i politycznym celem jest wyeliminowanie energii elektrycznej generowanej nuklearnie z terenu Niemiec. Ten Hambach ma byc odpowiedzia na deficyt energii wskutek zamykania elektrowni atomowych, czyli srodowiskowo zamienil stryjek siekierke na kijek. No ale uzasadniono to koniecznoscia. Z tym ze koniecznosc okazala sie takim sukcesem ekonomicznym, iz powstaja nadwyzki energii elektrycznej ponad niemieckie potrzeby, ktore mozna zyskownie eksportowac, a eksport w Niemczech, to argument swiety.
Nie zrobilem punktem centralnym, tylko dodalem to tematu, poniewaz znamienne, iz generalnie nikt z decydentow sie nie przejmowal glosami protestu w sprawie zniszczenia srodowiska naturalnego, dalszego zanieczyszczenia atmosfery, wysiedlen ludnosci pod naciskiem, niszczenia obiektu sakralnego. Tak wyglada, iz ta ludnosc zasiedziala tam zapewne wiekami byla chyba raczej katolicka w swoich korzeniach? Te same osrodki decyzji wydaja sie byc z kolei niezwykle czule na kazdy aspekt wyznawcow islamu.
Piotr
2018-01-11 21:16:16 UTC
Permalink
Post by Taras Bulba
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-))
Dyskusja byla nie tylko o Volkswagenie ale i o zanieczyszczeniach energetycznych. W koncu tego typu silnik, to spalanie.
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
To doprawdy przyjemnsoc rozmawiac z Panem ... ;-)
==
Piotr
Zostala zainicjowana Volswagenem lecz entuzjastycznie rozszerzona na poludniowo amerykanskie autobusy, energie elektryczns i jej zrodla itp. Tak wiec moja uwaga najzupelniej w kontekscie tematu, zwlaszcza ze dotyczy kraju Volswagena, tak zyciowo i szczerze zainteresowanego ograniczaniem emisji, iz funduje sobie najwieksza w Europie odkrywkowa kopalnie wegla brunatnego przy konstrukcji ktorej rujnuje naturalne srodowiso na obszarze kilkudziesieciu kilometrow kwadratowych do 500 m wglab , a takze burzy cale osiedla ludzkie i niszczy lasy.
Post by Andrew Karts
Wyglada, ze wine za ten stan ponosza rowniez zieloni, skoro ich intencja i politycznym celem jest wyeliminowanie energii elektrycznej generowanej nuklearnie z terenu Niemiec. Ten Hambach ma byc odpowiedzia na deficyt energii wskutek zamykania elektrowni atomowych, czyli srodowiskowo zamienil stryjek siekierke na kijek. No ale uzasadniono to koniecznoscia. Z tym ze koniecznosc okazala sie takim sukcesem ekonomicznym, iz powstaja nadwyzki energii elektrycznej ponad niemieckie potrzeby, ktore mozna zyskownie eksportowac, a eksport w Niemczech, to argument swiety.
Nie zrobilem punktem centralnym, tylko dodalem to tematu
sure, tak jak radziecki komputer tez "nie zmienil punktu centralnego (dyskusji ktory system ekonomiczny jest lepszy, USA czy ZSRR), a tylko "dodal do tematu": "A u Was Murzynow bija!" ;-)

czy w tym przyapdku:

pan Coroner: "ach, te autobusy w Ameryce Poludniowej! Nikt ich nie wylacza, bo po co, kiedy paliwo za grosze ;) A do tych testow zuzycia paliwa odkrecaja na wlasnych torach nawet lusterka, zeby im wyszlo dla katalogu 2 litry mniej niz rzeczywistosc. W sumie kazdy to wie, sprzedawcy klientowi kaza dodawac kilka procent, a klient nie opiera sie o katalogi lecz o strony
internetowe, gdzie kuper ludzi wpisuje zuzycie. Wiec po co ten caly cyrk?

pan Andrew "dodaje do tematu":

"Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja? "
Andrew Karts
;-)

Piotr
John_Smith
2018-01-11 21:43:20 UTC
Permalink
Post by Piotr
Post by Taras Bulba
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-))
Dyskusja byla nie tylko o Volkswagenie ale i o zanieczyszczeniach energetycznych. W koncu tego typu silnik, to spalanie.
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
To doprawdy przyjemnsoc rozmawiac z Panem ... ;-)
==
Piotr
Zostala zainicjowana Volswagenem lecz entuzjastycznie rozszerzona na poludniowo amerykanskie autobusy, energie elektryczns i jej zrodla itp. Tak wiec moja uwaga najzupelniej w kontekscie tematu, zwlaszcza ze dotyczy kraju Volswagena, tak zyciowo i szczerze zainteresowanego ograniczaniem emisji, iz funduje sobie najwieksza w Europie odkrywkowa kopalnie wegla brunatnego przy konstrukcji ktorej rujnuje naturalne srodowiso na obszarze kilkudziesieciu kilometrow kwadratowych do 500 m wglab , a takze burzy cale osiedla ludzkie i niszczy lasy.
Post by Andrew Karts
Wyglada, ze wine za ten stan ponosza rowniez zieloni, skoro ich intencja i politycznym celem jest wyeliminowanie energii elektrycznej generowanej nuklearnie z terenu Niemiec. Ten Hambach ma byc odpowiedzia na deficyt energii wskutek zamykania elektrowni atomowych, czyli srodowiskowo zamienil stryjek siekierke na kijek. No ale uzasadniono to koniecznoscia. Z tym ze koniecznosc okazala sie takim sukcesem ekonomicznym, iz powstaja nadwyzki energii elektrycznej ponad niemieckie potrzeby, ktore mozna zyskownie eksportowac, a eksport w Niemczech, to argument swiety.
Nie zrobilem punktem centralnym, tylko dodalem to tematu
sure, tak jak radziecki komputer tez "nie zmienil punktu centralnego (dyskusji ktory system ekonomiczny jest lepszy, USA czy ZSRR), a tylko "dodal do tematu": "A u Was Murzynow bija!" ;-)
pan Coroner: "ach, te autobusy w Ameryce Poludniowej! Nikt ich nie wylacza, bo po co, kiedy paliwo za grosze ;) A do tych testow zuzycia paliwa odkrecaja na wlasnych torach nawet lusterka, zeby im wyszlo dla katalogu 2 litry mniej niz rzeczywistosc. W sumie kazdy to wie, sprzedawcy klientowi kaza dodawac kilka procent, a klient nie opiera sie o katalogi lecz o strony
internetowe, gdzie kuper ludzi wpisuje zuzycie. Wiec po co ten caly cyrk?
"Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?"
Andrew Karts
;-)
Ale, to, ze wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w
Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to
juz nie zauwazyles...?

Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?
Piotr
2018-01-11 23:21:31 UTC
Permalink
Post by John_Smith
Post by Piotr
Post by Taras Bulba
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Post by Piotr
Post by Andrew Karts
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-))
Dyskusja byla nie tylko o Volkswagenie ale i o zanieczyszczeniach energetycznych. W koncu tego typu silnik, to spalanie.
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?
To doprawdy przyjemnsoc rozmawiac z Panem ... ;-)
==
Piotr
Zostala zainicjowana Volswagenem lecz entuzjastycznie rozszerzona na poludniowo amerykanskie autobusy, energie elektryczns i jej zrodla itp. Tak wiec moja uwaga najzupelniej w kontekscie tematu, zwlaszcza ze dotyczy kraju Volswagena, tak zyciowo i szczerze zainteresowanego ograniczaniem emisji, iz funduje sobie najwieksza w Europie odkrywkowa kopalnie wegla brunatnego przy konstrukcji ktorej rujnuje naturalne srodowiso na obszarze kilkudziesieciu kilometrow kwadratowych do 500 m wglab , a takze burzy cale osiedla ludzkie i niszczy lasy.
Post by Andrew Karts
Wyglada, ze wine za ten stan ponosza rowniez zieloni, skoro ich intencja i politycznym celem jest wyeliminowanie energii elektrycznej generowanej nuklearnie z terenu Niemiec. Ten Hambach ma byc odpowiedzia na deficyt energii wskutek zamykania elektrowni atomowych, czyli srodowiskowo zamienil stryjek siekierke na kijek. No ale uzasadniono to koniecznoscia. Z tym ze koniecznosc okazala sie takim sukcesem ekonomicznym, iz powstaja nadwyzki energii elektrycznej ponad niemieckie potrzeby, ktore mozna zyskownie eksportowac, a eksport w Niemczech, to argument swiety.
Nie zrobilem punktem centralnym, tylko dodalem to tematu
sure, tak jak radziecki komputer tez "nie zmienil punktu centralnego (dyskusji ktory system ekonomiczny jest lepszy, USA czy ZSRR), a tylko "dodal do tematu": "A u Was Murzynow bija!" ;-)
pan Coroner: "ach, te autobusy w Ameryce Poludniowej! Nikt ich nie wylacza, bo po co, kiedy paliwo za grosze ;) A do tych testow zuzycia paliwa odkrecaja na wlasnych torach nawet lusterka, zeby im wyszlo dla katalogu 2 litry mniej niz rzeczywistosc. W sumie kazdy to wie, sprzedawcy klientowi kaza dodawac kilka procent, a klient nie opiera sie o katalogi lecz o strony
internetowe, gdzie kuper ludzi wpisuje zuzycie. Wiec po co ten caly cyrk?
"Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?"
Andrew Karts
;-)
Ale, to, ze wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w
Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to
juz nie zauwazyles...?
Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?
jak zwykle slusznie, drogi John Smith. Juz posypuje glowe popiolem:

Drogi Czytelniku Sciepy - jesli widzac post p. Bulby:

From: Andrew Karts <***@yahoo.com>
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?

nie zauwazyles w nim ... "bezblednego wskazania winnych deficytu energetycznego w Niemczech" - to ja przylaczam sie do John Smith i tez
pytam: "czy nie [zauwazyles] tego celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?".

Tak czy inaczej - albo jestes oszustem ("celowo") albo przyglupem ("glupota"). Wstyd sie, Czytelniku, wstydz!

==
Piotr
====
"Coroner": "ach, te autobusy w Ameryce Poludniowej! Nikt ich nie wylacza, bo po co, kiedy paliwo za grosze ;) A do tych testow zuzycia paliwa odkrecaja na wlasnych torach nawet lusterka, zeby im wyszlo dla katalogu 2 litry mniej niz rzeczywistosc. W sumie kazdy to wie, sprzedawcy klientowi kaza dodawac kilka procent, a klient nie opiera sie o katalogi lecz o strony internetowe, gdzie kuper ludzi wpisuje zuzycie. Wiec po co ten caly cyrk?

"Andrew Karts":
"Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?"

ja o poscie "Kartsa":
"Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-)) "

"John Smith" o mnie:
"Ale, to, ze [pan Andrew] wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to
juz nie zauwazyles...?
Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?"



[Kurtyna]
John_Smith
2018-01-11 23:28:01 UTC
Permalink
Post by Piotr
"Ale, to, ze [pan Andrew] wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to
juz nie zauwazyles...?
Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?"
http://youtu.be/-Awk001gxWA
[Kurtyna]
nadal, nie odpowiedziales, czy celowo zignorowales watek o energii
nuklearnej w DE?
Piotr
2018-01-11 23:42:24 UTC
Permalink
====
Post by Piotr
"Coroner": "ach, te autobusy w Ameryce Poludniowej! Nikt ich nie wylacza, bo po co, kiedy paliwo za grosze ;) A do tych testow zuzycia paliwa odkrecaja na wlasnych torach nawet lusterka, zeby im wyszlo dla katalogu 2 litry mniej niz rzeczywistosc. W sumie kazdy to wie, sprzedawcy klientowi kaza dodawac kilka procent, a klient nie opiera sie o katalogi lecz o strony
internetowe, gdzie kuper ludzi wpisuje zuzycie. Wiec po co ten caly cyrk?
Post by Piotr
"Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?"
"Pogratulowac kolejnego cennego wkladu w dyskusje do ktorej sie wlacza (tu: o ... samochodach Volskwagena. ;-)) "
"Ale, to, ze [pan Andrew] wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to
juz nie zauwazyles...?
Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?"
http://youtu.be/-Awk001gxWA
[Kurtyna]
nadal, nie odpowiedziales, czy celowo zignorowales watek o energii nuklearnej w DE?
Jak to nie odpowiedzialem? A to to co? Wie Pan w tyej czesci postu ktory Pan wycial:

"[John Smith]: " Ale, to, ze wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to juz nie zauwazyles...?
Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?

[ja:] jak zwykle slusznie, drogi John Smith. Juz posypuje glowe popiolem:

Drogi Czytelniku Sciepy - jesli widzac post p. Bulby:

From: Andrew Karts <***@yahoo.com>
Wy tez tam wysiedlacie katolikow i burzycie im swiatynie, jak chociazby w Immerath sprowadzajac muzulmanow za to. Fakt czy fikcja?

nie zauwazyles w nim ... "bezblednego wskazania winnych deficytu energetycznego w Niemczech" - to ja przylaczam sie do John Smith i tez
pytam: "czy nie [zauwazyles] tego celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?".

Tak czy inaczej - albo jestes oszustem ("celowo") albo przyglupem ("glupota"). Wstyd sie, Czytelniku, wstydz!
===

Ktorej czesci powyzszego dalej nie rozumie?

Piotr
u2
2018-01-12 00:14:59 UTC
Permalink
widać, że ptysiu wyznaje żydo-bolszewizm i nazywa s.c.polish pogardliwie
"sciepa":)))))))))))))))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Taras Bulba
2018-01-12 01:23:01 UTC
Permalink
Post by John_Smith
Post by Piotr
"Ale, to, ze [pan Andrew] wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to
juz nie zauwazyles...?
Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?"
http://youtu.be/-Awk001gxWA
[Kurtyna]
nadal, nie odpowiedziales, czy celowo zignorowales watek o energii
nuklearnej w DE?
Drogi panie John Smith. Widze z dluzszej obserwacji, ze slowo nuklearne, to w przypadku pana Piotra anathema. Nie sadze, iz tyle z osobistego przekonania lecz raczej z tytulu swoich profesjonalnych, czy tez ideologicznych powiazan z pewnymi grupami zielonych, jak chociazby Sierra, zwalczajacymi jak egzorcysta szatana jakakolwiek mozliwosc nawet nie rozwoju lecz wszelkiej powaznej dyskusji na temat tej technologii, jako energetycznej alternatywy. Tak wiec sadze, ze do tej pory trzymal sie tak daleko od tego terminu jak tylko mogl, aby nawet poprzez przypadkowy cytat nie zostac wplatanym.

Swoja droga, ten caly Hambach jest dowodem srodowiskowej hipokryzji w pewnych politycznych kregach jak i prestizowa porazka zielonych. Nie chcieli energetyki jadrowej, maja w zamian ta najbrudniejsza weglowa. Nie twierdze, ze ruch zielonych jest calkowicie bez racji - jestem daleki of tego i wiele im zawdzieczamy chocby w postaci wyzszego poziomu swiadomosci ale widze, ze ma swoje bardzo wplywowe jakkolwiek dogmatyczne i pozbawione poczucia otwartosci na dyskusje skrzydlo. Jak zwykle rodzi to pytanie, czy jakis zupelnie materialny interes za tym nie stoi pchajac ich lub manipulujac w bardzo specyficznym kierunku.
John_Smith
2018-01-12 03:57:12 UTC
Permalink
Post by Taras Bulba
Post by John_Smith
Post by Piotr
"Ale, to, ze [pan Andrew] wskazal bezblednie winnych deficytu energetycznego w Niemczech, wynikajacego z polityki odchodzenia od energii nuklearnej to
juz nie zauwazyles...?
Ciekaw jestem, czy zrobiles to celowo, czy przez zwykla ludzka glupote?"
http://youtu.be/-Awk001gxWA
[Kurtyna]
nadal, nie odpowiedziales, czy celowo zignorowales watek o energii
nuklearnej w DE?
Drogi panie John Smith. Widze z dluzszej obserwacji, ze slowo nuklearne, to w przypadku pana Piotra anathema. Nie sadze, iz tyle z osobistego przekonania lecz raczej z tytulu swoich profesjonalnych, czy tez ideologicznych powiazan z pewnymi grupami zielonych, jak chociazby Sierra, zwalczajacymi jak egzorcysta szatana jakakolwiek mozliwosc nawet nie rozwoju lecz wszelkiej powaznej dyskusji na temat tej technologii, jako energetycznej alternatywy. Tak wiec sadze, ze do tej pory trzymal sie tak daleko od tego terminu jak tylko mogl, aby nawet poprzez przypadkowy cytat nie zostac wplatanym.
Swoja droga, ten caly Hambach jest dowodem srodowiskowej hipokryzji w pewnych politycznych kregach jak i prestizowa porazka zielonych. Nie chcieli energetyki jadrowej, maja w zamian ta najbrudniejsza weglowa. Nie twierdze, ze ruch zielonych jest calkowicie bez racji - jestem daleki of tego i wiele im zawdzieczamy chocby w postaci wyzszego poziomu swiadomosci ale widze, ze ma swoje bardzo wplywowe jakkolwiek dogmatyczne i pozbawione poczucia otwartosci na dyskusje skrzydlo. Jak zwykle rodzi to pytanie, czy jakis zupelnie materialny interes za tym nie stoi pchajac ich lub manipulujac w bardzo specyficznym kierunku.
Zapewne... trudno uwierzyc, zeby to byl ruch oddolny.

Zwlaszcz, ze ostatnio, calosc zostala jawnie spieta pod jedno centrum.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zieloni_Globalni

Program bardzo interesujacy... na miare cywilizacji "I-typu".

"Partie-sygnatariuszki i ruchy polityczne Zielonych Globalnych w
preambule określiły wspólne wartości, takie jak obawa przed degradacją
środowiska naturalnego, walka z powodującym ludzkie cierpienie rasizmem,
ksenofobią i nietolerancją, nierównomierny rozwój świata, kolonializm i
wyzysk jako przyczyny niepokojów na skalę globalną, walka o zmniejszenie
rozwarstwienia między biednymi a bogatymi, równouprawnienie płci czy też
współpraca zamiast konkurencji jako źródło zwycięstwa prawdziwej
demokracji."

ps: tylko, co to jest ta 'prawdziwa demokracja'...?
Andrew Karts
2018-01-12 04:11:43 UTC
Permalink
W ktorej oni beda mieli najwiecej do powiedzenia.
andal
2018-01-13 02:03:29 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
W ktorej oni beda mieli najwiecej do powiedzenia.
wrescie na tym polega demoNkracja
John_Smith
2018-01-13 02:36:54 UTC
Permalink
Post by andal
Post by Andrew Karts
W ktorej oni beda mieli najwiecej do powiedzenia.
wrescie na tym polega demoNkracja
pisza, ze: 'wspolpraca zamiast konkurencji, to zrodlo zwyciestwa
prawdziwej demokracji'

ps: moze to cos podobnego dotego, co pani Barbara wyklada w watku obok o
US Treasury...?
andal
2018-01-13 03:03:16 UTC
Permalink
Post by John_Smith
Post by andal
Post by Andrew Karts
W ktorej oni beda mieli najwiecej do powiedzenia.
wrescie na tym polega demoNkracja
pisza, ze: 'wspolpraca zamiast konkurencji, to zrodlo zwyciestwa
prawdziwej demokracji'
jak naplocie zobaczys napis 'dupa' to sie wstrzymaj bo ci moze drzazga
wlezc ;-)
Post by John_Smith
ps: moze to cos podobnego dotego, co pani Barbara wyklada w watku obok o
US Treasury...?
Baska ma baske wyksztalcona na kursach ekonomi rodem z Jeruzalem ;-)
Irytujacy Irygator vel Karbonylek
2018-01-10 12:03:52 UTC
Permalink
Post by A. Filip
Post by Coroner
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-volkswagen-6-
million-cars-built-in-2017-20180103
Po prostu standardy ochrony przyrody w UE *już otwarcie* schodzą na
niemieckie psy Volkswagena.
Odwrotnie, są tak wysokie że Volkswagen musiał kombinować.


Wczoraj co oglądałem, te smogi z chin docierają aż do usa i im statystyki
psują:) USańce przenieśli produkcję do chin, ale liczba smogów na świecie
i tak musi się zgadzać, te smogi wracają do usa.
A. Filip
2018-01-10 13:16:03 UTC
Permalink
Irytujacy Irygator vel Karbonylek
Post by Irytujacy Irygator vel Karbonylek
Post by A. Filip
Post by Coroner
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-volkswagen-6-
million-cars-built-in-2017-20180103
Po prostu standardy ochrony przyrody w UE *już otwarcie* schodzą na
niemieckie psy Volkswagena.
Odwrotnie, są tak wysokie że Volkswagen musiał kombinować.
Wczoraj co oglądałem, te smogi z chin docierają aż do usa i im statystyki
psują:) USańce przenieśli produkcję do chin, ale liczba smogów na świecie
i tak musi się zgadzać, te smogi wracają do usa.
Wysokie standardy to są tylko dla pod-niemców. *Niemieckiego* WV ciężka
krzywda nie spotkała za olanie wprost standardów UE ciepłym niemieckim
moczem przez celowe i premedytacją oszukiwanie na testach.
--
A. Filip
| Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, ale my trzej stoimy razem
| przeciw reszcie świata. (Przysłowie afgańskie)
Irytujacy Irygator vel Karbonylek
2018-01-10 13:49:38 UTC
Permalink
Post by A. Filip
Wysokie standardy to są tylko dla pod-niemców.
Z wysokich standardów korzystają niemce na sprzedaży samochodów.
Jak my klepali ostatnio CO2, połaziłem sobie trochę i ta UE
ciągle będzie podnosiła
Post by A. Filip
*Niemieckiego* WV ciężka
krzywda nie spotkała za olanie wprost standardów UE ciepłym niemieckim
moczem przez celowe i premedytacją oszukiwanie na testach.
Oj tam, trza by się wgryźć w te testy. W labie było ok, NO2 czy NO
było mało wypluwanych, dopiero na ulicy wychodziło 10x więcej. Można
zrzucić na usera i nieekonomiczną (nieekologiczną) jazdę:)

Chyba jakieś kary w USA były, w niemieckim mateczniku UE kar nie kojarzę.
trza by sprawdzić.
brat_olin
2018-01-10 10:42:56 UTC
Permalink
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
A ten prad elektryczny to skad? Czy "czyste" niemieckie
auta beda zasilane polskim "brudnym" weglem i drewnem
(z kornikiem drukarzem)? I kto zaplaci kary za CO2?
Pytania sie mnoza..

--
Smart questions to stupid answers
Coroner
2018-01-10 11:00:56 UTC
Permalink
Post by brat_olin
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
A ten prad elektryczny to skad? Czy "czyste" niemieckie
auta beda zasilane polskim "brudnym" weglem i drewnem
(z kornikiem drukarzem)? I kto zaplaci kary za CO2?
Pytania sie mnoza..
--
Smart questions to stupid answers
nic nie boj, na szczescie niektorzy ludzie robia sobie bilans. W
Norwegii juz polowa nowych kupionych aut to auta na prad. W
Niemczech mozna sobie wybierac skad podchodzi jego prad - do
Polski tez dojdzie, ale jak zwykle z opoznieniem. Szwedzi tez tak
liberalnie maja? Ale opcji "z polskiego wegla" nie widzialem
;)
Mnie sie tez wogole podoba silnik elektryczny. Ilez to zbednych
mechanikow bedzie, co co chwile jakies brudactwa naprawiali.
Dziwne ze lobby spaleniowe do komputerow silnikow spalinowych nie
proponowalo - kazdy w koncu ma w swoim pc wiatrak;)
--
----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/
Coroner
2018-01-10 11:14:59 UTC
Permalink
Post by Coroner
Post by brat_olin
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
A ten prad elektryczny to skad? Czy "czyste" niemieckie
auta beda zasilane polskim "brudnym" weglem i drewnem
(z kornikiem drukarzem)? I kto zaplaci kary za CO2?
Pytania sie mnoza..
--
Smart questions to stupid answers
nic nie boj, na szczescie niektorzy ludzie robia sobie bilans. W
Norwegii juz polowa nowych kupionych aut to auta na prad. W
Niemczech mozna sobie wybierac skad podchodzi jego prad - do
Polski tez dojdzie, ale jak zwykle z opoznieniem. Szwedzi tez tak
liberalnie maja? Ale opcji "z polskiego wegla" nie widzialem
;)
Mnie sie tez wogole podoba silnik elektryczny. Ilez to zbednych
mechanikow bedzie, co co chwile jakies brudactwa naprawiali.
Dziwne ze lobby spaleniowe do komputerow silnikow spalinowych nie
proponowalo - kazdy w koncu ma w swoim pc wiatrak;)
--
P.S. Gratulacje! ;)

"Kolejny rok zwiększonego importu używanych aut do Polski. Na
naszych drogach coraz więcej samochodów, które mają dziesięć lat
i więcej"

http://wyborcza.pl/7,155287,22873318,kolejny-rok-zwiekszonego-impo
rtu-uzywanych-aut-do-polski-a.html
--
----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/
silvio balconetti
2018-01-10 12:35:39 UTC
Permalink
Post by Coroner
--
P.S. Gratulacje! ;)
"Kolejny rok zwiększonego importu używanych aut do Polski. Na
naszych drogach coraz więcej samochodów, które mają dziesięć lat
i więcej"
http://wyborcza.pl/7,155287,22873318,kolejny-rok-zwiekszonego-impo
rtu-uzywanych-aut-do-polski-a.html
Do Afryki ida stare koszule i gacie, do Azji rozne odpady
elektryczno-elektroniczne, a na Wschod stare samochody. Pozytywne jest
tylko to, ze nie zrujnuja przynajmniej polskiego przemyslu
samochodowego. ;-)
--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi,
które ssałeś" (Szczecin).
John_Smith
2018-01-11 02:45:14 UTC
Permalink
Post by Coroner
Post by Coroner
Post by brat_olin
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
A ten prad elektryczny to skad? Czy "czyste" niemieckie
auta beda zasilane polskim "brudnym" weglem i drewnem
(z kornikiem drukarzem)? I kto zaplaci kary za CO2?
Pytania sie mnoza..
--
Smart questions to stupid answers
nic nie boj, na szczescie niektorzy ludzie robia sobie bilans. W
Norwegii juz polowa nowych kupionych aut to auta na prad. W
Niemczech mozna sobie wybierac skad podchodzi jego prad - do
Polski tez dojdzie, ale jak zwykle z opoznieniem. Szwedzi tez tak
liberalnie maja? Ale opcji "z polskiego wegla" nie widzialem
;)
Mnie sie tez wogole podoba silnik elektryczny. Ilez to zbednych
mechanikow bedzie, co co chwile jakies brudactwa naprawiali.
Dziwne ze lobby spaleniowe do komputerow silnikow spalinowych nie
proponowalo - kazdy w koncu ma w swoim pc wiatrak;)
--
P.S. Gratulacje! ;)
"Kolejny rok zwiększonego importu używanych aut do Polski. Na
naszych drogach coraz więcej samochodów, które mają dziesięć lat
i więcej"
http://wyborcza.pl/7,155287,22873318,kolejny-rok-zwiekszonego-impo
rtu-uzywanych-aut-do-polski-a.html
Jak zwykle... Informacje z GWna, sa gowniane...

Malo kto kupuje takie samochody, wlasnie z uwagi, ze po UE, nie da sie
nimi juz jezdzic..
John_Smith
2018-01-11 02:42:52 UTC
Permalink
Post by brat_olin
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje. I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
A ten prad elektryczny to skad? Czy "czyste" niemieckie
auta beda zasilane polskim "brudnym" weglem i drewnem
(z kornikiem drukarzem)? I kto zaplaci kary za CO2?
Pytania sie mnoza..
Moze, z Ruhra_zwei?
u2
2018-01-10 20:48:36 UTC
Permalink
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
wiadomo volkswagony to dobre dla plebsu:))))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Jeneral od Infanterii
2018-01-12 11:39:03 UTC
Permalink
Post by u2
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
wiadomo volkswagony to dobre dla plebsu:))))))))))
w "Grupe Volkswagena" wchodza rowniez Audi, Bentley, Bugatti, Lamborghini, Porsche, SEAT i Škoda
andal
2018-01-13 02:04:24 UTC
Permalink
Post by Jeneral od Infanterii
Post by u2
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
wiadomo volkswagony to dobre dla plebsu:))))))))))
w "Grupe Volkswagena" wchodza rowniez Audi, Bentley, Bugatti,
Lamborghini, Porsche, SEAT i Škoda
a ktore moski sa ich wlascicielami ?
Jeneral od Infanterii
2018-01-13 02:17:31 UTC
Permalink
Post by andal
Post by Jeneral od Infanterii
Post by u2
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
wiadomo volkswagony to dobre dla plebsu:))))))))))
w "Grupe Volkswagena" wchodza rowniez Audi, Bentley, Bugatti,
Lamborghini, Porsche, SEAT i Škoda
a ktore moski sa ich wlascicielami ?
A chuj ci w dupe, kretynie.

Lancia rowniez nie nalezy do kurwow.

BTW, Bozia cie pokarala za zydojobstwo choroba w rodzinie.
andal
2018-01-13 03:06:07 UTC
Permalink
Post by Jeneral od Infanterii
Post by andal
Post by Jeneral od Infanterii
Post by u2
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
wiadomo volkswagony to dobre dla plebsu:))))))))))
w "Grupe Volkswagena" wchodza rowniez Audi, Bentley, Bugatti,
Lamborghini, Porsche, SEAT i Škoda
a ktore moski sa ich wlascicielami ?
A chuj ci w dupe, kretynie.
Lancia rowniez nie nalezy do kurwow.
BTW, Bozia cie pokarala za zydojobstwo choroba w rodzinie.
a tobie przywalila mojzesowymi tablicami co najmniej dziesiec razy
Basia
2018-01-13 09:19:37 UTC
Permalink
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje.
Artykul mowi o wyprodukowaniu przez Volkswagen
rekordowej ilosci pojazdow a nie o ich sprzedazy!!

To wielka roznica.

Dziesiatki czy setki tysiecy moga rdzewiec
na parkingach przyfabrycznych. Zreszta kto
wie czy w ogole prawda, oszukiwali z emisjami
moga oszukiwac z iloscia produkcji, sprzedazy,
zsykownosci, czy ilosci strat.

W USA nikt tego juz nie kupuje.

Wolfsburg - By the end of 2017, Volkswagen
had produced more than six million vehicles,
setting a new record.
Post by Coroner
I przekonaly ich plany aut
elektrycznych?
"Record year for Volkswagen: 6-million cars built in 2017
Wolfsburg - By the end of 2017, Volkswagen had produced more than six
million vehicles, setting a new record."
http://www.wheels24.co.za/News/Industry_News/record-year-for-volkswagen-6-
million-cars-built-in-2017-20180103
Basia
Basia
2018-01-14 00:52:58 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje.
Artykul mowi o wyprodukowaniu przez Volkswagen
rekordowej ilosci pojazdow a nie o ich sprzedazy!!
To wielka roznica.
Dziesiatki czy setki tysiecy moga rdzewiec
na parkingach przyfabrycznych. Zreszta kto
wie czy w ogole prawda, oszukiwali z emisjami
moga oszukiwac z iloscia produkcji, sprzedazy,
zykownosci, czy ilosci strat.
Innymi slowy artukul lipa, jezeli nie calkiem
oszustwo.
Post by Basia
W USA nikt tego juz nie kupuje.
Nie widac nowych Volkswagenow na ulicach kompletnie!
Uzywane Meksykanie nielegalni imigranci za bezcen
rozkupili.

Basia
Basia
2018-01-14 02:11:12 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Basia
Post by Coroner
przegonili znow Toyote - sprzedaja najwiecej aut na swiecie.
Swiat widac ufa w ich rekonstrukcje.
Artykul mowi o wyprodukowaniu przez Volkswagen
rekordowej ilosci pojazdow a nie o ich sprzedazy!!
To wielka roznica.
Dziesiatki czy setki tysiecy moga rdzewiec
na parkingach przyfabrycznych. Zreszta kto
wie czy w ogole prawda, oszukiwali z emisjami
moga oszukiwac z iloscia produkcji, sprzedazy,
zykownosci, czy ilosci strat.
Innymi slowy artukul lipa, jezeli nie calkiem
oszustwo.
Post by Basia
W USA nikt tego juz nie kupuje.
Nie widac nowych Volkswagenow na ulicach kompletnie!
Uzywane Meksykanie nielegalni imigranci za bezcen
rozkupili.
W USA ludzie sa strasznie, do przesady nawet,
image-conscious, zawladnieci projektowanym
przez siebie wizerunkiem.

Image VW zostal emisyjnym oszustwem w USA
zrujnowany. Nikt kto dba o swoj wizerunek
nie moze sobie dzisiaj pozwolic by Go widziano
w aucie wyprodukowanym przez tych oszustow.

Artykul jest oszustwem, ma na celu subtelne
wprowadzenie czytelnika w blad, tym samym
w nadziei naklonienie do kupna niemieckiego
samochodu.

Basia
u2
2018-01-14 07:14:52 UTC
Permalink
Post by Basia
Artykul jest oszustwem, ma na celu subtelne
wprowadzenie czytelnika w blad, tym samym
w nadziei naklonienie do kupna niemieckiego
samochodu.
ta durna babo, nikt nie kupuje niemieckich aut w hameryce od dekad:)

http://moto.onet.pl/aktualnosci/donald-trump-przestancie-sprzedawac-niemieckie-auta-w-usa/dchr67

Według niemieckiego magazynu Der Spiegel, Trump wielokrotnie wspominał o
nierównościach w wymianie handlowej między USA a Niemcami. Prezydent
Trump ponoć bez ogródek mówił do liderów innych państw, że „Niemcy są
źli, bardzo źli”. Powód? Miliony samochodów, które sprzedają w USA.
Zdaniem Trumpa trzeba ten stan rzeczy zmienić i zatrzymać eksport.

Trudno jednak powiedzieć, czy rzeczywiście prezydencka administracja
jest w stanie cokolwiek zrobić, by zmniejszyć ekspansję niemieckich
koncernów motoryzacyjnych w USA. Wiadomo jednak, że kwestia promocji
rodzimych producentów aut jest dla Trumpa ważna, co wielokrotnie
podkreślał w kampanii wyborczej i już po zaprzysiężeniu.

Trump domagał się też, by koncerny motoryzacyjne sprzedające samochody w
USA budowały w tym kraju swoje fabryki i dawały pracę Amerykanom. Prawda
jest jednak taka, że BMW, Mercedes i Grupa Volkswagena mają w USA swoje
fabryki. Przykładowo BMW produkuje swoje SUVy w Południowej Karolinie.

Warto jeszcze przypomnieć, że Trump już wcześniej odgrażał się
niemieckim producentom, że wprowadzi 35-procentowy podatek na samochody
sprowadzane spoza USA.
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Basia
2018-01-14 07:21:46 UTC
Permalink
Post by u2
ta durna babo, nikt nie kupuje niemieckich aut w hameryce od dekad:)
Według niemieckiego magazynu Der Spiegel, Trump wielokrotnie wspominał
Tyle ze ja nie powtarzam ani tego co pisze
jakas niemiecka gazeta ani co z 99 pietra
swojej wiezy nadaje Trump ale z tego co
obserwuje, co widze, u siebie na ulicach.

Volkswagen w USA nigdy nie byl popularny
teraz jest anathema. Samochod w ktorym
zadnemu szanujacemu sie Amerykanowi czy
Amerykance obciach jest sie pokazac.

Basia
Basia
2018-01-14 07:24:49 UTC
Permalink
On Saturday, January 13, 2018 at 11:21:47 PM UTC-8, Basia wrote:

Mialo byc:

Samochod (VW) w ktorym szanujacemu sie Amerykanowi
czy Amerykance obciach jest sie pokazac.

Basia
Andrew Karts
2018-01-14 08:03:48 UTC
Permalink
Dalej sprzedaja po mniej wiecej 300,000 rocznie.

Mam pytanie: czy przecietny Amerykanin jest szanujacym sie Amerykaninem, czy tez trzeba isc do tych top 10%? Pytam, poniewaz przecietny samochod przecietnego Amerykanina ma okolo 12 lat.
Basia
2018-01-14 08:39:03 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Dalej sprzedaja po mniej wiecej 300,000 rocznie.
Mam pytanie: czy przecietny Amerykanin jest szanujacym sie Amerykaninem, czy tez trzeba isc do tych top 10%? Pytam, poniewaz przecietny samochod przecietnego Amerykanina ma okolo 12 lat.
Widze ze Karts dostal w tym watku zapalenia
glowy, ...moze pisze z grypa, wlasnie w USA
szaleje. A moze po prostu "ekonomia biedy"
przez niego przemawia, pisze ze przecietny
samochod przecietnego Amerykanina majacy
12 lat jest dowodem nie szanowania sie?

W wiekszosci USA samochody prawie wcale nie
rdzewieja, to po pierwszwe, moze Karts nie
byl w zyciu po za Seattle i nie widzial?

Po drugie co to znaczy przecietny
samochod przecietnego Amerykanina?
Amerykanie przecietnie maja wiele samochodow
z przecietnie wielu rocznikow. Basia ma 1990
rocznik, 2000, i 2013. Wszystkimi jezdzi.
Mozna na czysta logike usrednic i napisac
ze jezdzi srednio 16 letnim samochodem.

Karts tego nie rozumie...czy moze po prostu
nie zna ludzi ktorzy posiadali by wiecej nizeli
jedno auto???

Po trzecie, co sadzic o samo-szacunku faceta ktory
wyjechal na emigracje do kraju w ktorym przecietny
obywatel jezdzi przecietnei 12 lat samochodem?

Karts dziwnym trafem wydaje sie miec wysokie
mniemanie o samym sobie.

Idiota?

Czy moze lajdak wiedzacy ze dane o wieku przecietnego
amerykanskiego samochodowu o niczym nie swiadcza
a juz napewno nie o stopniu szanowania sie, ale mozna
takimi danymi kogos w Polsce, oglupionego post-komusza
i EU propaganda latwo oszukac, ...dodatkowo Karts
poruszony bo Basia mu watka manto sposcila i sie
probuje odgryzac jak moze.

Basia
Andrew Karts
2018-01-14 16:23:06 UTC
Permalink
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Basia
2018-01-15 00:50:05 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie
to antyk i to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.

W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna
dostac jak auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego
przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil
rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku corocznych
testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta
w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc
specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa
zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci
danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.

Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.

Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca
za posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce
zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na
zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.

Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach
taka bezmyslna konsumpcje, ale watpie.

W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje
na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich
wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.

No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko
jeden ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.

Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do
USA poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia
w wolnym swiecie.

Basia
Basia
2018-01-15 01:20:14 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie
to antyk i to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna
dostac jak auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego
przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil
rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku corocznych
testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta
w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc
specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa
zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci
danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca
za posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce
zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na
zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach
taka bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje
na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich
wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko
jeden ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do
USA poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia
w wolnym swiecie.
Mala uwaga, pomijam fakt ze dla ludzi o
zdrowych zmyslach jezda w super wielkich
korkach najlepszym swoim samochodem jest
bezsensem- nieunikniona wrecz stluczka za
stluczka! Stad wiekszosc w tym wlasnie celu
trzyma drugi albi i trzeci samochod.

U Kartsa jest odwrotnie, zmysly dyktuja mu
ze jazda w makabryczny korku najlepszym swoim
autem to dowod szanowania sie.

Co glowa to rozum!

Basia
Basia
2018-01-15 01:32:11 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Basia
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie
to antyk i to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna
dostac jak auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego
przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil
rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku corocznych
testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta
w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc
specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa
zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci
danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca
za posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce
zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na
zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach
taka bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje
na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich
wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko
jeden ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do
USA poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia
w wolnym swiecie.
Mala uwaga, pomijam fakt ze dla ludzi o
zdrowych zmyslach jezda w super wielkich
korkach najlepszym swoim samochodem jest
bezsensem- nieunikniona wrecz stluczka za
stluczka! Stad wiekszosc w tym wlasnie celu
trzyma drugi albi i trzeci samochod.
U Kartsa jest odwrotnie, zmysly dyktuja mu
ze jazda w makabryczny korku najlepszym swoim
autem to dowod szanowania sie.
Co glowa to rozum!
Podejrzewam tez ze w Kartsowym mysleniu "ekonomia
biedy" odrywa bardzo wazna role.

Czesto jest to w pewnym stopniu racjonalne zachowanie,
jak ktos np. pochodzi np. z "gownianego kraju" czy
wychowal sie w podobnym srodowisku to chce swoja konsumpcja
komunikowac pewien dystans itp.

Basia
Taras Bulba
2018-01-15 02:25:45 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie
to antyk i to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna
dostac jak auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego
przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil
rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku corocznych
testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta
w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc
specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa
zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci
danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca
za posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce
zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na
zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach
taka bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje
na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich
wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko
jeden ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do
USA poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia
w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.

A wiec rola eksportu niemieckiego do USA dla niemieckief ekonomii (2016):

1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona
2. Export totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i 3.25% dochodu narodowego.

Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.

Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w stanie uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub okresowo 'ozdoba' trawnikow.

Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15% samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych stanach 25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.

Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym ludzie szpanuja lub conspicuous consumption jest norma. Po prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich na to.
Taras Bulba
2018-01-15 02:40:47 UTC
Permalink
Post by Taras Bulba
Post by Basia
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie
to antyk i to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna
dostac jak auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego
przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil
rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku corocznych
testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta
w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc
specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa
zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci
danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca
za posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce
zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na
zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach
taka bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje
na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich
wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko
jeden ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do
USA poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia
w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona
2. Export totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i 3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w stanie uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15% samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych stanach 25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym ludzie szpanuja lub conspicuous consumption jest norma. Po prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez stary samochod o zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza moim jeszcze kilka innych samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze ubezpieczonym od takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu tygodnia. Co do sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do sadu i wejda zarowno jemu jak i jego zonie na pobory co jest zwane wage garnishment. Ale jak Basia slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu stron. Ja mialem z wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i przy tym oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w ludziach.
Basia
2018-01-18 06:10:55 UTC
Permalink
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
Post by Basia
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie
to antyk i to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna
dostac jak auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego
przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil
rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku corocznych
testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta
w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc
specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa
zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci
danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca
za posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce
zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na
zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach
taka bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje
na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich
wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko
jeden ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do
USA poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia
w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona
2. Export totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i 3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w stanie uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15% samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych stanach 25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym ludzie szpanuja lub conspicuous consumption jest norma. Po prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez stary samochod o zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza moim jeszcze kilka innych samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze ubezpieczonym od takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu tygodnia. Co do sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do sadu i wejda zarowno jemu jak i jego zonie na pobory co jest zwane wage garnishment. Ale jak Basia slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu stron. Ja mialem z wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i przy tym oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie
byc w stanie wyobrazic sobie ze rozni ludzie maja
rozne potrzeby i dlatego utrzymuja rozne samochody.

Ekonomia biedy sie klania.

Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny
na wyjazdy, jeszcze inny do krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.

Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne
maja obustronne ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.

Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie
parkuje po polnocy w srodmiesciu np. w Tenderloin
- dzielnicy klubow nocnych, najlepszym swoim samochodem
mam wzglednie nowe SUV, turbo z wziewami na masce
szerokimi ladnymi felgami bardzo sportowo wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.

Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona
nie tylko poniose strate z miejsca ale i
ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej czy pozniej
skladke, jak bede domagac sie rekompensat, nie po
pierwszej kradziezy to po nastepnej.

Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak
wyjde o 4 nad ranem z klubu czy gdzie indziej
a samochodu niema nie musiala plakac. Z ryzykiem
straty starego samochodu wartego kilka tysiecy
dolarow nie mam problemu.

Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.

Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze
drugie gorsze, kazdy ma swoje inne przeznaczenie.

Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego
pewnioe rozumie, slabo albo wcale sie asymiluje
wiec prawi ze jazda starszym samochodem to brak
szacunku dla samego siebie, i podobne niedorzecznosci.

Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski
zlodziej homofob ukradl Basi samochod. Niechby
podrapal jak ten ponizej znajmomemu, przed kilkoma
dniami doslownie.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10157058367149778&set=a.312748969777.194883.727564777&type=3&theater

Basia
Andrew Karts
2018-01-18 06:36:31 UTC
Permalink
Tak wiec nie jest ujma jezdzic zdezelowanym i bez hamulcow Hundajem lecz wstydem nowym Volkswagenem. Tych nie obawiajacych sie wstydu Amerykanow przybylo nieco, jako ze 2017 wydaje sie byc dobrym dla VW w USA. Ale do rzeczy, widze ze Basia czyni wysilki i nawet postepy w samooszukiwaniu.
Basia
2018-01-18 07:02:32 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Tak wiec nie jest ujma jezdzic zdezelowanym i bez hamulcow Hundajem lecz wstydem nowym Volkswagenem. Tych nie obawiajacych sie wstydu Amerykanow przybylo nieco, jako ze 2017 wydaje sie byc dobrym dla VW w USA. Ale do rzeczy, widze ze Basia czyni wysilki i nawet postepy w samooszukiwaniu.
Kontakt z rzeczywistoscia powoli pan traci.

Klasa srednia kupowala w USA VW jako drugi czy trzeci
samochod. Dzisiaj ta klientela nie moze sobie pozwolic
psuc wojego wizerunku oszukancza marka.

Z wieloma markami, VW mial problem konkurowac
juz przed skandalem.

Sadze ze sprzedaja teraz ze strata innemu
juz segmentowi rynkowemu- klienteli kupujacej
najtansze auta... stad moje podejrzenie ze
ze strata!

Byc moze wychodza pewnie z zalozenia ze lepiej
jest sprzedac ze strata ale zachowac visibility.
widocznosc, obecnosc na ulicach, pozniej probowac
zrobic come-back odzyskac utraconego middle-class
klienta. Moze nie maja innego wyjscia bo robotnicy
na hali produkcyjnej w USA zaczna uciekac, szukac
zatrudnienia u konkurencji. Moze w Niemczech chca
tymczasowo subsydiowac miejsca pracy- nie zwalniac
ludzi.

Licho-wie. U mnie tego nie widac wcale, pewnie
rasisci, Trumpiarze na Poludniu, albo Pacific-Northwest
to kupuja.

Basia
Andrew Karts
2018-01-18 08:18:02 UTC
Permalink
Faktem, ze sprzedaja i zadne zalamanie sprzedazy w uSA nie mialo miejsca. A ostatnie Audi SuV sprzedaja sie wrecz rewelacyjnie. To juz nie VW? Europejskie marki uznawane sa za bardziej trendy czy tez cool, zwlaszcza wsod lepej wyksztalconych i mlodych. VW nigdy nie byl linia luksusowa, jak Audi i tez nigdy nie mial do tego pretensji. A zgodnie z Basia, nie powinnismy uzywac statystyk tylko powierzchowna osobista obserwacje na ulicy. W ciekawa lub tez nie strona nastepuje ta ewolucja pogladow Basi.
Basia
2018-01-18 08:51:07 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Faktem, ze sprzedaja i zadne zalamanie sprzedazy w uSA nie mialo miejsca. A ostatnie Audi SuV sprzedaja sie wrecz rewelacyjnie. To juz nie VW? Europejskie marki uznawane sa za bardziej trendy czy tez cool, zwlaszcza wsod lepej wyksztalconych i mlodych. VW nigdy nie byl linia luksusowa, jak Audi i tez nigdy nie mial do tego pretensji. A zgodnie z Basia, nie powinnismy uzywac statystyk tylko powierzchowna osobista obserwacje na ulicy. W ciekawa lub tez nie strona nastepuje ta ewolucja pogladow Basi.
Statystyki nie klamia:

Volkswagen All Models US.Market Share

2017 339.676 1,97%
2016 322.948 1,84%
2015 349.440 2,00%
2014 366.970 2,22%
2013 407.704 2,62%
2012 438.134 3,02%

http://carsalesbase.com/us-car-sales-data/volkswagen/

A ze Karts mieszka w Pacific North-West jednym
z najbardziej rasistowskich regionow USA, gdzie
Volkswageny sa ulubione wsrod tamtejszych Bialych
to i powtarza swoja mantre, ...sam pewnie niczym
Bobrowski jezdzi jakims Passatem, tylko sie nie
przyznaje.

https://priceonomics.com/do-republicans-and-democrats-drive-different-types/

:))
Basia
Basia
2018-01-18 09:11:26 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Andrew Karts
Faktem, ze sprzedaja i zadne zalamanie sprzedazy w uSA nie mialo miejsca. A ostatnie Audi SuV sprzedaja sie wrecz rewelacyjnie. To juz nie VW? Europejskie marki uznawane sa za bardziej trendy czy tez cool, zwlaszcza wsod lepej wyksztalconych i mlodych. VW nigdy nie byl linia luksusowa, jak Audi i tez nigdy nie mial do tego pretensji. A zgodnie z Basia, nie powinnismy uzywac statystyk tylko powierzchowna osobista obserwacje na ulicy. W ciekawa lub tez nie strona nastepuje ta ewolucja pogladow Basi.
Volkswagen All Models US.Market Share
2017 339.676 1,97%
2016 322.948 1,84%
2015 349.440 2,00%
2014 366.970 2,22%
2013 407.704 2,62%
2012 438.134 3,02%
http://carsalesbase.com/us-car-sales-data/volkswagen/
A ze Karts mieszka w Pacific North-West jednym
z najbardziej rasistowskich regionow USA, gdzie
Volkswageny sa ulubione wsrod tamtejszych Bialych
to i powtarza swoja mantre, ...sam pewnie niczym
Bobrowski jezdzi jakims Passatem, tylko sie nie
przyznaje.
https://priceonomics.com/do-republicans-and-democrats-drive-different-types/
:))
Basia
Zapomnialam dodac mamy obecnie w USA Bull Market
hossa gieldowa nakrecajaca konsumpcje wszystkich
kosztowniejszych dobr tzw. 'big ticket items'
w tym samochodow... sprzedaz Audi pewnie sporo
skorzystala jako ze marka ta nie jest w USA przez
ogol postrzegana jako VW. Najbardziej pewnie sprzedaja
sie teraz Porsche, ktore przeciez tez sa chyba
Volkswagenami (?).

Jak by nie bylo, w tej dyskusji Basia pisze o
Volkswagenach jako takich, wylacznie, a nie kupionych
przez VW innych markach.

Volkswagenowi w USA wydaje sie szykowac
nastepna jakas wpadka, niesprawne pasy bezpieczenstwa
w najdrozszych autach :-O

U.S. Regulators Probe Seatbelt Failures in Volkswagen SUVs

https://www.bloomberg.com/news/articles/2018-01-12/u-s-regulators-probe-seatbelt-failures-in-volkswagen-suvs

Basia
u2
2018-01-18 10:13:17 UTC
Permalink
Post by Basia
Volkswagenowi w USA wydaje sie szykowac
nastepna jakas wpadka, niesprawne pasy bezpieczenstwa
w najdrozszych autach
ty durna babo, w hameryce pucują auta dla ludu nawet te sprzed ćwierć
wieku:))))))))

http://www.vvwca.com/about.html

VVWCA

The Vintage Volkswagen Club of America (VVWCA) was founded in 1976 to
serve as a network for vintage Volkswagen enthusiasts owning air-cooled
cars and trucks. In the beginning, the first vintage Volkswagens were
the early split rear window cars; hence our logo features a split rear
window sedan. As this hobby grows older, more Volkswagen models qualify
as vintage through the production of the last air-cooled Volkswagen
convertible in 1979. The VVWCA also welcomes the water-cooled family
from ’74–’93 now. The VVWCA endeavors to assist all enthusiasts of
vintage (and near to vintage) VWs in the historical, technical, and
social aspects of this hobby.

In furtherance of the VVWCA's basic objectives, we have established this
web site to serve as an international networking point for our members,
chapter affiliated clubs--and you, the VW enthusiast! As of this
writing, we have only outlined the basic structure of this page, so
check back often to see how it evolves and to see the additional
resources that we (our membership) will provide!

The VVWCA celebrates over forty years of serving the VW enthusiast. As
such, we are one of the oldest and largest "grassroots" Volkswagen clubs
in existence, and the largest and oldest “vintage” Volkswagen club, with
associated chapters nationwide. The VVWCA is a non-profit organization,
run voluntarily by enthusiasts, for enthusiasts.

We invite all persons interested in vintage and near-to-vintage
Volkswagens to join our club, and to seek-out your local chapter or
VVWCA affiliate club. There are countless events that occur throughout
the year which allow you to meet enthusiasts with similar VW interests
and to provide the resources to help you enjoy your Volkswagen to the
fullest degree.

The general objective of the Vintage Volkswagen Club of America is the
furtherance and promotion of the following items through its members who
are joined and mutually pledged to the VVWCA.

The enjoyment and sharing of goodwill and fellowship engendered by
owning or showing interest in a vintage Volkswagen automobile, and/or
related memorabilia, and engaging in such social or other events as may
be agreeable to the membership.

The interchange of ideas and suggestions with other Volkswagen clubs
throughout the world and in such cooperation as may be mutually
beneficial to their membership and ours within the VVWCA. The
maintenance of the highest standards of restoration and operation of
vintage Volkswagens by sharing and exchanging historical, technical, and
mechanical information among the membership. The highest standards of
courtesy and safety on the road and at any auto-related events.

WHAT WE DO
The VVWCA is the source for information pertaining to out-of-production
Volkswagens or any of those that have reached 25 years old or more. We
serve as an international resource for those seeking information on
air-cooled VWs. Volkswagen of America and other industry related
magazines often refer to our club when they need information as well. We
are the only source you'll need if you're planning to buy an old
Volkswagen. Our members have been restoring Volkswagens for many years,
and can provide you many resources for the preservation or restoration
of your beloved car.

WHO CAN JOIN
Although the VVWCA is primarily a vintage Volkswagen-orientated club we
do not limit membership to just those people who own vintage
Volkswagens. We allow anyone to join our organization. Your Volkswagen
doesn't have to be a bone-stock original model, nor does it have to be a
show-winning Volkswagen. You don't have to own a Volkswagen to be a
member! The majority of our members are simply in the VVWCA because they
love the cars! The VVWCA considers all Volkswagen over 25 years of age
to be “vintage.”

Please visit the rest of our web site, and join the VVWCA today! You
will be happy you did. Membership in the Vintage Volkswagen Club of
America is only $24.00 per year for USA members. For this, you'll
receive 6 issues of our bi-monthly magazine and access via password to
the “Members Only” area of our website. For those who live outside the
US, or inside the US and want to save a little money, we have an online
e-edition for foreign country residents and those who don’t need a hard
copy for a mere $12.00 per year. You'll also receive a wealth of
information on Vintage Volkswagens that you won't find anywhere else!
Come join us, won’t you?

WHO IS IN CHARGE?

President
Michael Epstein
***@vvwca.com

Vice President
Mike Klem
***@vvwca.com

Membership Coordinator
Jim Howland
***@vvwca.com

Newsletter & Website
Kimberly van Mourik
***@vvwca.com

Historian
Heinz Schneider
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Basia
2018-01-18 10:36:58 UTC
Permalink
Post by u2
Post by Basia
Volkswagenowi w USA wydaje sie szykowac
nastepna jakas wpadka, niesprawne pasy bezpieczenstwa
w najdrozszych autach
ty durna babo, w hameryce pucują auta dla ludu nawet te sprzed ćwierć
wieku:))))))))
Link jest do klubu Garbusa, i kombi-Westfalia,
kempingowego warianta pochodzacego od Garbusa
(obydwa chlodzone powietrzem boxer silniki).

Obydwa te auta sa reliktami III Rzeszy, pierwszy
bezsposrednio hitlerowski, drugi wariant modyfikacja
pierwszego,

...i dlatego to tak Niemcy pucuja!

W zasadzie w USA sa dwie pod-grupy fascnujace
sie tymi autami. Jedna to Niemcy, niemieckiego
pochodzenia Amerykanie, hitlerowcy, rozni
neo-Nazisci, rasisci, druga to bogu ducha
winni byli Hippisi, Flower-Power Children,
Dzieci Kwiaty z lat 60-tych, dla ktorych Westfalia
byl tzw tzw. hippie van/wagon.

Oczywiwcie Gl"uu"pek o tym nie wie, skad mialby
niby wiedziec.

Basia
Post by u2
http://www.vvwca.com/about.html
VVWCA
The Vintage Volkswagen Club of America (VVWCA) was founded in 1976 to
serve as a network for vintage Volkswagen enthusiasts owning air-cooled
cars and trucks.
Basia
2018-01-18 10:46:03 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by u2
Post by Basia
Volkswagenowi w USA wydaje sie szykowac
nastepna jakas wpadka, niesprawne pasy bezpieczenstwa
w najdrozszych autach
ty durna babo, w hameryce pucują auta dla ludu nawet te sprzed ćwierć
wieku:))))))))
Link jest do klubu Garbusa, i kombi-Westfalia,
kempingowego warianta pochodzacego od Garbusa
(obydwa chlodzone powietrzem boxer silniki).
Obydwa te auta sa reliktami III Rzeszy, pierwszy
bezsposrednio hitlerowski, drugi wariant modyfikacja
pierwszego,
...i dlatego to tak Niemcy pucuja!
Zeby bylo smieszniej, natura lubi stroic sobie zarty,
wszystko ukradzione jakiemus Zydowi:

Hitler stole idea for iconic Volkswagen Beetle from a Jewish engineer, historian claims

Read more: http://www.dailymail.co.uk/news/article-2086663/Hitler-copied-idea-iconic-Volkswagen-Beetle-Jewish-engineer-historian-claims.html#ixzz54X2VlD9j

http://www.dailymail.co.uk/news/article-2086663/Hitler-copied-idea-iconic-Volkswagen-Beetle-Jewish-engineer-historian-claims.html
Post by Basia
W zasadzie w USA sa dwie pod-grupy fascnujace
sie tymi autami. Jedna to Niemcy, niemieckiego
pochodzenia Amerykanie, hitlerowcy, rozni
neo-Nazisci, rasisci, druga to bogu ducha
winni byli Hippisi, Flower-Power Children,
Dzieci Kwiaty z lat 60-tych, dla ktorych Westfalia
byl tzw tzw. hippie van/wagon.
Oczywiwcie Gl"uu"pek o tym nie wie, skad mialby
niby wiedziec.
u2
2018-01-18 20:40:50 UTC
Permalink
Post by Basia
Zeby bylo smieszniej, natura lubi stroic sobie zarty,
Hitler stole idea for iconic Volkswagen Beetle from a Jewish engineer, historian claims
wiadomo głupia babo, że ty żydówa, więc uważasz że wszystko zawdzięczasz
żydom:))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Basia
2018-01-19 01:19:52 UTC
Permalink
Post by u2
Post by Basia
Zeby bylo smieszniej, natura lubi stroic sobie zarty,
Hitler stole idea for iconic Volkswagen Beetle from a Jewish engineer, historian claims
wiadomo głupia babo, że ty żydówa, więc uważasz że wszystko zawdzięczasz
żydom:))))))))
To juz by dac uznanie tam gdzie sie nalezy
trzeba byc Zydowa?

Witamy w swiecie gl'uu'pka u2!

Basia
u2
2018-01-18 10:08:17 UTC
Permalink
Post by Basia
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski
zlodziej homofob ukradl Basi samochod.
ty głupia babo, jako jedyna Polka w the biggest little town in the world
named Reno miałabyś kraść sama sobie samochody ?:)))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
andal
2018-01-18 19:54:30 UTC
Permalink
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci,
sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio
bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie
powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc
legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza
sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i to mu
wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto ma
ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna przejechac
wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku
corocznych testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta w
przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc specyficznego
egzemplarza. W przypadku kolizji gwarantuje koszta reperacji, a w
wyopadku zlodziejstwa zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej
wartosci danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek dluzej
naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie rdzewieja, ...jest to
ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych lokacjach,
biurokrata-komuch stare auto zaczyna podatkowac! Rejestracja staje
sie progresywnie kazaca za posiadanie starszego auta.
Biurokrata-komuch chce zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma
stymulowac gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na zlom w wieku
5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie staje sie zbyt
kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia bezproblemowo robia nastepne
150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie zachowania
pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od lewicowej-europejskiej gdzie
wymusza sie konsumpcje na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do
tego ich wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto maja po
kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden ktory do tego musza
zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA poprzez Kanade
to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2. Export
totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i
3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa jest
srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w stanie
uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub okresowo
'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest
czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych
ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych
stanach 25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec
trzeba sie od tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem
latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i
wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z
pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym ludzie szpanuja
lub conspicuous consumption jest norma. Po prostu srednie dochody sa
na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez Basie.
W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy stalem na
czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez stary samochod o
zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza moim jeszcze kilka
innych samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze ubezpieczonym od
takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu tygodnia. Co do
sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do sadu i wejda zarowno
jemu jak i jego zonie na pobory co jest zwane wage garnishment. Ale jak
Basia slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu
stron. Ja mialem z wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i przy
tym oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie wyobrazic
sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego utrzymuja rozne
samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze inny do
krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja obustronne
ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po polnocy w
srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow nocnych, najlepszym
swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV, turbo z wziewami na masce
szerokimi ladnymi felgami bardzo sportowo wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose strate z
miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej czy pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to po
nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad ranem z klubu
czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala plakac. Z ryzykiem
straty starego samochodu wartego kilka tysiecy dolarow nie mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze, kazdy
ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe rozumie, slabo
albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda starszym samochodem to brak
szacunku dla samego siebie, i podobne niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej homofob ukradl
Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej znajmomemu, przed
kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia honda
ridgeline, ukradna ?
u2
2018-01-18 20:41:38 UTC
Permalink
Post by andal
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia honda
ridgeline, ukradna ?
grand theft auto:)))))))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Basia
2018-01-19 01:16:58 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci,
sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio
bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie
powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc
legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza
sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i to mu
wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto ma
ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna przejechac
wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku
corocznych testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta w
przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc specyficznego
egzemplarza. W przypadku kolizji gwarantuje koszta reperacji, a w
wyopadku zlodziejstwa zwroca wedle aktualnej oszacowanej wczesniej
wartosci danego egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek dluzej
naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie rdzewieja, ...jest to
ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych lokacjach,
biurokrata-komuch stare auto zaczyna podatkowac! Rejestracja staje
sie progresywnie kazaca za posiadanie starszego auta.
Biurokrata-komuch chce zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma
stymulowac gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na zlom w wieku
5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie staje sie zbyt
kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia bezproblemowo robia nastepne
150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie zachowania
pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od lewicowej-europejskiej gdzie
wymusza sie konsumpcje na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do
tego ich wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania
calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto maja po
kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden ktory do tego musza
zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA poprzez Kanade
to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2. Export
totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i
3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa jest
srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w stanie
uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub okresowo
'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest
czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych
ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych
stanach 25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec
trzeba sie od tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem
latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i
wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z
pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym ludzie szpanuja
lub conspicuous consumption jest norma. Po prostu srednie dochody sa
na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez Basie.
W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy stalem na
czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez stary samochod o
zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza moim jeszcze kilka
innych samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze ubezpieczonym od
takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu tygodnia. Co do
sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do sadu i wejda zarowno
jemu jak i jego zonie na pobory co jest zwane wage garnishment. Ale jak
Basia slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu
stron. Ja mialem z wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i przy
tym oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie wyobrazic
sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego utrzymuja rozne
samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze inny do
krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja obustronne
ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po polnocy w
srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow nocnych, najlepszym
swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV, turbo z wziewami na masce
szerokimi ladnymi felgami bardzo sportowo wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose strate z
miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej czy pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to po
nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad ranem z klubu
czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala plakac. Z ryzykiem
straty starego samochodu wartego kilka tysiecy dolarow nie mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze, kazdy
ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe rozumie, slabo
albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda starszym samochodem to brak
szacunku dla samego siebie, i podobne niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej homofob ukradl
Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej znajmomemu, przed
kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia honda
ridgeline, ukradna ?
Pickup'ow nie kradna ale zaparkowac w San Francisco
pudlo bedzie klopot, ...no ale taki Andal sie do SF
pewnie nie wybiera (?). W Disneyland czy gdzietam
sie nie powinno byc problemu.

Basia
andal
2018-01-19 01:34:56 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o
wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz
srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele
nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja
byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie
porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i to mu
wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto ma
ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna przejechac
wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku
corocznych testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta w
przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc specyficznego
egzemplarza. W przypadku kolizji gwarantuje koszta reperacji, a
w wyopadku zlodziejstwa zwroca wedle aktualnej oszacowanej
wczesniej wartosci danego egzemplarza a nie wedle jakiejs
hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek dluzej
naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie rdzewieja, ...jest
to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna podatkowac!
Rejestracja staje sie progresywnie kazaca za posiadanie
starszego auta. Biurokrata-komuch chce zmusic "podanego" do
kupna nowego auta co ma stymulowac gospodarke, a opodatkowanie
kupna ma pomoc pokryc biurokraty pensje. W Japonii samochody
ida hurtem na zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich
posiadanie staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie zachowania
pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od lewicowej-europejskiej
gdzie wymusza sie konsumpcje na ludziach jak na bydle,
wykorzystujac do tego ich wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe
szpanu, zmieniania calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto maja po
kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden ktory do tego
musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA poprzez
Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2. Export
totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i
3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa
jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w
stanie uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub
okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest
czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych
ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych
stanach 25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec
trzeba sie od tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem
latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i
wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z
pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym ludzie
szpanuja lub conspicuous consumption jest norma. Po prostu srednie
dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez
Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy
stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez stary
samochod o zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza moim
jeszcze kilka innych samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze
ubezpieczonym od takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu
tygodnia. Co do sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do sadu
i wejda zarowno jemu jak i jego zonie na pobory co jest zwane wage
garnishment. Ale jak Basia slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje
wolnego wyboru z obydwu stron. Ja mialem z wyboru solidne
ubezpieczenia, a on nie mial i przy tym oszczedzal na hamulcach.
Szczesliwie, nie bylo ofiar w ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie
wyobrazic sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego
utrzymuja rozne samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze inny
do krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja obustronne
ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po polnocy w
srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow nocnych, najlepszym
swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV, turbo z wziewami na masce
szerokimi ladnymi felgami bardzo sportowo wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose strate z
miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej czy pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to po
nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad ranem z
klubu czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala plakac. Z
ryzykiem straty starego samochodu wartego kilka tysiecy dolarow nie
mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze,
kazdy ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe rozumie,
slabo albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda starszym
samochodem to brak szacunku dla samego siebie, i podobne
niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej homofob
ukradl Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej znajmomemu,
przed kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.
312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Post by Basia
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia honda
ridgeline, ukradna ?
Pickup'ow nie kradna ale zaparkowac w San Francisco pudlo bedzie klopot,
...no ale taki Andal sie do SF pewnie nie wybiera (?). W Disneyland czy
gdzietam sie nie powinno byc problemu.
Basia
czy w SF nadal jest showe Phinocchio ?
Basia
2018-01-19 01:52:31 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Basia
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o
wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz
srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele
nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja
byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie
porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i to mu
wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto ma
ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna przejechac
wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku
corocznych testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta w
przypadku gdy chce sie pokryc aktualna wartosc specyficznego
egzemplarza. W przypadku kolizji gwarantuje koszta reperacji, a
w wyopadku zlodziejstwa zwroca wedle aktualnej oszacowanej
wczesniej wartosci danego egzemplarza a nie wedle jakiejs
hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek dluzej
naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie rdzewieja, ...jest
to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna podatkowac!
Rejestracja staje sie progresywnie kazaca za posiadanie
starszego auta. Biurokrata-komuch chce zmusic "podanego" do
kupna nowego auta co ma stymulowac gospodarke, a opodatkowanie
kupna ma pomoc pokryc biurokraty pensje. W Japonii samochody
ida hurtem na zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich
posiadanie staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie zachowania
pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od lewicowej-europejskiej
gdzie wymusza sie konsumpcje na ludziach jak na bydle,
wykorzystujac do tego ich wlasne najglupsze emocje- n[. potrzebe
szpanu, zmieniania calkiem dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto maja po
kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden ktory do tego
musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA poprzez
Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2. Export
totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i
3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa
jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w
stanie uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub
okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest
czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych
ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych
stanach 25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec
trzeba sie od tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem
latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i
wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z
pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym ludzie
szpanuja lub conspicuous consumption jest norma. Po prostu srednie
dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez
Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy
stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez stary
samochod o zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza moim
jeszcze kilka innych samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze
ubezpieczonym od takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu
tygodnia. Co do sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do sadu
i wejda zarowno jemu jak i jego zonie na pobory co jest zwane wage
garnishment. Ale jak Basia slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje
wolnego wyboru z obydwu stron. Ja mialem z wyboru solidne
ubezpieczenia, a on nie mial i przy tym oszczedzal na hamulcach.
Szczesliwie, nie bylo ofiar w ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie
wyobrazic sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego
utrzymuja rozne samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze inny
do krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja obustronne
ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po polnocy w
srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow nocnych, najlepszym
swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV, turbo z wziewami na masce
szerokimi ladnymi felgami bardzo sportowo wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose strate z
miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej czy pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to po
nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad ranem z
klubu czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala plakac. Z
ryzykiem straty starego samochodu wartego kilka tysiecy dolarow nie
mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze,
kazdy ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe rozumie,
slabo albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda starszym
samochodem to brak szacunku dla samego siebie, i podobne
niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej homofob
ukradl Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej znajmomemu,
przed kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.
312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Post by Basia
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia honda
ridgeline, ukradna ?
Pickup'ow nie kradna ale zaparkowac w San Francisco pudlo bedzie klopot,
...no ale taki Andal sie do SF pewnie nie wybiera (?). W Disneyland czy
gdzietam sie nie powinno byc problemu.
Basia
czy w SF nadal jest showe Phinocchio ?
Spozniles sie. Zamkniety od 1999 roku.

https://en.wikipedia.org/wiki/Finocchio%27s_Club

Basia
andal
2018-01-19 03:01:37 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by Basia
Post by Basia
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o
wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart
juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to
wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy
zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba
wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i to
mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto
ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna
przejechac wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice zwalniaja
z obowiazku corocznych testow emisji oraz sa pomocne w
ubezpieczeniu auta w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna
wartosc specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa zwroca
wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci danego
egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna podatkowac!
Rejestracja staje sie progresywnie kazaca za posiadanie
starszego auta. Biurokrata-komuch chce zmusic "podanego" do
kupna nowego auta co ma stymulowac gospodarke, a
opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc biurokraty pensje. W
Japonii samochody ida hurtem na zlom w wieku 5 lat, 50,000
mil przebiegu bo ich posiadanie staje sie zbyt kosztowne.
Sprowadzone do Kalifornia bezproblemowo robia nastepne
150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie zachowania
pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od lewicowej-europejskiej
gdzie wymusza sie konsumpcje na ludziach jak na bydle,
wykorzystujac do tego ich wlasne najglupsze emocje- n[.
potrzebe szpanu, zmieniania calkiem dobrego auta co 5 lat,
itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto maja
po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden ktory do
tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA poprzez
Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2.
Export totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego
exportu i 3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc
rynkowa jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod
warunkiem ze sa w stanie uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac
permanentnie lub okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest
czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych
ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W
niektorych stanach 25% samochodow nie posiada zadnego
ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od tego samemu ubezpieczac,
a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy.
Dojezdzalem latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach
porannego i wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na
ogol z pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym
ludzie szpanuja lub conspicuous consumption jest norma. Po
prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich
na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez
Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy
stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez
stary samochod o zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza
moim jeszcze kilka innych samochodow zostalo poszkodowanych.
Bedac dobrze ubezpieczonym od takich okolicznosci, dostalem
rekompensate w ciagu tygodnia. Co do sprawcy, to firma
ubezpieczeniowa wziela go do sadu i wejda zarowno jemu jak i jego
zonie na pobory co jest zwane wage garnishment. Ale jak Basia
slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu
stron. Ja mialem z wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i
przy tym oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w
ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie
wyobrazic sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego
utrzymuja rozne samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze
inny do krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja obustronne
ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po polnocy w
srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow nocnych,
najlepszym swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV, turbo z
wziewami na masce szerokimi ladnymi felgami bardzo sportowo
wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose
strate z miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej czy
pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to po
nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad ranem z
klubu czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala plakac. Z
ryzykiem straty starego samochodu wartego kilka tysiecy dolarow
nie mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze,
kazdy ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe rozumie,
slabo albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda starszym
samochodem to brak szacunku dla samego siebie, i podobne
niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej homofob
ukradl Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej znajmomemu,
przed kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.
312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Post by Basia
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia
honda ridgeline, ukradna ?
Pickup'ow nie kradna ale zaparkowac w San Francisco pudlo bedzie klopot,
...no ale taki Andal sie do SF pewnie nie wybiera (?). W Disneyland
czy gdzietam sie nie powinno byc problemu.
Basia
czy w SF nadal jest showe Phinocchio ?
Spozniles sie. Zamkniety od 1999 roku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Finocchio%27s_Club
Basia
bylem tam w 76 i 77, to byl swietny show
Basia
2018-01-19 08:33:35 UTC
Permalink
Post by andal
Post by Basia
Post by Basia
Post by Basia
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
On Sunday, January 14, 2018 at 8:23:07 AM UTC-8, Andrew Karts
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o
wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart
juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to
wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy
zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba
wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i to
mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto
ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna
przejechac wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice zwalniaja
z obowiazku corocznych testow emisji oraz sa pomocne w
ubezpieczeniu auta w przypadku gdy chce sie pokryc aktualna
wartosc specyficznego egzemplarza. W przypadku kolizji
gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa zwroca
wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci danego
egzemplarza a nie wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna podatkowac!
Rejestracja staje sie progresywnie kazaca za posiadanie
starszego auta. Biurokrata-komuch chce zmusic "podanego" do
kupna nowego auta co ma stymulowac gospodarke, a
opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc biurokraty pensje. W
Japonii samochody ida hurtem na zlom w wieku 5 lat, 50,000
mil przebiegu bo ich posiadanie staje sie zbyt kosztowne.
Sprowadzone do Kalifornia bezproblemowo robia nastepne
150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie zachowania
pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od lewicowej-europejskiej
gdzie wymusza sie konsumpcje na ludziach jak na bydle,
wykorzystujac do tego ich wlasne najglupsze emocje- n[.
potrzebe szpanu, zmieniania calkiem dobrego auta co 5 lat,
itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto maja
po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden ktory do
tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA poprzez
Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
A wiec rola eksportu niemieckiego do USA dla niemieckief
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2.
Export totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego
exportu i 3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc
rynkowa jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod
warunkiem ze sa w stanie uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac
permanentnie lub okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest
czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych
ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W
niektorych stanach 25% samochodow nie posiada zadnego
ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od tego samemu ubezpieczac,
a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy.
Dojezdzalem latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach
porannego i wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na
ogol z pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w ktorym
ludzie szpanuja lub conspicuous consumption jest norma. Po
prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie stac ich
na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej przez
Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku miejskim, gdy
stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem z tylu przez
stary samochod o zuzytych hamulcach i underinsured kierowcy. Poza
moim jeszcze kilka innych samochodow zostalo poszkodowanych.
Bedac dobrze ubezpieczonym od takich okolicznosci, dostalem
rekompensate w ciagu tygodnia. Co do sprawcy, to firma
ubezpieczeniowa wziela go do sadu i wejda zarowno jemu jak i jego
zonie na pobory co jest zwane wage garnishment. Ale jak Basia
slusznie zauwazyla, sa to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu
stron. Ja mialem z wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i
przy tym oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w
ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie
wyobrazic sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego
utrzymuja rozne samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze
inny do krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja obustronne
ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po polnocy w
srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow nocnych,
najlepszym swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV, turbo z
wziewami na masce szerokimi ladnymi felgami bardzo sportowo
wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose
strate z miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej czy
pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to po
nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad ranem z
klubu czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala plakac. Z
ryzykiem straty starego samochodu wartego kilka tysiecy dolarow
nie mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze,
kazdy ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe rozumie,
slabo albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda starszym
samochodem to brak szacunku dla samego siebie, i podobne
niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej homofob
ukradl Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej znajmomemu,
przed kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.
312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Post by Basia
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia
honda ridgeline, ukradna ?
Pickup'ow nie kradna ale zaparkowac w San Francisco pudlo bedzie klopot,
...no ale taki Andal sie do SF pewnie nie wybiera (?). W Disneyland
czy gdzietam sie nie powinno byc problemu.
Basia
czy w SF nadal jest showe Phinocchio ?
Spozniles sie. Zamkniety od 1999 roku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Finocchio%27s_Club
Basia
bylem tam w 76 i 77, to byl swietny show
Show moze i dobry ale inne jakies
doswiadczenia mniej inspirujace?

Biduleniek Andal.

Basia
andal
2018-01-19 20:08:06 UTC
Permalink
Post by andal
Post by Basia
Post by Basia
Post by Basia
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
On Sunday, January 14, 2018 at 8:23:07 AM UTC-8, Andrew
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o
wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to
wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to
wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy
zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz
chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i
to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak
auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie
mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice
zwalniaja z obowiazku corocznych testow emisji oraz sa
pomocne w ubezpieczeniu auta w przypadku gdy chce sie
pokryc aktualna wartosc specyficznego egzemplarza. W
przypadku kolizji gwarantuje koszta reperacji, a w
wyopadku zlodziejstwa zwroca wedle aktualnej oszacowanej
wczesniej wartosci danego egzemplarza a nie wedle jakiejs
hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca za
posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce zmusic
"podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na zlom
w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje na
ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich wlasne
najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania calkiem
dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden
ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA
poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym
swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
A wiec rola eksportu niemieckiego do USA dla niemieckief
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2.
Export totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego
exportu i 3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc
rynkowa jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod
warunkiem ze sa w stanie uzytkowym. Wiele nie jest
pozostajac permanentnie lub okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo
jest czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja).
Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z
tych ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W
niektorych stanach 25% samochodow nie posiada zadnego
ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od tego samemu
ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy.
Dojezdzalem latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach
porannego i wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV
na ogol z pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w
ktorym ludzie szpanuja lub conspicuous consumption jest
norma. Po prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze
wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej
przez Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku
miejskim, gdy stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem
z tylu przez stary samochod o zuzytych hamulcach i
underinsured kierowcy. Poza moim jeszcze kilka innych
samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze ubezpieczonym
od takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu
tygodnia. Co do sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do
sadu i wejda zarowno jemu jak i jego zonie na pobory co jest
zwane wage garnishment. Ale jak Basia slusznie zauwazyla, sa
to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu stron. Ja mialem z
wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i przy tym
oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w
ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie
wyobrazic sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego
utrzymuja rozne samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze
inny do krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja
obustronne ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po
polnocy w srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow
nocnych, najlepszym swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV,
turbo z wziewami na masce szerokimi ladnymi felgami bardzo
sportowo wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose
strate z miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej
czy pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to
po nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad
ranem z klubu czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala
plakac. Z ryzykiem straty starego samochodu wartego kilka
tysiecy dolarow nie mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze,
kazdy ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe
rozumie, slabo albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda
starszym samochodem to brak szacunku dla samego siebie, i
podobne niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej
homofob ukradl Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej
znajmomemu,
przed kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.
312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Post by Basia
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia
honda ridgeline, ukradna ?
Pickup'ow nie kradna ale zaparkowac w San Francisco pudlo bedzie klopot,
...no ale taki Andal sie do SF pewnie nie wybiera (?). W
Disneyland czy gdzietam sie nie powinno byc problemu.
Basia
czy w SF nadal jest showe Phinocchio ?
Spozniles sie. Zamkniety od 1999 roku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Finocchio%27s_Club
Basia
bylem tam w 76 i 77, to byl swietny show
Show moze i dobry ale inne jakies doswiadczenia mniej inspirujace?
Biduleniek Andal.
Basia
Baska, jeszcze nie jestesmy za pan brat zebym ci opowiadal
Basia
2018-01-19 23:22:50 UTC
Permalink
Post by andal
Post by andal
Post by Basia
Post by Basia
Post by Basia
Post by Taras Bulba
Post by Taras Bulba
On Sunday, January 14, 2018 at 8:23:07 AM UTC-8, Andrew
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o
wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to
wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to
wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy
zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz
chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i
to mu wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak
auto ma ponad 20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie
mozna przejechac wiecej nizeli 5000 mil rocznie. Tablice
zwalniaja z obowiazku corocznych testow emisji oraz sa
pomocne w ubezpieczeniu auta w przypadku gdy chce sie
pokryc aktualna wartosc specyficznego egzemplarza. W
przypadku kolizji gwarantuje koszta reperacji, a w
wyopadku zlodziejstwa zwroca wedle aktualnej oszacowanej
wczesniej wartosci danego egzemplarza a nie wedle jakiejs
hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek
dluzej naprawde znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie
rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE, jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych
lokacjach, biurokrata-komuch stare auto zaczyna
podatkowac! Rejestracja staje sie progresywnie kazaca za
posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch chce zmusic
"podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc
biurokraty pensje. W Japonii samochody ida hurtem na zlom
w wieku 5 lat, 50,000 mil przebiegu bo ich posiadanie
staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do Kalifornia
bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka
bezmyslna konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie
zachowania pietnuja! Calkiem inna mentalnosc od
lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie konsumpcje na
ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich wlasne
najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania calkiem
dobrego auta co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto
maja po kilka samochodow, a gdzie indziej tylko jeden
ktory do tego musza zmieniac co 5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA
poprzez Kanade to wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym
swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
A wiec rola eksportu niemieckiego do USA dla niemieckief
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2.
Export totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego
exportu i 3.25% dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc
rynkowa jest srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod
warunkiem ze sa w stanie uzytkowym. Wiele nie jest
pozostajac permanentnie lub okresowo 'ozdoba' trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo
jest czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja).
Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z
tych ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W
niektorych stanach 25% samochodow nie posiada zadnego
ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od tego samemu
ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy.
Dojezdzalem latami i na drogach w Seattle, takze w godzinach
porannego i wieczornego traffiku, dominuja drogie i nowe SUV
na ogol z pojedynczym kierowca. I nie jest to miejsce w
ktorym ludzie szpanuja lub conspicuous consumption jest
norma. Po prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze
wygodnie stac ich na to.
Zapomnialem wspomniec o tej wolnosci wyboru tak chwalonej
przez Basie. W roku ubieglym stracilem samochod w wypadku
miejskim, gdy stalem na czerwonych swiatlach. Uderzony impetem
z tylu przez stary samochod o zuzytych hamulcach i
underinsured kierowcy. Poza moim jeszcze kilka innych
samochodow zostalo poszkodowanych. Bedac dobrze ubezpieczonym
od takich okolicznosci, dostalem rekompensate w ciagu
tygodnia. Co do sprawcy, to firma ubezpieczeniowa wziela go do
sadu i wejda zarowno jemu jak i jego zonie na pobory co jest
zwane wage garnishment. Ale jak Basia slusznie zauwazyla, sa
to konsekwencje wolnego wyboru z obydwu stron. Ja mialem z
wyboru solidne ubezpieczenia, a on nie mial i przy tym
oszczedzal na hamulcach. Szczesliwie, nie bylo ofiar w
ludziach.
W sumie jeden wielki belkot- Karts wydaje sie nie byc w stanie
wyobrazic sobie ze rozni ludzie maja rozne potrzeby i dlatego
utrzymuja rozne samochody.
Ekonomia biedy sie klania.
Ja mam rozne samochody, inny do pracy inny na wyjazdy, jeszcze
inny do krecenia sie po miescie.
Stad mam trzy. Kiedys mialam cztery.
Jedne sa lepiej ubezpieczone drugie mniej, jedne maja
obustronne ubezpieczenie inne tylko liability,
i jak mi ukradna to moja strata.
Np. bron-boze nie jade do San Francisco i nie parkuje po
polnocy w srodmiesciu np. w Tenderloin - dzielnicy klubow
nocnych, najlepszym swoim samochodem mam wzglednie nowe SUV,
turbo z wziewami na masce szerokimi ladnymi felgami bardzo
sportowo wygladajace,
wiem ze mi ukradna, ...i nie pomoze zadna ubezpieczalnia.
Zebym niewiem jak dobrze byla ubezpieczona nie tylko poniose
strate z miejsca ale i ubezpieczalnia podniesie mi wczesniej
czy pozniej skladke,
jak bede domagac sie rekompensat, nie po pierwszej kradziezy to
po nastepnej.
Jade wiec i parkuje takim samochodem bym jak wyjde o 4 nad
ranem z klubu czy gdzie indziej a samochodu niema nie musiala
plakac. Z ryzykiem straty starego samochodu wartego kilka
tysiecy dolarow nie mam problemu.
Podobnie w Reno po nocach w przeroznych miejscach.
Stad mam trzy samochody, calkie rozne, jedne lepsze drugie gorsze,
kazdy ma swoje inne przeznaczenie.
Karts oczywiscie niewiele co z tego wszystkiego pewnioe
rozumie, slabo albo wcale sie asymiluje wiec prawi ze jazda
starszym samochodem to brak szacunku dla samego siebie, i
podobne niedorzecznosci.
Karts pewnie by sie ucieszyl gdyby jakis polski zlodziej
homofob ukradl Basi samochod. Niechby podrapal jak ten ponizej
znajmomemu,
przed kilkoma dniami doslownie.
https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=10157058367149778&set=a.
312748969777.194883.727564777&type=3&theater
Post by Basia
Basia
wybieram sie samochodem do kaliforni w tym roku, mam trzyletnia
honda ridgeline, ukradna ?
Pickup'ow nie kradna ale zaparkowac w San Francisco pudlo bedzie klopot,
...no ale taki Andal sie do SF pewnie nie wybiera (?). W
Disneyland czy gdzietam sie nie powinno byc problemu.
Basia
czy w SF nadal jest showe Phinocchio ?
Spozniles sie. Zamkniety od 1999 roku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Finocchio%27s_Club
Basia
bylem tam w 76 i 77, to byl swietny show
Show moze i dobry ale inne jakies doswiadczenia mniej inspirujace?
Biduleniek Andal.
Basia
Baska, jeszcze nie jestesmy za pan brat zebym ci opowiadal
Prosze sie nie wstydzic, jestem bardzo wyrozumiala.

Basia
andal
2018-01-20 01:15:33 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by andal
Post by andal
Post by Basia
https://en.wikipedia.org/wiki/Finocchio%27s_Club
Basia
bylem tam w 76 i 77, to byl swietny show
Show moze i dobry ale inne jakies doswiadczenia mniej inspirujace?
Biduleniek Andal.
Basia
Baska, jeszcze nie jestesmy za pan brat zebym ci opowiadal
Prosze sie nie wstydzic, jestem bardzo wyrozumiala.
Basia
najpierw Ty opowiedz co ci odbilo, zachwujesz sie post-komuch z prl-bis
narciasz
2018-01-19 03:07:51 UTC
Permalink
Post by Basia
Spozniles sie. Zamkniety od 1999 roku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Finocchio%27s_Club
Basia
te, pedał! Nie masz u niego szans. Dziwiczek by nie domknął.
andal
2018-01-15 04:22:46 UTC
Permalink
Post by Taras Bulba
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci,
sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo
niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie
powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie
uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami.
Za zmiane :-))
Napisali Kartsowi w gazecie ze auto 15 latnie to antyk i to mu
wystarcza. Napisaliby ze 20;
byloby 20. Caly Karts.
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto ma ponad
20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej
nizeli 5000 mil rocznie. Tablice zwalniaja z obowiazku corocznych
testow emisji oraz sa pomocne w ubezpieczeniu auta w przypadku gdy chce
sie pokryc aktualna wartosc specyficznego egzemplarza. W przypadku
kolizji gwarantuje koszta reperacji, a w wyopadku zlodziejstwa zwroca
wedle aktualnej oszacowanej wczesniej wartosci danego egzemplarza a nie
wedle jakiejs hurtowej.
Powodem ze w USA ludzie trzymaja auta dluzej, cokolwiek dluzej naprawde
znaczy, dopoki sie nie psuja czy nie rdzewieja, ...jest to ze sie DAJE,
jest to mozliwe.
Gdzie indziej np. w Japonii, w Australii tez w pewnych lokacjach,
biurokrata-komuch stare auto zaczyna podatkowac! Rejestracja staje sie
progresywnie kazaca za posiadanie starszego auta. Biurokrata-komuch
chce zmusic "podanego" do kupna nowego auta co ma stymulowac
gospodarke, a opodatkowanie kupna ma pomoc pokryc biurokraty pensje. W
Japonii samochody ida hurtem na zlom w wieku 5 lat, 50,000 mil
przebiegu bo ich posiadanie staje sie zbyt kosztowne. Sprowadzone do
Kalifornia bezproblemowo robia nastepne 150,000 i wiecej mil.
Niewiem, moze to Amerykanie wymuszaja na Japonczykach taka bezmyslna
konsumpcje, ale watpie.
W USA, w libertarianskiej Newadzie, ludzie takie zachowania pietnuja!
Calkiem inna mentalnosc od lewicowej-europejskiej gdzie wymusza sie
konsumpcje na ludziach jak na bydle, wykorzystujac do tego ich wlasne
najglupsze emocje- n[. potrzebe szpanu, zmieniania calkiem dobrego auta
co 5 lat, itp.
No ale wolnosc Tomku w swoim domku. W USA ludzie czesto maja po kilka
samochodow, a gdzie indziej tylko jeden ktory do tego musza zmieniac co
5 lat.
Wolnosc Tomku w swoim domku. Karts przyjechal do USA poprzez Kanade to
wiele moglo by tlumaczyc,
-brak asymilacji, zrozumienia dla sposobu zycia w wolnym swiecie.
Basia
Duzo wody, malo tresci w basinych wywodach.
1. Totalny dochod narodowy Niemiec w $ : 3.5 tryliona 2. Export
totalny - 1.32 tryliona tj 37.8 %
3. Export do USA - 0.114 tryliona tj. 8.6% totalnego exportu i 3.25%
dochodu narodowego.
Taka jest wiec rola eksportu do USA w gospodarce Niemiec.
Co do dobroci tych 12 lotnich samochodow, to ich wartosc rynkowa jest
srednio w granicach 1000-2000 dolarow, pod warunkiem ze sa w stanie
uzytkowym. Wiele nie jest pozostajac permanentnie lub okresowo 'ozdoba'
trawnikow.
Zalozmy jednak, ze jezdza: wiekszosc stanow nie ma inspekcji
technicznej, tak wiec ich stan techniczny i bezpieczenstwo jest
czesto-gesto bardzo watpliwe (hamuice kosztuja). Ponadto: srednio 15%
samochodow na drogach nie jest ubezpieczonych w ogole a z tych
ubezpieczonych znow czesc jezdzi jako underinsured. W niektorych stanach
25% samochodow nie posiada zadnego ubezpieczenia. Tak wiec trzeba sie od
tego samemu ubezpieczac, a to sporo kosztuje.
Kwestia szpanowania samochodami i dojazdow do pracy. Dojezdzalem latami
i na drogach w Seattle, takze w godzinach porannego i wieczornego
traffiku, dominuja drogie i nowe SUV na ogol z pojedynczym kierowca. I
nie jest to miejsce w ktorym ludzie szpanuja lub conspicuous consumption
jest norma. Po prostu srednie dochody sa na tyle wysokie, ze wygodnie
stac ich na to.
wspolczuje Basi ze mieszka w tak biednym stanie jak Nevada,
ale dla post-komucha to moze raj ?
andal
2018-01-15 02:25:45 UTC
Permalink
W Newadzie "Historical Vehicle" tablice mozna dostac jak auto ma ponad
20 lat. Sa limity rocznego przebiegu. Nie mozna przejechac wiecej nizeli
5000 mil rocznie.
to dopiero macie komune

nie wyobrazam sobie co to bedzie jak wkrotce staniecie sie post-komuchami
Jeneral od Infanterii
2018-01-15 01:12:45 UTC
Permalink
Post by Andrew Karts
Jak to wiek o niczym nie swiadczy? Napewno swiadczy o wartosci, sprawnosci itp. Taki 12 letni samochod, to wart juz srednio bardzo niewiele. No ale niezaleznie.
Ten sredni wiek amerykanskiego pojazdu zbliza sie i to wcele nie powoli do tej magicznej liczby 15 lat od kiedy zaczynaja byc legalnie uznawane za antyczne. Basi juz chyba wylacznie porusza sie antykami. Za zmiane :-))
Antyczne?????

Uwazane sa za stare trupy. Za classic uwazany jest samochod 50 letniej dawnosci.
u2
2018-01-14 08:47:51 UTC
Permalink
Post by Basia
Tyle ze ja nie powtarzam ani tego co pisze
jakas niemiecka gazeta ani co z 99 pietra
swojej wiezy nadaje Trump ale z tego co
obserwuje, co widze, u siebie na ulicach
to ty głupia babo, na jakimś zadupiu mieszkasz:)))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Basia
2018-01-14 09:05:01 UTC
Permalink
Post by u2
Post by Basia
Tyle ze ja nie powtarzam ani tego co pisze
jakas niemiecka gazeta ani co z 99 pietra
swojej wiezy nadaje Trump ale z tego co
obserwuje, co widze, u siebie na ulicach
to ty głupia babo, na jakimś zadupiu mieszkasz:)))))))))
Volkswagen nigdzie nie jest w USA popularny!

Najwiecej widzialam na Poludniu, kilka lat temu.
Wsrod tamtejszego rasistowskiego tlumu mozna bylo
od czasu do czasu mozna zobaczyc kobiete w Volkswagenie.

Sporo tez bylo na granicy z Meksykiem, ...w Meksyku
jest fabryka i wsrod przygranicznych Meksykanow
marka jest wzglednie popularna- umieja reperowac,
kupuja!

Takze w poznych latach 90, wczesnych '00
marketing Volkswagena nakierowany byl na mlodych
murzynskich hip-hop'owcow. Wiec w wielkomiejskich
gettach mozna bylo spotkac, pewnie wciaz tam
jest presence, ...bylam w 2013 czy 14 roku w Chicago
w murzynskiej dzielnicy, nie widzialam zbytnio.

Basia
u2
2018-01-14 10:03:18 UTC
Permalink
Post by Basia
Post by u2
to ty głupia babo, na jakimś zadupiu mieszkasz:)))))))))
Volkswagen nigdzie nie jest w USA popularny!
ta głupia babo, a trampek chce obłożyć podatkiem 35%, bo szkopy
sprzedają miliony w hameryce:)))))))))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Basia
2018-01-14 10:36:22 UTC
Permalink
Post by u2
Post by Basia
Post by u2
to ty głupia babo, na jakimś zadupiu mieszkasz:)))))))))
Volkswagen nigdzie nie jest w USA popularny!
ta głupia babo, a trampek chce obłożyć podatkiem 35%, bo szkopy
sprzedają miliony w hameryce:)))))))))))))))
Trampek ma biliony dolarow i wygaduje co mu slina
na jezyk przyniesie.

Od kilku dobrych lat spora czesc aut Volkswagena
jest produkowana w USA, w fabryce w Tennesee.

Jak On chce to clami obkladac?

VW zawsze mial tylko +/- 2 procenta amerykanskiego
rynku. Wiesz co to znaczy? Koreanski newcomer KIA
ma ponad 3 procenta. Hyndai prawie 5. Smiechu warte.

Odbili sie w ilosci sprzedanych aut bo pewnie
sprzedaja ze strata!

Chcialam napisac ze "dumping" pewnie robia ale przypomnialam
sobie ze maja w USA fabryke chocoaz moze nie wszystkie
modele tam produkuja, i za rok dwa bedzie sprawa w sadzie
o "dumping" albo rzeczywiscie cla ale anty-dumpingowe!!

Basia

Rok, ilosc sprzedanych w USA aut, procent rynku:

2017 339.676 1,97%
2016 322.948 1,84%
2015 349.440 2,00%
2014 366.970 2,22%
2013 407.704 2,62%
2012 438.134 3,02%
2011 324.402 2,54%
2010 256.830 2,22%
2009 213.454 2,05%
2008 223.128 1,68%
2007 230.572 1,43%
2006 235.140 1,42%

http://carsalesbase.com/us-car-sales-data/volkswagen/
u2
2018-01-14 11:44:28 UTC
Permalink
Post by Basia
Trampek ma biliony dolarow i wygaduje co mu slina
na jezyk przyniesie.
zara zara głupai babo, a ty ile masz dularów, że tak się wyrażasz o
Prezydencie USA ?
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Basia
2018-01-14 11:49:30 UTC
Permalink
Post by u2
Post by Basia
Trampek ma biliony dolarow i wygaduje co mu slina
na jezyk przyniesie.
zara zara głupai babo, a ty ile masz dularów, że tak się wyrażasz o
Prezydencie USA ?
Gdybym miala bilion mogla bym pewnie tez
pozwolic sobie wygadywac co mi tylko slina
na jezyk przyniesie.

Moze potrzeba jest wiecej? Niewiem. Nie
znam Trumpa zeby spytac ile potzreba.

Basia
u2
2018-01-14 11:52:07 UTC
Permalink
Post by Basia
Gdybym miala bilion mogla bym pewnie tez
pozwolic sobie wygadywac co mi tylko slina
na jezyk przyniesie.
czyli ty głupia babo piszesz na s.c.polish zamiast gadać:)))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
Coroner
2018-01-15 07:22:32 UTC
Permalink
Post by u2
ta durna babo, nikt nie kupuje niemieckich aut w hameryce od dekad:)
Według niemieckiego magazynu Der Spiegel, Trump wielokrotnie wspominał
Tyle ze ja nie powtarzam ani tego co pisze jakas niemiecka gazeta ani co
z 99 pietra swojej wiezy nadaje Trump ale z tego co obserwuje, co widze,
u siebie na ulicach.
Volkswagen w USA nigdy nie byl popularny teraz jest anathema. Samochod
w ktorym zadnemu szanujacemu sie Amerykanowi czy Amerykance obciach jest
sie pokazac.
Basia
US-Amerykanie niestety wstydu nie maja i nikt nie chce po polowie ceny
ikon US-kultury jak Beettle albo VW-Bus sprzedawc. Malo tego - z roku na
rok sa coraz drozsze!
https://www.ebay.com/sch/Cars-Trucks/6001/i.html?
makeval=Volkswagen&modelval=Transporter&_stpos=68169&_nkw=Volkswagen
+Transporter&_sop=3

Oni tez chamsko produkuja wedlug zapotrzebowania, a nie w ciemno zeby im
auta na parkingach rdzewialy. Tzn. chyba sie wyprzedazy za pol ceny tez
nie doczekamy! ;) Acha, pal tam licho Trumpa i USA kiedy do Chin w 2017
trzy miliony aut sprzedali.
Basia
2018-01-15 07:54:33 UTC
Permalink
Post by Coroner
Acha, pal tam licho Trumpa i USA kiedy do Chin w 2017
trzy miliony aut sprzedali.
Tylko ze ilosc sprzedanych aut w Chinach
w sporej mierze tez od Trumpa i USA zalezy,

...zeby Chinczyk mogl niemieckie auto kupic
musi najpierw uplynnic swoj towar (USA bo to
jego najwiekszy rynek zbytu, bez ktorego ani
rusz)

Prosze wiec przy okazji sobie w glace
blacha z Volkswagena najlepiej puknac.

Basia
Coroner
2018-01-15 08:03:58 UTC
Permalink
Acha, pal tam licho Trumpa i USA kiedy do Chin w 2017 trzy miliony aut
sprzedali.
Tylko ze ilosc sprzedanych aut w Chinach w sporej mierze tez od Trumpa i
USA zalezy,
...zeby Chinczyk mogl niemieckie auto kupic musi najpierw uplynnic swoj
towar (USA bo to jego najwiekszy rynek zbytu, bez ktorego ani rusz)
Prosze wiec przy okazji sobie w glace blacha z Volkswagena najlepiej
puknac.
Basia
aaa to dzieki, Donald! ;) Trump jest dla Europy wielki - przwidywalem to,
bo tak samo to dzialalo z Bushem :-)
Loading...